-
21. Data: 2012-12-06 11:43:57
Temat: Re: art. 190 § 1 kk
Od: <news>
Użytkownik "Albercik" napisał:
> Z drugiej strony.. koleś kupił telefon na bazarze, zapłacił za
> niego trochę kasy, kupił starter, zadzwonił z info o bombie, starter
> wywalił, telefon wyłączył, ale nie wyrzucił, bo szkoda.
> Leży sobie w szufladzie.. A jego IMEI jest na czarnej liście..
> jak komuś przyjdzie do głowy go włączyć ponownie, a nie
> daj Boże założyć abonamentową kartę... Znów po nitce
> do kłębka..
Nawet tępy bandzior z sejmu wie że zakupiony na bazarze telefon po użyciu
się na tym bazarze sprzedaje i kupuje następny i możesz sobie szukać wiatru
w polu:)
Bardziej rozgarnięte bandziorki potrafią zmienić IMEI telefonu:)
>
> A teraz pomyśl, gdzie kupić telefon żeby nie być namierzonym, u mnie w
> mieście takie butiki z używanymi telefonami są głównie w centrach
> handlowych - jest tam pełno kamer. Przeważnie w takim butiku też kamery
> są, jako dupochrony. Jak telefon kupisz od kumpla, to on raczej będzie
> pamiętał komu sprzedał. O serwisach internetowych nie wspomnę, że raczej
> łatwo namierzyć kto komu sprzedał. W ciemnej uliczce, od przypadkowo
> spotkanego typa nie każdy by miał odwagę kupić...
>
> Poza tym trzeba uważać gdzie się ten telefon włączało, przed w trakcie i
> po użyciu..
>
> Większość telefonów o bombie to zapewne sprawka niezbyt rozwiniętych i
> majętnych gimnazjalistów, więc i szansa na błąd z ich strony nie jest
> zerowa...
>
-
22. Data: 2012-12-06 12:48:38
Temat: Re: art. 190 § 1 kk
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 05.12.2012 19:27, Maciek pisze:
> W dniu 2012-12-05 19:18, Regand pisze:
>> Gdyby to bylo takie proste by moc sie ukryc to namierzanie dowcipnisiow
>> co informuja o podlozeniu bomby nie siegaloby praktycznie 100% :)
> Wyjaśnij mi zatem w jaki sposób wykryć myślącego delikwenta, który
> kupuje komórkę + starter na bazarze, dzwoni z informacją o bombie i
> następnie topi zestaw w pobliskiej rzece? Sęk w tym, że większość
> dowcipnisiów jest mocno niedysponowana w trakcie dzwonienia i korzysta z
> własnego telefonu (abonamentowego). A skąd masz informację o 100%
> wykrywalności, to już nie wiem :-)
>
Jak telefon kupił na bazarze, to zapewne jest to używany, duża szansa że
wcześniej był zakupiony u jednego z operatorów w promocji za 1zł, z
dużym prawdopodobieństwem ten ktoś założył tam kartę sim z abonamentem.
Mamy więc pierwszą osobę, po nitce można spróbować dojść do kłębka..
Z drugiej strony.. koleś kupił telefon na bazarze, zapłacił za niego
trochę kasy, kupił starter, zadzwonił z info o bombie, starter wywalił,
telefon wyłączył, ale nie wyrzucił, bo szkoda. Leży sobie w szufladzie..
A jego IMEI jest na czarnej liście.. jak komuś przyjdzie do głowy go
włączyć ponownie, a nie daj Boże założyć abonamentową kartę... Znów po
nitce do kłębka..
A teraz pomyśl, gdzie kupić telefon żeby nie być namierzonym, u mnie w
mieście takie butiki z używanymi telefonami są głównie w centrach
handlowych - jest tam pełno kamer. Przeważnie w takim butiku też kamery
są, jako dupochrony. Jak telefon kupisz od kumpla, to on raczej będzie
pamiętał komu sprzedał. O serwisach internetowych nie wspomnę, że raczej
łatwo namierzyć kto komu sprzedał. W ciemnej uliczce, od przypadkowo
spotkanego typa nie każdy by miał odwagę kupić...
Poza tym trzeba uważać gdzie się ten telefon włączało, przed w trakcie i
po użyciu..
Większość telefonów o bombie to zapewne sprawka niezbyt rozwiniętych i
majętnych gimnazjalistów, więc i szansa na błąd z ich strony nie jest
zerowa...
-
23. Data: 2012-12-06 13:14:04
Temat: Re: art. 190 § 1 kk
Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>
W dniu 2012-12-06 12:48, Albercik pisze:
> A teraz pomyśl, gdzie kupić telefon żeby nie być namierzonym, u mnie w
> mieście takie butiki z używanymi telefonami są głównie w centrach
> handlowych - jest tam pełno kamer.
Dlatego ja, choć nie planuję przestępstwa, to mam w szufladzie nigdy nie
włączany telefon kupiony na giełdzie "pod chmurką" za 30zł ze dwa lata
temu (aku doładowuję "z drucików"), kupiony tamże za 5zł starter,
nierozpakowany i trzymam to na wszelki wypadek.
... ale przewiduję np. potrzebę, aby kiedyś zadzwonić do niesolidnego
dłużnika i powiedzieć mu "wyjrzyj przez okno i pomachaj swojej córce -
świetnie się bawi w tym skradzionym samochodzie..."
--
Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel
-
24. Data: 2012-12-06 17:03:57
Temat: Re: art. 190 § 1 kk
Od: JK <j...@i...pl>
W dniu 2012-12-06 08:44, Maciek pisze:
> W dniu 2012-12-05 21:39, STS_OV pisze:
>> Telefon był niezarejestrowany, po tych numerach z jego strony wzięła jego
>> dziewczyna i włożyła swojego zarejestrowanego sim'a. Starczyło żeby ją
>> wezwali, potem on się przyznał.
> Czyli jednak wpadł przez własną głupotę i nieznajomość technologii, z
> której chciał korzystać przy popełnianiu przestępstwa. Amator ;-)
>
Jesteś zbyt aktywny.
Wielkie Oko Mordoru zwróciło się w twoją
stronę i obserwuje.
--
Pozdrawiam
JK
-
25. Data: 2012-12-08 16:58:03
Temat: Re: art. 190 § 1 kk
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
news napisał(a) :
> Użytkownik "Regand" napisał:
>> Gdyby to bylo takie proste by moc sie ukryc to namierzanie
>> dowcipnisiow co informuja o podlozeniu bomby nie
>> siegaloby praktycznie 100% :)
>
> Bo prawie na 100% zawsze te bomby i telefony wykonują te same służby więc
> jakim sposobem by miały nie wiedzieć co same robią?
> Robi się takie prowokacje żeby uzasadnić jakieś cele i pokazać że te 10cio
> krotne pensje dla funkcjonariusza to i tak za mało:)
> Przykład: nasi dzielni funkcjonariusze ABW podkładający 4 tony trotylu pod
> sejm i oczywiście sami się wykryli:)
Czy znalezienie przed Euro 2012 w rzece granicznej materiałów
wybuchowych na tratwie. I żeby nawet najtępszy matoł z Wiejskiej
zrozumiał, że miały być użyte do zamachu, dołączono do nich zdjęcie
stadionu w Warszawie.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]