-
1. Data: 2003-04-13 16:50:33
Temat: Znalazłam ruderę... Gdzie sprawdzić?
Od: "AW" <w...@w...pl>
Szanowna Grupo,
mam pytanie - moze niekoniecznie z dziedziny prawa, ale.... sądze ze moze
ktos Tu bedzie wiedział:)
Otóż, na wycieczce rowerowej znaleźliśmy z mężem stary opuszczony zrujnowany
dom - "dworek". Widać, że nikt o to nie dba. Chodzi mi, gdzie moge uzyskac
informacje na temat tego budynku - kto jest właścicielem i czy jest do
kupienia? (Na budynku wisi dość nowa tabliczka z nazwa ulicy i numerem
budynku.)
Dziekuje za wskazówki.
Anna
-
2. Data: 2003-04-13 17:14:10
Temat: Re: Znalazłam ruderę... Gdzie sprawdzić?
Od: "Ewa" <m...@m...pl>
. Chodzi mi, gdzie moge uzyskac
> informacje na temat tego budynku - kto jest właścicielem i czy jest do
> kupienia?
Witaj, trzeba się udać do Urzędu Miasta (Gminy) do Wydziału Geodezji
(Gospodarki Nieruchomościami), tam w referacie ewidencji gruntów powiesz
adres, ewentualnie pokażesz na mapie, o który teren chodzi. Na mapach
ewidencyjnych sprawdzą numer działki (lub działek) a następnie w rejestrach
ustalą numer księgi wieczystej. Czasami też posiadają wpisy dot. aktualnego
właściciela (chociaż z tym akurat różnie bywa).
Aha, to usługa jest odpłatna - nie pamiętam ile, chyba ok. 10zł za działkę,
ale nie dam sobie niczego obciąć:-).
Jeżeli w urzędzie nie ustalisz właściciela - to i tak będziesz miała numer
KW i z nim udasz się do sądu, do Wydziału Ksiąg Wieczystych - tam ustalisz
właściciela.
A czy można kupić - to już trzeba zapytać właśnie właściciela.
pozdrawiam niedzielnie:-)
Ewa
-
3. Data: 2003-04-13 17:54:52
Temat: Re: Znalazłam ruderę... Gdzie sprawdzić?
Od: Kaja <k...@B...op.pl>
13 kwiecień 2003 (niedziela).Patrzę,a tu o 18:50 *AW*
<b7c3k2$30n$1@nemesis.news.tpi.pl> namalował/a:
> Szanowna Grupo,
> mam pytanie - moze niekoniecznie z dziedziny prawa, ale.... sądze ze moze
> ktos Tu bedzie wiedział:)
> Otóż, na wycieczce rowerowej znaleźliśmy z mężem stary opuszczony zrujnowany
> dom - "dworek". Widać, że nikt o to nie dba. Chodzi mi, gdzie moge uzyskac
> informacje na temat tego budynku - kto jest właścicielem i czy jest do
> kupienia? (Na budynku wisi dość nowa tabliczka z nazwa ulicy i numerem
> budynku.)
Może pobliscy mieszkańcy wiedzieliby coś na ten temat?
--
Z pozdrowieniami,
Kaja
GG 2390422
-
4. Data: 2003-04-13 21:06:47
Temat: Re: Znalazłam ruderę... Gdzie sprawdzić?
Od: Iktorn <i...@k...pl>
* Ewa <m...@m...pl>:
> . Chodzi mi, gdzie moge uzyskac
>> informacje na temat tego budynku - kto jest w?a?cicielem i czy jest do
>> kupienia?
>
> Witaj, trzeba si? udaae do Urz?du Miasta (Gminy) do Wydzia?u Geodezji
> (Gospodarki Nieruchomo?ciami), tam w referacie ewidencji gruntów powiesz
> adres, ewentualnie poka?esz na mapie, o który teren chodzi. Na mapach
> ewidencyjnych sprawdz? numer dzia?ki (lub dzia?ek) a nast?pnie w rejestrach
> ustal? numer ksi?gi wieczystej. Czasami te? posiadaj? wpisy dot. aktualnego
> w?a?ciciela (chocia? z tym akurat ró?nie bywa).
> Aha, to us?uga jest odp?atna - nie pami?tam ile, chyba ok. 10z? za dzia?k?,
> ale nie dam sobie niczego obci?ae:-).
> Je?eli w urz?dzie nie ustalisz w?a?ciciela - to i tak b?dziesz mia?a numer
> KW i z nim udasz si? do s?du, do Wydzia?u Ksi?g Wieczystych - tam ustalisz
> w?a?ciciela.
Ustalisz tylko jego imie i nazwisko. A adres???
Pozdrowienia
Wiktor
--
_ _ _ ___ ____ ____ __ _ Wiktor
| |-:_ | [__] |--< | \| Schmidt
-
5. Data: 2003-04-14 12:08:51
Temat: Re: Znalazłam ruderę... Gdzie sprawdzić?
Od: "Ewa" <m...@m...pl>
> Ustalisz tylko jego imie i nazwisko. A adres???
Najczesciej tez mozna ustalic. Jesli nawet nie jest wpisany do KW, to na
koncu kazdej ksiegi jest zbiór dokumentów, a w nim powinien byc akt
notarialny (zakupu nieruchomosci) lub starej daty jakas decyzja
administracyjna. A jesli naprawde w ksiegach nie uda sie ustalic adresu, to
trzeba bedzie wrócic do Urzedu Miasta (Gminy) i sprawdzic w Wydziale
Finansowym, kto oplaca podatek od nieruchomosci (tam juz beda dane z
adresem)
:-)
pozdrawiam serdecznie
Ewa
(nie lubie poniedzialku)
-
6. Data: 2003-04-14 12:23:07
Temat: Re: Znalazłam ruderę... Gdzie sprawdzić?
Od: Iktorn <i...@k...pl>
* Ewa <m...@m...pl>:
> Najczesciej tez mozna ustalic. Jesli nawet nie jest wpisany do KW, to na
> koncu kazdej ksiegi jest zbiór dokumentów, a w nim powinien byc akt
> notarialny (zakupu nieruchomosci) lub starej daty jakas decyzja
> administracyjna. A jesli naprawde w ksiegach nie uda sie ustalic adresu, to
> trzeba bedzie wrócic do Urzedu Miasta (Gminy) i sprawdzic w Wydziale
> Finansowym, kto oplaca podatek od nieruchomosci (tam juz beda dane z
> adresem)
A UoODanychOsobowych?
Z jakiej racji maja mi te informacje podawac? (Nie powazam tego co
piszesz, tylko jestem zdziwiony...)
A tak BTW: A co jak nikt nie p?aci? Co sie dzieje z takimi
nieruchomosciami?
Pozdrowienia
Wiktor
--
_ _ _ ___ ____ ____ __ _ Wiktor
| |-:_ | [__] |--< | \| Schmidt
-
7. Data: 2003-04-14 12:55:03
Temat: Re: Znalazłam ruderę... Gdzie sprawdzić?
Od: "Ewa" <m...@m...pl>
> A UoODanychOsobowych?
Dzieki Bogu (lub wrecz przeciwnie) - urzedy sa niereformowalne - jeszcze mi
sie nie zdarzylo, zebym nie ustalila danych personalnych jesli wpadam do
jakiegos wydzialu z kawa i sernikiem, i zaczynam opowiadac jakas wesola
historyjke:-). Pare razy zdarzylo sie, ze Panienka miala jakies obawy, ale
zapewnilam, ze to zostanie absolutnie tylko miedzy nami, a to dla mnie taka
wazna sprawa bo... (i tu "puszczalam" jakas bajeczke).
serdecznosci:-)))
Ewa
-
8. Data: 2003-04-14 16:29:27
Temat: Re: Znalazłam ruderę... Gdzie sprawdzić?
Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>
Użytkownik "Ewa" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:b7eb3i$mr8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > A UoODanychOsobowych?
> Dzieki Bogu (lub wrecz przeciwnie) - urzedy sa niereformowalne - jeszcze
mi
> sie nie zdarzylo, zebym nie ustalila danych personalnych jesli wpadam do
> jakiegos wydzialu z kawa i sernikiem, i zaczynam opowiadac jakas wesola
> historyjke:-). Pare razy zdarzylo sie, ze Panienka miala jakies obawy, ale
> zapewnilam, ze to zostanie absolutnie tylko miedzy nami, a to dla mnie
taka
> wazna sprawa bo... (i tu "puszczalam" jakas bajeczke).
>
nie wiem dlaczego uważasz, że to takie nobilitujące,
łamanie prawa a w tym konkretnym wypadku jeszcze połączone
z korupcja nie jest niczym chwalebnym a powinno byc karalne
faktycznie a nie tylko teoretycznie,
natomiast co do akt KW to tez nie są one do wglądu jak to
sugerujesz, krąg osób którym akta KW mozna udostępniać
jest naprawdę bardzo wąski i z pewnością nie jest to sposób,
naprawdę nie spodziewałem się takiej wypowiedzi na tej grupie,
ciekawe jaki to zawód wykonuje osoba o takim podejściu do
chronionych prawem danych.
JarekM
-
9. Data: 2003-04-14 19:09:50
Temat: Re: Znalazłam ruderę... Gdzie sprawdzić?
Od: "Ewa" <m...@m...pl>
kto bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień...........
Ewa
-
10. Data: 2003-04-14 21:45:08
Temat: Re: Znalazłam ruderę... Gdzie sprawdzić?
Od: "AW" <w...@w...pl>
Ogromne dzięki za Wasze posty!
:) Anna