-
1. Data: 2004-12-09 07:03:40
Temat: co na to prawo polskie reprezentowane przez takich prawnikow Lawe, Tomasika, Leszka, pana Von, bogena, Osieckiego....slucham panów
Od: "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl>
Zupelnie nie wiem, czemu ponizszy cytat z gazety RZECZPOSPOLITA usunieto w
nocy z serwera news.tpi.pl
Prosze o kilka slów wyjasnienia kto znów zakablowal slowa z Rzeczpospolita
do abuse?
Grzegorz Kruk, Ph.D.
P.S. Przesylam cytat jeszcze raz
"Jan Kulczyk obiecal szefowi Lukoilu, ze pomoze rosyjskiemu koncernowi
przejac polski rynek naftowy - wynika z kolejnej tajnej notatki wywiadu,
której tresc poznala "Rzeczpospolita". To moze byc klucz do rozwiklania
glównego watku afery PKN Orlen.
Nowe dokumenty polskiego wywiadu, tak jak dwie notatki o wiedenskim
spotkaniu Kulczyk - Alganow, zawieraja rewelacje. Wynika z nich, ze w
pazdzierniku 2002 r. w Londynie Jan Kulczyk spotkal sie z Wagitem
Alekperowem, prezesem Lukoilu. Rozmawiali o planach polaczenia PKN Orlen i
Rafinerii Gdanskiej i szansach na to, by kontrolny pakiet w tej polaczonej
spólce zdobyli Rosjanie. Tym samym mieliby szanse przejac kontrole nad
kluczowym dla bezpieczenstwa energetycznego Polski portem naftowym
Naftoport.
Kulczyk mial zapewnic Alekperowa, ze moze mu zalatwic kupno polaczonych
polskich rafinerii. W notatce pada kwota 1 miliarda dolarów - to za malo, by
chodzilo o cene obu firm; byc moze to suma, jaka mialby zarobic posrednik za
pomoc w przejeciu obu polskich spólek przez Rosjan.
Z naszych informacji wynika, ze to nie jedyne spotkanie Kulczyka z
szefostwem Lukoilu; mialo dojsc w sumie do kilku, niektóre - wedlug polskich
sluzb - próbowano utajnic (zmieniano miejsca spotkania, gubiono "ogon").
Kulczyk prawdopodobnie nie mial pojecia, jak dobrze jest obserwowany. W
lódzkiej prokuraturze 26 listopada 2004 r. oswiadczyl kategorycznie: "Nie
znam Alekperowa ani Chodorkowskiego, wlasciciela Jukosu. Nigdy sie z nimi
nie spotkalem. Nie prowadzilem zadnych rozmów z Lukoilem, zadnych negocjacji
i nic mi nie wiadomo na ten temat, aby Kulczyk Holding prowadzil rozmowy z
Lukoilem".
Kulczyk caly czas trzyma sie tej wersji. Wczoraj zapytany przez
"Rzeczpospolita" powtórzyl, ze nigdy nie spotykal sie z Alekperowem.
Dlaczego Kulczyk nie chcial sie przyznac prokuraturze do swych kontaktów z
Lukoilem? Bo to prawdopodobnie klucz do zrozumienia afery PKN Orlen. Coraz
wiecej wskazuje na to, ze wybuchla ona nie tylko z powodu sporu o to, która
firma (J&S czy Petroval) dostarczac bedzie rosyjska rope dla plockiego
koncernu naftowego. Prawdopodobnie poszlo o to, kto pomoze Rosjanom przejac
PKN Orlen i Rafinerie Gdanska i zarobi na tym krocie.
Tajna notatke o londynskim spotkaniu Agencja Wywiadu przekazala sejmowej
komisji sledczej."
Calosc pod:
http://www.rzeczpospolita.pl/teksty/wydanie_041208/p
ublicystyka_a_1-1.F.jpg
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_041208/p
ublicystyka/publicystyka_a_1.html