eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy naprawde nikt nie potrafi pomoc:-((
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2002-04-27 19:01:03
    Temat: czy naprawde nikt nie potrafi pomoc:-((
    Od: "Jacek P. U." <j...@p...fm>

    Wynajmuje lokal uzytkowy, do ktorego posiadam spoldzielcze
    wlasnosciowe prawo, dosyc powaznej instytucji.
    Umowa przewiduje, ze koszt eksploatacji oplacany
    przez najemce poza czynszem najmu nie moze
    przekroczyc pewnej, okreslonej kwoty.
    Tymczasem tenze najemca wykanczajac lokal
    za moja zgoda i nie naruszajac warunkow umowy
    popelnil blad, ktory w chwili rozliczenia c.o.
    spowodowal, ze natapila olbrzymia doplata
    (ok. 20% rocznego czynszu najmu). Sa dowody na to,
    ze to jego blad! Zaplacilem, wystawilem na zaplacona kwote rachunek,
    a najemca w oparciu o wspomniany zapis umowy
    ograniczajacy koszt eksploatacji odmowil zaplaty
    i nie zaksiegowal r-ku odsylajac go do mnie.
    Przecietne zuzycie w lokalach wynioslo
    3,30 za metr miesiecznie, u mnie ponad 9 zl.!!!

    Na czym oprzec pozew?????

    pozdrawiam
    Jacek P. Urbanowicz



  • 2. Data: 2002-04-27 19:13:07
    Temat: Re: czy naprawde nikt nie potrafi pomoc:-((
    Od: Olek Kwas <k...@p...onet.pl>

    Nie rozumiem, na czym polega "popełnienie błędu" przy "wykończeniu
    lokalu", które spowodowało, że "nastąpila olbrzymia dopłata w chwili
    rozliczenia c.o."? Może da się ująć sprawę nieco jaśniej?
    Olek


  • 3. Data: 2002-04-27 21:11:13
    Temat: Re: czy naprawde nikt nie potrafi pomoc:-((
    Od: "Jacek P. U." <j...@p...fm>


    Użytkownik "Olek Kwas" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3CCAF843.9EAE86C0@poczta.onet.pl...
    > Nie rozumiem, na czym polega "popełnienie błędu" przy "wykończeniu
    > lokalu", które spowodowało, że "nastąpila olbrzymia dopłata w chwili
    > rozliczenia c.o."? Może da się ująć sprawę nieco jaśniej?


    Wykonując posadzke pozostawiono 3 centymetrowy
    prześwit między drzwiami i podłogą. Tamtędy napływało
    non stop zimne powietrze powodujac bezustanna
    cyrkulacje i ciagle wlacznie grzejnikow na
    pelna pare! To jest opinia fachowcow i mam na to papier.

    pozdrawiam
    Jacek



  • 4. Data: 2002-04-27 21:23:07
    Temat: Re: czy naprawde nikt nie potrafi pomoc:-((
    Od: Olek Kwas <k...@p...onet.pl>

    Skoro najemca nie naruszył warunków umowy, to chyba jednak nie popełnił
    błędu. Bo byłby to błąd względem czego? Moim zdaniem prawdopodobnie umowa
    była źle skonstruowana i najemca to po prostu wykorzystał.
    Olek


  • 5. Data: 2002-04-28 14:17:52
    Temat: Re: czy naprawde nikt nie potrafi pomoc:-((
    Od: "Jacek P. U." <j...@p...fm>


    Użytkownik "Olek Kwas" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3CCB16BB.4CF9ADA6@poczta.onet.pl...
    > Skoro najemca nie naruszył warunków umowy, to chyba jednak nie popełnił
    > błędu. Bo byłby to błąd względem czego? Moim zdaniem prawdopodobnie umowa
    > była źle skonstruowana i najemca to po prostu wykorzystał.


    A co z art. 415 k.c. ????



  • 6. Data: 2002-04-28 18:10:26
    Temat: Re: czy naprawde nikt nie potrafi pomoc:-((
    Od: Olek Kwas <k...@p...onet.pl>

    "Jacek P. U." wrote:

    > A co z art. 415 k.c. ????

    A co to ma do rzeczy? Nie ma gwarancji zysku z każdego przedsięwzięcia.
    Rozumiem rozgoryczenie, ale po to są umowy, by się ich trzymać. Umowa została
    zawarta dobrowolnie i jej postanowienia są wiążące. Strony mogły inaczej
    uregulować kwestię rozliczenia opłat c.o. Moim zdaniem druga strona wiedziała
    dobrze co robi. Polak mądr po szkodzie - mówi przysłowie.
    Pozdrawiam,
    Piotr


  • 7. Data: 2002-04-28 20:38:19
    Temat: Re: czy naprawde nikt nie potrafi pomoc:-((
    Od: "Jacek P. U." <j...@p...fm>


    Użytkownik "Olek Kwas" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3CCC3B12.74BDEB72@poczta.onet.pl...
    > "Jacek P. U." wrote:
    >
    > > A co z art. 415 k.c. ????
    >
    > A co to ma do rzeczy? Nie ma gwarancji zysku z każdego przedsięwzięcia.
    > Rozumiem rozgoryczenie, ale po to są umowy, by się ich trzymać. Umowa
    została
    > zawarta dobrowolnie i jej postanowienia są wiążące. Strony mogły inaczej
    > uregulować kwestię rozliczenia opłat c.o. Moim zdaniem druga strona
    wiedziała
    > dobrze co robi. Polak mądr po szkodzie - mówi przysłowie.


    Napisalem pozew :-))
    Ostatecznie to oni wykanczali lokal
    i zrobili to niezgodnie ze sztuka budowlana,
    czyli wykonczyli tak, ze narazili mnie na straty.
    Z drugiej strony zastanawialem sie nad jeszcze
    jedna rzecza. Oplaty za c.o. to de facto nie sa
    oplaty eksploatacyjne. A oni za to c.o. placili caly czas.
    Mozna by to chyba potraktowac jako czynnosc
    dorozumiana, czyli zawarcie dodatkowej umowy.

    pzdr.
    Jacek


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1