eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZostałem wezwany jako świadek w nieznanej mi sprawie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2006-07-26 18:41:55
    Temat: Re: Zostałem wezwany jako świadek w nieznanej mi sprawie.
    Od: w...@g...com

    > Czasem piszą też artykuł kk lub kw. Nie ma nic takiego?
    Nic. Jak byłem w sądzie najpierw nawet chcieli coś powiedzieć
    dopóki nie dowiedzieli sie która sprawa. Wtedy wyraźnie nie chcieli
    abym wiedział o co chodzi, mimo ze powinienem zostać poinformowany w
    jakiej sprawie mnie wzywają.


  • 12. Data: 2006-07-26 19:09:44
    Temat: Re: Zostałem wezwany jako świadek w nieznanej mi sprawie.
    Od: "D.H. Oskar" <d...@o...pl>


    Użytkownik <w...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1153935818.584229.301120@i42g2000cwa.googlegrou
    ps.com...
    D.H. Oskar wrote:
    > Użytkownik <w...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:1153933877.467674.104150@s13g2000cwa.googlegrou
    ps.com...
    > > oczywiście jesteś świadkiem w sprawie. Przyjdziesz to się dowiesz.
    >
    > Tylko rozchodzi sie właśnie żeby wcześniej dowiedzieć się czego
    > kolwiek.
    >
    > a po co ?? zeby mataczyc ??

    >A choćby poto żeby iść tam komfortowo, być przygotowanym jeśli
    >ktoś inny mataczy,

    ... i tez mataczyc???

    >nie denerwować się o co chodzi, nie być
    >oszukiwanym przez sąd który powinien był napisać w jakiej sprawie
    >mnie wzywa,

    napisal ... postepowanie toczy sie in personam .. i zostales poinformowany
    przeciwko komu

    > a wymigał sie wpisując tylko imie i nazwisko, aby móc
    >przypomnieć sobie coś co działo się dawno

    masz prawo powiedziec ,ze nie pamietasz i nikt zlego slowa nie powie

    >, aby wiedzieć na jak
    >długi czas rozprawy się nastawić,

    jedyny racjonalny argument

    >aby nie robiono ze mnie idioty
    >który ma o czym opowiadać bo ktoś kto nawet nie raczył mnie
    >poinformować o co chodzi tak chce,

    to jest Sad a nie ktos to po pierwsze a po drugie idiote mozesz z siebie
    zrobic krecac. Mowiac prawde nigdy na idiote nie wyjdziesz

    >aby moja matka która widziała
    >wezwanie a jest chora na serce nie denerwowała sie niepotrzebnie o co
    >chodzi,

    jezli jestes w porzadku IMHO nie ma co sie denerowac. A Ty jestes od tego
    ,zeby mame uspokoic i wytlumaczyc, ze Sad krzywdy takim jak Ty nie robi

    >aby uniknąć ewentualnej próby wmieszania w czyjeś
    >krętactwo...

    i kontrkretaczenia??



  • 13. Data: 2006-07-27 01:22:41
    Temat: Re: Zostałem wezwany jako świadek w nieznanej mi sprawie.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    w...@g...com wrote:

    > A choćby poto żeby iść tam komfortowo, być przygotowanym jeśli

    Jak chcesz się przygotować, to załóż coś pożyczonego, weź maskotkę itepe ;->

    Idziesz do sądu -> zeznajesz samą prawdę, całą prawdę i tylko prawdę.

    Jak zaczniesz się "przygotowywać" to zaraz zaczniesz głupio kręcić w
    zeznaniach.


  • 14. Data: 2006-07-27 05:04:25
    Temat: Re: Zostałem wezwany jako świadek w nieznanej mi sprawie.
    Od: w...@g...com

    D.H. Oskar wrote:
    > Użytkownik <w...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:1153935818.584229.301120@i42g2000cwa.googlegrou
    ps.com...
    > D.H. Oskar wrote:
    > > Użytkownik <w...@g...com> napisał w wiadomości
    > > news:1153933877.467674.104150@s13g2000cwa.googlegrou
    ps.com...
    > > > oczywiście jesteś świadkiem w sprawie. Przyjdziesz to się dowiesz.
    > >
    > > Tylko rozchodzi sie właśnie żeby wcześniej dowiedzieć się czego
    > > kolwiek.
    > >
    > > a po co ?? zeby mataczyc ??
    >
    > >A choćby poto żeby iść tam komfortowo, być przygotowanym jeśli
    > >ktoś inny mataczy,
    >
    > ... i tez mataczyc???

    I być wtedy w stanie powiedzeć coś na dany temat, a nie być
    zaskoczonym.

    > >nie denerwować się o co chodzi, nie być
    > >oszukiwanym przez sąd który powinien był napisać w jakiej sprawie
    > >mnie wzywa,
    >
    > napisal ... postepowanie toczy sie in personam .. i zostales poinformowany
    > przeciwko komu

    Moim zdaniem to niewyjaśnia w jakiej sprawie jestem wezwany.

    > > a wymigał sie wpisując tylko imie i nazwisko, aby móc
    > >przypomnieć sobie coś co działo się dawno
    >
    > masz prawo powiedziec ,ze nie pamietasz i nikt zlego slowa nie powie

    Tylko po co wtedy mam tam jechać?

    > >, aby wiedzieć na jak
    > >długi czas rozprawy się nastawić,
    >
    > jedyny racjonalny argument
    >
    > >aby nie robiono ze mnie idioty
    > >który ma o czym opowiadać bo ktoś kto nawet nie raczył mnie
    > >poinformować o co chodzi tak chce,
    >
    > to jest Sad a nie ktos to po pierwsze

    Czyli sąd nie bóg i jakiś szacunek też mi się należy.

    > a po drugie idiote mozesz z siebie
    > zrobic krecac. Mowiac prawde nigdy na idiote nie wyjdziesz

    A jeśli wszyscy inni powiedzą nieprawde na jakiś temat, a ja się
    zamotam bo nie bede czegoś pamiętał.

    > >aby moja matka która widziała
    > >wezwanie a jest chora na serce nie denerwowała sie niepotrzebnie o co
    > >chodzi,
    >
    > jezli jestes w porzadku IMHO nie ma co sie denerowac. A Ty jestes od tego
    > ,zeby mame uspokoic i wytlumaczyc, ze Sad krzywdy takim jak Ty nie robi

    Po tym jak wudziała przypadki kiedy sąd wyrządzał komuś krzywde.

    > >aby uniknąć ewentualnej próby wmieszania w czyjeś
    > >krętactwo...
    >
    > i kontrkretaczenia??

    I przypomnienia sobie faktów. Np. aby kontr powiedzieć prawde, a nie
    "tak nie było, ale nie pamiętam".


  • 15. Data: 2006-07-27 06:33:44
    Temat: Re: Zostałem wezwany jako świadek w nieznanej mi sprawie.
    Od: Robert <b...@g...pl>

    w...@g...com wrote:

    >>nie rozumiem Twojej wypowiedzi. wedlug mnie wynika z niej, ze skladali
    >>falszywe zeznania, bo bali sie kary za falszywe zeznania...
    >>
    >>m.
    >
    >
    > Bo cała reszta składała fałszywe i prawda nie pokryła by się z
    > zeznaniami powiedzmy 5 innych świadków.
    >
    Cos krecisz a skad oni wiedzieli co tamci zeznali??
    Albo zostali "przekonani" zeby tak zeznawac albo facet byl dilerem.
    Nie komplikuj se zycia. Idz do sadu. Policz ile masz lat zebys nie
    zostal zaskoczony pytaniem o wiek zamiast o date urodzin. I mow prawde,
    lub nie pamietam, lub nie wiem.
    Za to do pierdla nie pojdziesz. Najwyzej u miejscowych chlopakow
    bedziesz mial prze...ne :):):). Ale to zalezy od proporcji wykorzystania
    w/w alternatyw :):):). Taki zarcik poranny.

    pzdR.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1