Witam,

Znajoma pracowala miesiac na umowe zlecenie w pewnej firmie. Zajmowala
sie wykladaniem towaru na polki w supermarketach. po miesiacu wystawila
rachunek (zgodnie z umowa) i od jakichs czterech miesiecy czeka na
zaplate. Jakie sa prawne sposoby dochodzenia swoich roszczen? W pipie
byla, ale tam jej powiedzieli, ze to nie lezy w ich kompetencjach, na
sadzenie sie nie ma ani ochoty, ani czasu ani pieniedzy, zreszta kwota
nie jest warta ciagania sie po sadach...

A moze ktos juz mial do czynie nia z firma Campol z Poznania i wie jak z
nimi postepowac?

pozdrawiam