-
1. Data: 2002-07-16 13:44:42
Temat: Zgubiony - znaleziony telefon w sieci ERA
Od: "Konio" <_...@i...pl>
Witam,
Dziwna sytuacja mnie spotkała. Zgubilem telefon (siec ERA). Nie jestem
pewien czy zgubilem czy mi go skradziono, ale przyjmuje zalozenie, ze
zgubilem. Zaraz jak sie zorientowalem zadzwonilem do Ery i zablokowalem
karte. 2 Dni pozniej w salonie Ery w Łodzi zjawia sie czlowiek, ktory
twierdzi, ze znalazl moj telefon. Pracownik Ery jakimis tam metodami
dochodzi na kogo ten telefon jest zarejestrowany i dzwoni do mojego
miejsca zameldowania. Telefon odbiera mama i pracownik Ery mowi ze
telefon zostal znaleziony. Podaje do sluchawki czlowieka, ktory ten
telefon znalazl. Znalazca dostal od mojej mamy moj numer telefonu w
Łodzi i mowi, ze sie skontaktuje. Nie skontaktowal sie. Dzwonie do
salonu Ery w Lodzi i dowiaduje sie, ze mam czekac cierpliwie. Czekam
cierpliwie i nic. Dzwonie znowu i dowiaduje sie, ze czlowiek, ktory
znalazl telefon nie zostawil zadnych namiarow i sobie po prostu poszedl.
Tak sie zastanawiam czy cala procedura (chyba jakas jest...) zostala
tutaj zachowana. Byc moze byl to zlodziej. Poszedl sobie z telefonem i
kartą sim nie zostawiajac po sobie sladu. Czy przypadkiem Era nie
powinna takiego telefonu mu odebrac ? Dzwonilem na infolinie i
dowiedzialem sie tylko tyle ile wiedzialem wczesniej - ze nie maja na
niego namiarow. A co jeszcze dziwniejsze - Era nie ma w swoim systemie
adnotacji o tym, ze telefon zostal odnaleziony. Cos mi tu nie pasuje.
Poza tym przeciez wlascicielem karty SIM jest siec Era - nie powinna mu
jej odebrac? Jak sie powinienem zachowac - mam placic za nowy telefon i
karte, skoro Era miala w zasadzie odzsykany moj telefon ?
Bede wdzieczny jak mi pomozecie.
Konrad Kowalski