-
1. Data: 2002-12-16 20:46:36
Temat: atak psow
Od: "Paweł" <e...@p...onet.pl>
Mialo miejsce nastepujace zdarzenie: wlasciciel idacy chodnikiem niosacy na
rekach wlasnego psa zostal zaatakowany przez dwa psy zbiegle z pobliskiej,
lecz polozonej na drugiej stronie ulicy firmy handlujacej samochodami. Cale
zdarzenie mialo miejsce prawie w centrum miasta. Psy te rzucily sie na ta
osobie i wyszarpaly jej psa, po czym go zagryzly. Wlasciciel zostal
uratowany przez osobe przejezdzajaca samochodem, jednak na jego oczach
zostal zagryziony jego wlasny pies. Atakujace psy byly z listy ras
agresywnych (owczarek kaukazki). Ucieczka nastapila w wyniku dziury w
prowizorycznym ogrodzeniu, ktore zostalo zalozone na czas rozbudowy firmy.
Po calym zdarzeniu zostala wezwana policja, ktora sporzadzila protokol oraz
zabezpieczyla teren. Zdarzenie mialo to miejsce wczoraj, dzisiaj natomiast
przyszedl dzielnicowy aby spisac zeznania. Policja chce przeslac wniosek do
sadu grodzkiego, i oskarzyc prezesa tamtej firmy z art. 77 KW. Slyszalem od
dziennikarzy realizujacych dzisiaj material o tym zajsciu, ze nalezaloby tu
zastosowac art. 160 KK. Moje pytanie jest nastepujace: jak domagac sie
uznania tego zajscia za atak na czlowieka (to zostalo wlasciwie calkowicie
zbagatelizowane, "bo sie nic nie stalo"), czego i na jakiej podstawie mozna
sie domagac? Domyslam sie, ze w gre wchodzi oskarzenie z powodztwa
cywilnego, szczegolnie chodzi mi tu o straty moralne i psychiczne dla
zaatakowanego i jego rodziny. I jeszcze jedno: ile moga wyniesc koszty
obslugi takiego procesu (sprawa + adwokat)? Czy ktos zna moze wyroki w
podobnych sprawach?
--
Dziekuje i pozdrawiam,
Pawel
-
2. Data: 2002-12-16 21:21:21
Temat: Re: atak psow
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
> zastosowac art. 160 KK. Moje pytanie jest nastepujace: jak domagac sie
> uznania tego zajscia za atak na czlowieka (to zostalo wlasciwie calkowicie
> zbagatelizowane, "bo sie nic nie stalo"), czego i na jakiej podstawie
mozna
> sie domagac? Domyslam sie, ze w gre wchodzi oskarzenie z powodztwa
> cywilnego, szczegolnie chodzi mi tu o straty moralne i psychiczne dla
> zaatakowanego i jego rodziny. I jeszcze jedno: ile moga wyniesc koszty
> obslugi takiego procesu (sprawa + adwokat)? Czy ktos zna moze wyroki w
> podobnych sprawach?
w zaleznosci od okolicznosci, jakie spowodowaly wyjscie psow za ogrodzenie -
mozna rozpatrywac odpowiedzialnosci z art 160kk. gdybysmy to przestepstwo
rozpatrywali - to najprawdopodobniej jako przestepstwo nieumyslne/chyba, ze
ustalenia pozwolilyby na przypisanie winy umyslnej- ale to raczej watpliwe,
by zebrac takie dowody/- to odpowiedzialnosc karna ksztaltowalaby sie z
art. 160 $2kk. przestepstwo to scigane jest na wniosek pokrzywdzonego, a
wiec, to pokrzywdzony winien zlozyc zawiadomienie o przestepstwie i
jednoczesnie wniosek. korzystajac z dobrodziejstwa art 62kpk pokrzywdzony
moze wystapic jednoczesnie /w procesie karnym/ z powodztwem cywilnym w celu
dochodzenia roszczen.
pozdr
ssj5