eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"bez prawa do odsprzedażyt
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2006-12-28 14:11:24
    Temat: Re: "bez prawa do odsprzedażyt
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>

    Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> dosć niespodziewanie
    napisał(a):
    > Nie ma takiej możliwości. Zawierając umowę sprzedaży przenosisz
    > własność rzeczy. Właściciel może sobie swoją rzeczą rozporządzać
    > dowolnie w granicach prawa. W tym i sprzedać.

    Elementarne drogi Watsonie
    My to wiemy, ciekawi jesteśmy tylko przyczyny takiego zachowania sprzedawcy


    --
    Roman Rumpel GG 9429617 Skype: siedemrumpli
    "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
    C Hollywood Homicide


  • 12. Data: 2006-12-28 14:21:41
    Temat: Re: "bez prawa do odsprzedażyt
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    Roman Rumpel wrote:
    > Elementarne drogi Watsonie
    > My to wiemy, ciekawi jesteśmy tylko przyczyny takiego zachowania sprzedawcy

    Bo on tego nie wie? ;-)


  • 13. Data: 2006-12-28 14:27:10
    Temat: Re: "bez prawa do odsprzedażyt
    Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>

    Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> dosć niespodziewanie
    napisał(a):
    > Roman Rumpel wrote:
    >> Elementarne drogi Watsonie
    >> My to wiemy, ciekawi jesteśmy tylko przyczyny takiego zachowania
    >> sprzedawcy
    >
    > Bo on tego nie wie? ;-)

    On to też wie, ale kombinuje jak koń pod górę. Dlatego ciekawe czym się
    podpiera


    --
    Roman Rumpel GG 9429617 Skype: siedemrumpli
    "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
    C Hollywood Homicide


  • 14. Data: 2006-12-28 14:42:02
    Temat: Re: "bez prawa do odsprzedażyt
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <romane@screwspam> napisal(a):
    >>> Elementarne drogi Watsonie
    >>> My to wiemy, ciekawi jesteśmy tylko przyczyny takiego zachowania
    >>> sprzedawcy
    >>
    >> Bo on tego nie wie? ;-)
    >
    > On to też wie, ale kombinuje jak koń pod górę. Dlatego ciekawe czym się
    > podpiera

    Po prostu ma trochę tanich przedmiotów "na lep". Może nawet sprzedaje
    poniżej kosztów. Chce, żeby w całym mieście huczało, że u niego jest
    tanie to, czy tamto. Wtedy wszyscy do niego przyjdą i może sprzeda
    przy okazji coś, na czym zarabia. Taka forma reklamy. Po to, żeby mu
    inni przedsiębiorcy nie wykupowali tej rzeczy, sprzedawanej detalicznie
    w cenie hurtowej, wymyśla bzdury o niemożności dalszej odsprzedaży.
    Stary numer, w katalogu tricków w tym celu stosowanych jest jeszcze
    odmowa wystawienia faktury ("panie, to jest sprzedawane DETALICZNIE i
    będzie tylko paragon") i limitowanie sprzedaży.
    --
    Samotnik
    http://www.bizuteria-artystyczna.pl/


  • 15. Data: 2006-12-28 19:48:27
    Temat: Re: "bez prawa do odsprzedażyt
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "BartekK" <s...@d...org> napisał w wiadomości
    news:emv15c$ias$1@nemesis.news.tpi.pl...

    W znanych mi przypadkach takie tabliczki wywieszano wówczas, gdy sprzedający
    odmawiał wystawiania faktur na taki towar. Powoływał się właśnie na te
    tabliczkę. A nie wystawiał faktur, bo w ten sposób upłynniał nadwyżki
    pozaksięgowe. Ale może tutaj akurat o coś innego chodzi. Choć sama wywieszka ma
    charakter li tylko dekoracyjny i nie widzę żadnych możliwości dochodzenia tego
    przed sądem.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1