Sebcio napisał(a):

>> Czekam na przepis :)

> § 87 rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych.

Ten paragraf jest o strzalkach kierunkowych P-8. Z pkt 2 mozna wyciagnac
wniosek, ze strzalka kierunkowa na lewym skrajnym pasie nie zezwala na
zawraanie jezeli jednoczesnie jest tam sygnalizator S-3. I tylko w tym
jednym przypadku nie mozna zawracac.

j.

--
Orle pióra, kaczy chód,
i Cesarza zwalą z nóg.
http://ussburaque.org

do góry

Artur napisał(a):

> §72 ust. 3, oraz §87 ust. 2
> Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i
> Administracji z dnia 31.07.2002 r. (Dz. U. Nr 170, poz. 1393) w sprawie
> znaków i sygnałów drogowych.

> Wystarczające przepisy? ;)

Nie bardzo bo w obu przypadkach S-3 jest tylko dodatkiem albo do p8 albo
strzalki do znaku f10 lub f11 ;) Mam na mysli, ze nigdzie nie zapisano,
ze s3 sam z siebie zabrania zawracania :)

j.

--
Orle pióra, kaczy chód,
i Cesarza zwalą z nóg.
http://ussburaque.org

do góry

Dnia 5 Dec 2008 21:10:28 +0100, januszek napisał(a):

> Sebcio napisał(a):
>
>>> Czekam na przepis :)
>
>> § 87 rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych.
>
> Ten paragraf jest o strzalkach kierunkowych P-8. Z pkt 2 mozna wyciagnac
> wniosek, ze strzalka kierunkowa na lewym skrajnym pasie nie zezwala na
> zawraanie jezeli jednoczesnie jest tam sygnalizator S-3. I tylko w tym
> jednym przypadku nie mozna zawracac.


Nie tylko w tym *jednym* przypadku. Jeszcze w tym także:
§72 ust. 3

--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Dnia 5 Dec 2008 21:15:17 +0100, januszek napisał(a):

> Artur napisał(a):
>
>> §72 ust. 3, oraz §87 ust. 2
>> Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i
>> Administracji z dnia 31.07.2002 r. (Dz. U. Nr 170, poz. 1393) w sprawie
>> znaków i sygnałów drogowych.
>
>> Wystarczające przepisy? ;)
>
> Nie bardzo bo w obu przypadkach S-3 jest tylko dodatkiem albo do p8 albo
> strzalki do znaku f10 lub f11 ;) Mam na mysli, ze nigdzie nie zapisano,
> ze s3 sam z siebie zabrania zawracania :)


Sam z siebie wskazuje kierunek jazdy. Więc skoro wskazuje w lewo - to mamy
jechać w lewo :)
Jeżeli dopuszcza również "zawracanie" - to można i zawrócić.
Robisz problem tam gdzie go nie ma.
Kiedyś widziałem gdzieś w necie że jeden gość wywodził że S-3 i zakaz
zawracania ogranicza .. prawa konstytucyjne :))))



--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

"gfq" <g...@g...com> wrote in message news:ghalgt$676$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> Czy w świetle prawa autobus (publiczny) jest pojazdem w jakiś sposób
> uprzywilejowanym?
> Mam na myśli sytuację - jadę prawym pasem a z zatoczki wyjeżdża mi pod
> koła autobus z włączonym kierunkowskazem.

Masz mu umożliwić właczenie się do ruchu. Aczkolwiek nie ma on pierwszeństwa
co do zasady, aczkoliwek musisz mu ustąpić:)

do góry

Użytkownik "Maciej Zywno" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ghaqa3$6rt$1@inews.gazeta.pl...

>> 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
>> autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany
>> zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić
>> kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli
>> kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa
>> ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
> Wyjasnijcie laikowi czy "jest obowiązany zmniejszyć prędkość" jest
> sensowne? Czy ktos kto jedzie z predkoscia 10km/h na godzine musi
> zwolnic? I czy ktos kto jedzie 50km/h tez musi zwolnic? Nie twierdze, ze
> to jest bez sensu, ale intryguje mnie to nieostre sformulowanie.

Czytaj całe zdanie. Rzecz w tym, że normalnie spowodowanie prze autobus
zmniejszenia prędkości czy zatrzymania przejeżdżającego pojazdu stanowi
naruszenie prawa, czyli tzw. wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. Przywołany
przeze mnie przepis to właśnie lex specjalis uchylający to wymuszenie.

Kierujący ma obowiązek zmniejszyć prędkość lub nawet się zatrzymać - ale w
celu umożliwienia włączenia się przez autobus do ruchu. W tej sytuacji,
jeśli przy 10 km./h będzie konieczne zwolnienie, to zwolni. Przecież nie ma
w przepisie obligatoryjnego obowiązku zwolnienia, który - jak celnie
zauważasz - byłby bez sensu.

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0812051152110.1364@quad...

>>> Co by się stało gdybym nie zdarzył wyhamować i uderzył w delikwenta?
>> Kierujący autobusem odpowiadał by za spowodowanie kolizji / wypadku. On
>> może z tej zatoczki wyjechać dopiero po tym, jak się upewni, że nie
>> spowoduje to zagrożenia.
> Tak dla porządku - z faktu, ze kierowcy autobusu "tak nie wolno robić"
> nie wynika uchylenie zobowiązania kierowcy pojazdu który wtranżoli się
> w bok wyjeżdżającego autobusu.
>
> Oczywiście z winą "za wypadek" j.w.
> Winy kierowcy "za nieułatwienie wyjazdu" to nie umniejsza - acz wiąże
> się
> tylko z odpowiedzialnością za wykroczenie i bez odpowiedzialności
> za szkodę.

Zgadzam się. Za kolizję / wypadek będzie odpowiadał kierowca autobusu, ale
faktycznie odpowiedzialność kierującego za nieułatwienie wyjazdu jest
możliwa. W praktyce przeważnie ciężko wykazać, czy kierujący miał czas na
to, by ustąpić autobusowi drogę i nie spotkałem się z karaniem za takie
wykroczenie.
>
> Idzie mi aby to podkreślać, bo wyciąganie (szczególnie przez
> kierujących)
> domniemania że "skoro jemu nie wolno to ja mogę" jest błędne - na
> przykład przed przejściem dla pieszych, z tego że pieszemu nie wolno
> wejść "wprost pod pojazd" nie wynika prawo domniemania że "w takim
> razie mogę jechać". Figę możesz[1], jak pieszy *znajdzie się* (już)
> na przejściu, nawet łamiąc przepisy, to będzie *tam i wtedy* miał
> pierwszeństwo, a winę można mu przypisać tylko o ile kierowca
> *nie mógł* przewidzieć że (ów pieszy) *może* tam się znaleźć.
> [1] to oczywiście nie do Ciebie :) tylko do potencjalnego kierującego
> pt. "on mi nie może".

Tu przywołałeś ogólną zasadę, która oczywiście obowiązuje zawsze.

do góry

Artur napisał(a):

> Sam z siebie wskazuje kierunek jazdy. Więc skoro wskazuje w lewo - to mamy
> jechać w lewo :)

To dlaczego nigdzie nie napisano, ze jest to nakaz jazdy w lewo? ;)

> Jeżeli dopuszcza również "zawracanie" - to można i zawrócić.

W rozporzadzeniu nie ma rysunku sygnalizatora wskazujacego zawracanie ;P

> Robisz problem tam gdzie go nie ma.

Problemem jest wlasnie to, ze nieprecyzyjne rozporzadzenie niby reguluje
cos co powinno znalezc sie w PORD.

> Kiedyś widziałem gdzieś w necie że jeden gość wywodził że S-3 i zakaz
> zawracania ogranicza .. prawa konstytucyjne :))))

O, podaj wiecej szczegolow bo chetnbie odszukam ten tekst.

j.

--
Orle pióra, kaczy chód,
i Cesarza zwalą z nóg.
http://ussburaque.org

do góry

januszek w <news:slrngjk9ok.9u0.januszek@gimli.mierzwiak.com>:

> W rozporzadzeniu nie ma rysunku sygnalizatora wskazujacego zawracanie ;P

Dobrze poszukaj, to znajdziesz...

>> Robisz problem tam gdzie go nie ma.
> Problemem jest wlasnie to, ze nieprecyzyjne rozporzadzenie niby reguluje
> cos co powinno znalezc sie w PORD.

I w PoRD się znajduje -- delegacja dla ministra.

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek 05 grudzień 2008 22:18
(autor Piotr [trzykoty]
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <ghc5rf$pd5$1@z-news.pwr.wroc.pl>):

> Masz mu umożliwić właczenie się do ruchu. Aczkolwiek nie ma on
> pierwszeństwa co do zasady, aczkoliwek musisz mu ustąpić:)

Ale trzeba mieć szansę. Autobus musi więc zasygnalizować wyjazd z zatoczki i
chwilę odczekać. Inaczej kierowca nie ma szans na stwierdzenie, że ten
autobus włącza się do ruchu.

--
Tristan

do góry