-
1. Data: 2009-11-25 11:21:16
Temat: Zwolnienie na wizytę u lekarza
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Witam,
z racji wieku coraz częściej wyrastają na mnie różne nowe twory.
Ostatnio wylazło mi jakieś paskudztwo. Poszedłem do chirurga, przeciął
itepe i ... mówi, że L4 nie wystawi, bo na 1 dzień mu nie wolno.
Musiałby na cały tydzień, a na to nie bardzo ma chęć, bo z takim czymś
pracować mogę spokojnie. No i zostałem z problemem nieusprawiedliwionej
nieobecności w pracy. Możemy to rozwiązać na kilka sposobów, ale
wszystkie są wg mnie nielegalne (np. wypisanie wniosku o urlop bezpłatny
z datą wsteczną) i wymagają współudziału Dyrekcji. Co prawo na taki
problem? Jaki powinien być poprawny schemat działania w takiej sytuacji?
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
2. Data: 2009-11-25 11:37:54
Temat: Re: Zwolnienie na wizytę u lekarza
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 25 Nov 2009 12:21:16 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
> Poszedłem do chirurga, przeciął itepe i ... mówi, że L4 nie wystawi, bo
> na 1 dzień mu nie wolno.
Nie wiem skąd ma taki pomysł. Art. 92 par. 1(1) kp został już uchylony,
ale nawet jak obowiązywał -- nie oznaczał czegoś takiego.
Uważam, że powinieneś się usprawiedliwić oświadczeniem, w którym opiszesz
pracodawcy to, co nam napisałeś.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
3. Data: 2009-11-25 12:07:03
Temat: Re: Zwolnienie na wizytę u lekarza
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Olgierd pisze:
> Dnia Wed, 25 Nov 2009 12:21:16 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
>
>> Poszedłem do chirurga, przeciął itepe i ... mówi, że L4 nie wystawi, bo
>> na 1 dzień mu nie wolno.
> Nie wiem skąd ma taki pomysł. Art. 92 par. 1(1) kp został już uchylony,
> ale nawet jak obowiązywał -- nie oznaczał czegoś takiego.
Nie kwestia KP, ale NFZ.
> Uważam, że powinieneś się usprawiedliwić oświadczeniem, w którym opiszesz
> pracodawcy to, co nam napisałeś.
I to wystarczy? Jak pracodawca ma zaksięgować moją nieobecność? Bo z L4
to odpowiednio jakośtam dział płac przetwarza.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
4. Data: 2009-11-25 12:09:20
Temat: Re: Zwolnienie na wizytę u lekarza
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Uważam, że powinieneś się usprawiedliwić oświadczeniem, w którym opiszesz
>> pracodawcy to, co nam napisałeś.
>
> I to wystarczy? Jak pracodawca ma zaksięgować moją nieobecność? Bo z L4
> to odpowiednio jakośtam dział płac przetwarza.
Widzisz jakiś problem w zaksięgowaniu tej nieobecności? Bez względu
na to, czy będzie ona płatna, czy bezpłatna?
--
Liwiusz
-
5. Data: 2009-11-25 12:13:10
Temat: Re: Zwolnienie na wizytę u lekarza
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Liwiusz pisze:
>> I to wystarczy? Jak pracodawca ma zaksięgować moją nieobecność? Bo z L4
>> to odpowiednio jakośtam dział płac przetwarza.
> Widzisz jakiś problem w zaksięgowaniu tej nieobecności? Bez względu na
> to, czy będzie ona płatna, czy bezpłatna?
Nie wiem, pytam. Bo generalnie wydawało mi się, że jedynym sposobem na
nieobecność jest L4 albo urlop bezpłatny. Bo w sumie usprawiedliwienie
ustne czy pisemne to co najwyżej uczniów obowiązuje. Mogę się ot tak
usprawiedliwić na słowo? I jak płace mają to zakwalifikować?
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
6. Data: 2009-11-25 12:14:56
Temat: Re: Zwolnienie na wizytę u lekarza
Od: spp <s...@o...pl>
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> Nie wiem, pytam. Bo generalnie wydawało mi się, że jedynym sposobem na
> nieobecność jest L4 albo urlop bezpłatny. Bo w sumie usprawiedliwienie
> ustne czy pisemne to co najwyżej uczniów obowiązuje. Mogę się ot tak
> usprawiedliwić na słowo?
To zależy od pracodawcy. :)
> I jak płace mają to zakwalifikować?
I to też. :)
--
spp
-
7. Data: 2009-11-25 12:26:31
Temat: Re: Zwolnienie na wizytę u lekarza
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
spp pisze:
>> Nie wiem, pytam. Bo generalnie wydawało mi się, że jedynym sposobem na
>> nieobecność jest L4 albo urlop bezpłatny. Bo w sumie usprawiedliwienie
>> ustne czy pisemne to co najwyżej uczniów obowiązuje. Mogę się ot tak
>> usprawiedliwić na słowo?
> To zależy od pracodawcy. :)
No ale w świetle przepisów, zważywszy, że to budżetówka.
>> I jak płace mają to zakwalifikować?
> I to też. :)
j.w.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
8. Data: 2009-11-25 12:28:56
Temat: Re: Zwolnienie na wizytę u lekarza
Od: spp <s...@o...pl>
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> Mogę się ot tak
>>> usprawiedliwić na słowo?
>> To zależy od pracodawcy. :)
>
> No ale w świetle przepisów, zważywszy, że to budżetówka.
No u tego pracodawcy to rzeczywiście trudno - każdy się boi. :)
>>> I jak płace mają to zakwalifikować?
>> I to też. :)
>
> j.w.
j.w. ;)
--
spp
-
9. Data: 2009-11-25 12:52:21
Temat: Re: Zwolnienie na wizytę u lekarza
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 25 Nov 2009 13:28:56 +0100, spp napisał(a):
>>>> I jak płace mają to zakwalifikować?
>>> I to też.
>>
>> j.w.
>
> j.w.
Potwierdzam ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
10. Data: 2009-11-25 16:51:17
Temat: Re: Zwolnienie na wizytę u lekarza
Od: "Waldek m" <b...@w...pl>
> Nie wiem, pytam. Bo generalnie wydawało mi się, że jedynym sposobem na
> nieobecność jest L4 albo urlop bezpłatny.
Pamiętaj że przy bezpłatnym ten odlicza się od dni do emerytury
Waldek