Mam DG jednoosobowa. Pomiedzy moja firma jako zleceniobiorca a
zleceniodawca zostala zawarta bezterminowa umowa o wspolpracy, w
ktorej m.in. sa klauzule, ze nie moge swiadczyc podobnych uslug dla
podmiotow bedacych konkurencja zleceniodawcy w trakcie trwania umowy
oraz rok po rozwiazaniu. Dokladnie te punkty brzmia:

5.1.Zleceniobiorca zobowiązuje się do nie prowadzenia spraw
konkurentów Zleceniodawcy, w trakcie Umowy oraz w rok po wygaśnięciu
lub rozwiązaniu Umowy. Z tego tytułu Zleceniobiorcy nie przysługuje
żadne dodatkowe wynagrodzenie.
5.2.Zleceniobiorca jest zobowiązany do nie przenoszenia na osoby
trzecie praw wynikających z Umowy, bez uprzedniej pisemnej zgody
Zleceniodawcy.
5.3.Za nieprzestrzeganie zakazu, o którym mowa w pkt , Zleceniobiorca
zapłaci Zleceniodawcy, kwotę 5 000,00 (słownie pięć tysięcy złotych).
Zleceniodawca jest uprawniony do dochodzenia odszkodowania
przewyższającego karę umowną.

Niestety nie jestem zadowolony ze wspolpracy za to rynek na te wlasnie
uslugi jest otwarty. Jak moge bez narazania sie na kare finansowa
swiadczyc uslugi dla innych podmiotow gospodarczych (konkurentow)?
Myslalem o zamknieciu firmy i otworzeniu nowej albo o zalozeniu spolki
jawnej.

Na ile udalo mi sie ustalic juz, najlepiej by bylo dogadac sie ze
zleceniodawca, ale to sie nie da. Wiec pozostaje mi isc do Sadu.
Powolujac sie na wyrok:
Wyrok SN z 11 września 2003 r., III CKN 579/01, OSNC 2004/10/167
http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/wyr
ok;sn;izba;cywilna,ic,iii,ckn,579,01,5439,orzeczenie
.html
Jak udalo mi sie wywnioskowac z podanego wyroku: nalozony przez
Zleceniodawce zakaz podejmowania dzialalnosci konkurencyjnej jakis
czas po ustaniu obowiazywania umowy bez ekwiwalentu jest sprzeczny z
zasadami wspolzycia spolecznego. Art 1012 k.p. mowi o wymaganym
ekwiwalencie.

Ktos inny mi podpowiedzial, aby wniesc powództwo o ustalenie
nieważności umowy z powodu sprzeczności z zasadami współżycia
społecznego (189 kpc w zw. 58 par 2 kc). Niestety nie potrafie
odnalezc odpowiedniego paragrafu :(