Witam
w roku 2005 ubezpieczalem samochod, szukalem po roznych towarzystwach i
jedno z nich zaoferowalo ubezpieczenie cos ponad 400zl. Poniewaz mi to
odpowiadalo zawarlem umowe. Jakiez bylo moje zdumienie, kiedy dostalem
pismo kilka dni temu, ze mam niedoplate na tek polisie prawie 300zl.

Biore polise do reki rzeczywiscie: skladka ponad 700zl!!! i rozbite na 2
raty (gdzies zupelnie z boku, malymi literami, w miejscu
nieprzeznaczonym do tego celu). Troche sie wk***, bo mialem zdecydowanie
lepsze oferty ubezpieczenia.

Wiem co mnie zwiodlo:
Na dole jak byk napisane: "Laczna skladke ubezpieczenia w kwocie .....
pobrano ....." NIe ma zadnej wzmianki o kolejnej racie.

Wiem, wiem. Patrzy sie co sie podpisuje, dalem dupy jak dziecko.

Zastanawia mnie to "Laczna skladke pobrano...".
mi osobiscie wyglada, ze pobrano ode mnie w calosci skladke wynikajaca z
tej umowy (polisy).

"Laczna" to chodzi pewnie o OC i NW (jesli by wystapilo). Ale pomijajac
to slowo wychodzi nadal: "skladke pobrano" nie "czesc", nie "I rate".
Nie. Skladke.

Jak to interpretowac? Jest to czysto hipotetyczne rozwazanie, poniewaz
ta druga czesc zaplacilem juz.


--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm