-
11. Data: 2006-09-25 23:56:14
Temat: Re: byl u mnie...
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
bartekE320 wrote:
> Jakby mandat byl za speeding albo cos co zrobilem z rozmyslem to okej. Nie
> bede placil za jeden blad, ktory popelnilem w miescie, w ktorym bylem
> pierwszy raz w zyciu a sam policjant przyznal sie ze nie zatrzymalby mnie,
> gdyby osoba za mna nie zatrabila. Nie spowodowalem zadnego zagrozenia.
>
Mandat nie jest za zagrożenie, tylko za złamanie przepisów ruchu drogowego.
-
12. Data: 2006-09-26 05:39:48
Temat: Re: byl u mnie...
Od: Schwester <j...@c...com>
Lukasz napisał(a):
> Goście zwykle są bezwzględnymi chamami, więc nie
> żałuj sobie! Jak nic nie masz, to nic Ci nie zrobią.
>
A ten co był u mnie nie był chamem. Miał za to sympatycznego jamniczka w
białym ubranku w różowe serduszka.
--
Schwester
-
13. Data: 2006-09-26 07:41:21
Temat: Re: byl u mnie...
Od: "tokaj1" <t...@p...onet.pl>
> A swoje mandaty/zobowiazania wypada placic.
mam prośbę: nie oceniajmy i nie umoralniajmy! To nie ta grupa.
Tutaj trzymajmy się ściśle tematów prawnych. Ok?
Juz pisałem, że nienawidzę darmozjadów żerujących na cudzym
nieszczęściu. Won: poborcy, komornicy, firmy windykacyjne i
wszelkiego rodu syndyki.
Do roboty parszywe lenie!
-
14. Data: 2006-09-26 07:41:24
Temat: Re: byl u mnie...
Od: "tokaj1" <t...@p...onet.pl>
> A swoje mandaty/zobowiazania wypada placic.
mam prośbę: nie oceniajmy i nie umoralniajmy! To nie ta grupa.
Tutaj trzymajmy się ściśle tematów prawnych. Ok?
Juz pisałem, że nienawidzę darmozjadów żerujących na cudzym
nieszczęściu. Won: poborcy, komornicy, firmy windykacyjne i
wszelkiego rodu syndyki.
Do roboty parszywe lenie!
-
15. Data: 2006-09-26 07:48:55
Temat: Re: byl u mnie...
Od: kam <#k...@w...pl#>
tokaj1 napisał(a):
> mam prośbę: nie oceniajmy i nie umoralniajmy! To nie ta grupa.
> Tutaj trzymajmy się ściśle tematów prawnych. Ok?
moralność i prawo mają ścisłe związki
> Juz pisałem, że nienawidzę darmozjadów żerujących na cudzym
> nieszczęściu. Won: poborcy, komornicy, firmy windykacyjne i
> wszelkiego rodu syndyki.
> Do roboty parszywe lenie!
a co powiesz wierzycielom?
KG
-
16. Data: 2006-09-26 23:04:19
Temat: Re: byl u mnie...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
tokaj1 wrote:
> Juz pisałem, że nienawidzę darmozjadów żerujących na cudzym
> nieszczęściu.
Jakim nieszczęściu? Ktoś ci lufę do skroni przystawił i kazał złamać
przepisy, za co dostałeś mandat?
-
17. Data: 2006-10-13 11:29:04
Temat: Re: byl u mnie...
Od: "tokaj1" <t...@p...onet.pl>
wierzyciele maja prawo również darować jeżeli ktos jest w
nieszczęściu.
Zazwyczaj zostaje sie wierzycielem kiedy chce sie zrobic majatek i nie
wyszło :(((.
Nauczmy sie przebaczać, darować i kochać a nie żerować na innych.
amen