Witam

Jak wiadomo (prawie) wszystko podlega prawu autorskiemu.
Ale jak sie ma sytacja w ktorej ktos oprcacuje streszcze jakiejs ksiazki
lub oprze swoja prace na informacjach w niej zawartych ?
Z artykłu zamieszczonego na jednej ze stron internetowych o tematyce
prawniczej
nie wynika jasno czy właściwie tresc podlega prawu autorskiemu czy tez nie ?
Załuzmy jest ksiazka histroyczna nad ktora autor sleczał latami aby z kilku
tysiecy
zrodel informacji wycedzic to co najwazniejsze a ktos drugi chce sobie to
wykorzystac
w swoim opracowaniu. Oczywiscie nie bebdzie niczego cytowal i przetworzy
tekst
jednak wartosc merytoryczna pozostanie ta sama.
Czy to podlega prawu autorskiemu pokrewnemu ?

Pedro

do góry