-
11. Data: 2009-05-15 03:57:58
Temat: Re: Zrzeczenie się spadku którego jeszcze nie ma
Od: spp <s...@o...pl>
Przemek Lipski pisze:
>> Spadkodawca MUSI zgodzic sie na zrzeczenie sie przez Ciebie praw do
>> dziedziczenia.
>
> To chyba jaki żart?
Nie, zrzeczenie się dziedziczenia to umowa a nie można zawrzeć umowy bez
zgody obu stron.
Odrzucenie spadku to co innego. Tam spadkodawca nie ma nic do gadania. ;)
--
spp
-
12. Data: 2009-05-15 06:17:25
Temat: Re: Zrzeczenie się spadku którego jeszcze nie ma
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
spp wrote:
> Odrzucenie spadku to co innego. Tam spadkodawca nie ma nic do gadania. ;)
>
No. Byłoby ciężko, bez jakiegoś medium astralnego.
-
13. Data: 2009-05-18 09:35:32
Temat: Re: Zrzeczenie się spadku którego jeszcze nie ma
Od: Tomek Głowacki <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl>
przypadek pisze:
> On 14 Maj, 14:56, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
>> Użytkownik "Adam Kłobukowski" <a...@k...pl> napisał w
wiadomościnews:guh02s$jaf$1@achot.icm.edu.pl...
>
>> Idzie się do notariusza. Resztę już on powinien wiedzieć, bo za to mu
>> zapłacisz.
>
> A ja myślałem że notariuszowi płaci się za urzędowe poświadczanie
> pewnych czynności prawnych, a po poradę idzie się do radcy prawnego
> albo adwokata.
Porządny notariusz wie co ma robić, jak mu powiesz co chcesz zrobić. Nie
musisz być prawnikiem, żeby przychodzić do notariusza przygotowanym od a
do z.
Przynajmniej ja mam takie doświadczenia z notariuszami. Mówię co
chciałbym, on mówi jak to można zrobić i tyle. W końcu biznes to biznes.
Pozd,
Tomek