Witam serdecznie wszystkich grupowiczow.

Moj problem polega na tym, ze zostalam oszukana przez "przyjaciolke".
Otoz wielokrotnie zyrowalam kolezance z pracy kredyt bankowy. Zaznaczam, ze
w kazdym przypadku zapewniala mnie, ze poprzedni splacila. Prosze o
zwrocenie uwagi, ze w zadnym przypadku przy udzielaniu jej kredytu zaden z
bankow nie zadal podpisu czyli zgody mojego meza. Jestesmy malzenstwem i nie
posiadamy podzialu majatku - wszystko jest wspolna wlasnoscia. Od pewnego
czasu kredytobiorca nie reguluje zadluzenia w bankach. Oprocz mnie w takiej
sytuacji znajduja sie inni zyranci. Komornik tytulem wykonawczym zajal mi
50% wynagrodzenia i w kazdej chwili moze zjawic sie w naszym mieszkaniu.
W zwiazku z powyzszym moje pytania sa nastepujace:
1. Czy bez udzialu mojego meza w w/w sprawie komornik moze zajac
nieruchomosci?
2. Czy jest sposob, aby uniknac platnosci za NIEUCZCIWA ?

pozdrawiam
i z gory dziekuje za ewentualna odpowiedz

Ania

do góry

Użytkownik MIKE <v...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aj415c$4n$...@n...onet.pl...
> 1. Czy bez udzialu mojego meza w w/w sprawie komornik moze zajac
> nieruchomosci?

może

> 2. Czy jest sposob, aby uniknac platnosci za NIEUCZCIWA ?

nie ma

Tak było z moją koleżanką po splaceniu jako żyrant wystąpiła do sądu
cywilnego przeciwko oszustce .

Sandra

do góry

Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aj41fu$hbu$1@absinth.dialog.net.pl...
>

>
> Tak było z moją koleżanką po splaceniu jako żyrant wystąpiła do sądu
> cywilnego przeciwko oszustce .
>
Sad wydal wyrok ze Oszutka ma oddac pieniadze , z wyrokiem idziesz do
komornika, komornik stwierdza ze oszutka jest niewyplacalna itp...
Samo zycie :(((
WT

do góry

Zawsze możesz złożyć skargę na czynności komornika z dowolnego nawet
bzdurnego powodu. Składa się ją za pośrednictwem komornika do sądu
rejonowego właściwego dla jego rewiru. Na czas rozpatrzenia skargi
wstrzymywane są czynności egzekucyjne. Zyskasz trochę czasu. Możesz też
zorientować się w sytuacji materialnej swojej koleżanki. Może jest z czego
ściągnąć całą należność.

Pozdrawiam

Gabi


Użytkownik "Wieslaw Tomczak" <t...@q...pl> napisał w wiadomości
news:aj5jes$av1$1@news2.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:aj41fu$hbu$1@absinth.dialog.net.pl...
> >
>
> >
> > Tak było z moją koleżanką po splaceniu jako żyrant wystąpiła do sądu
> > cywilnego przeciwko oszustce .
> >
> Sad wydal wyrok ze Oszutka ma oddac pieniadze , z wyrokiem idziesz do
> komornika, komornik stwierdza ze oszutka jest niewyplacalna itp...
> Samo zycie :(((
> WT
>
>
>

do góry

Użytkownik Gaalexa <g...@f...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aj5ktj$gvv$...@a...dialog.net.pl...
> Zawsze możesz złożyć skargę na czynności komornika z dowolnego nawet
> bzdurnego powodu. Składa się ją za pośrednictwem komornika do sądu
> rejonowego właściwego dla jego rewiru. Na czas rozpatrzenia skargi
> wstrzymywane są czynności egzekucyjne. Zyskasz trochę czasu. Możesz też
> zorientować się w sytuacji materialnej swojej koleżanki. Może jest z czego
> ściągnąć całą należność.


ciekawe po co skarga ? zakładając,że komornik wykona prawidłowo czynności
więc o jakiej skardze mówisz? skarge sie składa wtedy gdy komornik zaniedba
wykonywane czynności . Wyrażnie jest napiesane " skarga na czynności
komornicze " /czynności/ , wykonane prawidłowo skarga bezpodstawna.

do góry

Nie chodzi o to, czy czynności komornika zostały prawidłowo, czy
nieprawidłowo wykonane. Chodzi o przedłużenie postępowania. Mój znajomy to
przećwiczył. Wystosował już chyba trzecią bzdurną skargę i za każdym razem
komornik wstrzymuje czynności do czasu jej rozpatrzenia.

Dlaczego dziewczyna ma nie powalczyć. Przecież została wrobiona w spłatę.

Pozdrawiam

Gabi

Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aj5r0c$29o$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik Gaalexa <g...@f...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:aj5ktj$gvv$...@a...dialog.net.pl...
> > Zawsze możesz złożyć skargę na czynności komornika z dowolnego nawet
> > bzdurnego powodu. Składa się ją za pośrednictwem komornika do sądu
> > rejonowego właściwego dla jego rewiru. Na czas rozpatrzenia skargi
> > wstrzymywane są czynności egzekucyjne. Zyskasz trochę czasu. Możesz też
> > zorientować się w sytuacji materialnej swojej koleżanki. Może jest z
czego
> > ściągnąć całą należność.
>
>
> ciekawe po co skarga ? zakładając,że komornik wykona prawidłowo czynności
> więc o jakiej skardze mówisz? skarge sie składa wtedy gdy komornik
zaniedba
> wykonywane czynności . Wyrażnie jest napiesane " skarga na czynności
> komornicze " /czynności/ , wykonane prawidłowo skarga bezpodstawna.
>
>
>
>

do góry

Użytkownik Gaalexa <g...@f...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aj66lf$ej7$...@a...dialog.net.pl...
> Dlaczego dziewczyna ma nie powalczyć. Przecież została wrobiona w spłatę.

i myślisz,że to coś da ? skoro ta dziewczyna jest osóbką rozrzutną to
pewnie nie posiada nic co można byłoby spieniężyć .No ale jeśli tak mówisz.
Wszystkie chwyty dozwolone. Tylko jak jej policzą koszty za taką sprawę to
będzie jeszcze bardziej do tyłu.

Sandra

do góry

> i myślisz,że to coś da ? skoro ta dziewczyna jest osóbką rozrzutną to
> pewnie nie posiada nic co można byłoby spieniężyć .

Pewnie mówisz o kredytobiorczyni. I pewnie masz rację. Tylko jak teraz
komornik nic z niej nie ściągnie (a pewnie ma nakaz zapłaty tak samo jak
poręczycielka), to uważasz że będzie to możliwe np. za rok gdy poręczyciel
spłaci dług i wystąpi z powództwem cywilnym przeciwko kredytobiorcy ? Moim
zdaniem, małe szanse.


> Wszystkie chwyty dozwolone. Tylko jak jej policzą koszty za taką sprawę to
> będzie jeszcze bardziej do tyłu.

Jedyne koszty, jakie jej się zwiększą to odsetki, naliczane codziennie.
Skarga nic nie kosztuje.

Gdyby jednak sprawa dotyczyła mnie, zmusiłabym "przyjaciółkę" do spłaty
kredytu. I nie obchodziłoby mnie, skąd weźmie pieniądze. Chyba że wolałaby
mieć poważniejsze kłopoty niż komornik.

Pozdrawiam
Gabi

do góry

Witam ponownie.
Przedmiotowa "kolezanka", przy podejmowaniu kredytu podawala za kazdym
razem, ze nie spaca innego kredytu, co jak sie pozniej okazalo bylo
ewidentnym klamstwem. Oszukanych, takich jak ja, jest kilkanascie osob.
Kazdej osobie przyzekala, ze inne kredy ma posplacane, i to samo podawala we
wnioskach o kolejne kredyty. "Zalatwiala" rowniez z pracownikami bankow, ze
nie beda wymagane od nas zgody wspolmalzonkow. Kilku dyrektorow bankow juz
zapowiedzialo, ze wyciagna odpowiednie konsekwencje co do odpowiedzialnych
za niedopelnienie swoich obowiazkow pracownic.
Nie znam sie tak dobrze na prawie, ale wydaje mi sie, ze przede wszystkim
zostaly oszukane banki, a potem my - zyranci.
Dlaczego banki nie zglaszaja sprawy do prokuratury, przeciez we wnioskach o
kredyty, oszustka podawala nie prawde. Czy za to nic nie grozi? A moze jest
to naszym obowiazkiem, czyli zyrantow?
Dodam jeszcze, ze ogolna suma zadluzenia oszustki wobec bankow jest bardzo
wysoka, a ona, jak nam wszystkim sie wydaje jest "gola" !

Dziekuje wszystkim za porady,
i pozdrawiam bardzo goraco

Ania

do góry

Użytkownik Gaalexa <g...@f...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aj7jqd$a5b$...@a...dialog.net.pl...

> Gdyby jednak sprawa dotyczyła mnie, zmusiłabym "przyjaciółkę" do spłaty
> kredytu. I nie obchodziłoby mnie, skąd weźmie pieniądze. Chyba że wolałaby
> mieć poważniejsze kłopoty niż komornik.

jakie klopoty ? Komornik i kłopoty ?

Sandra

do góry