Witam,

może się komuś przyda poniższa informacja:
PINB i WIMB uważają, że w ich zakresie działalności oceny rzeczywistego
stanu (po oddaniu do użytkowania budynku) nie ma. Przyjeli, klepnęli, więc
nic nie można zrobić. Prawdopodobnie boją się podważyć swoj wcześniejsze
interpretacje.
Telefonicznie w Ministerstwie Infrastruktury dowiedziałem się, że PINB
powinien jednak mieć to w swoich obowiązkach. Generalnie sprawa wygląda tak,
że należy wziąć sobie eksperta (rzeczoznawcę) i działać. Samo MI nie
wykonuje takich orzeczeń, a wszelkiego podręczniki typu "komentarz do
rozporządzenia" nie są warte funta kłaków (w kontekście wartości prawnej).

Swoją drogą ile może kosztować ekspertyza w prostej sprawie? Prosta sprwa
polega na wykonaniu "w terenie" 10 pomiarów długości (gdzie każdy pomiar
jest <= 5 m). Wiem, mogę zadwonić do rzeczoznawcy. Dzwoniłem do 5, wszyscy
są zajęci, a o cenach dykutować nie chcieli.