eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Zastawil" mnie na parkingu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2003-04-16 18:37:17
    Temat: "Zastawil" mnie na parkingu
    Od: Grzegorz Mejlun <g...@n...plusnet.pl>

    Siemanko! ;)

    Wpienilem sie wlasnie nieco, bo wracalem sobie do domu (piechota) i
    zauwazylem, ze jakis koles zastawil mnie samochodem. Stoje na parkingu
    osiedlowym. Z tylu krzaki, z przodu koles na niemieckich blachach.
    Poszedlbym pogadac (zbesztac) kolesia, jakbym wiedzial do kogo
    przyjechal.

    Co moge zrobic? Jesli jeszcze bedzie stal rano (do pracy musze
    jechac), to dzwonie po Straz Miejska. Rozumiem, ze w gre wchodzi tylko
    zalozenie blokady na kolo (niemieckie blachy), bo z papierka za
    wycieraczka nic sobie nie zrobi.... Rozumiem, ze wtedy bede musial
    jakos inaczej dostac sie do pracy, ale blokada bedzie minimalnym
    zadoscuczynieniem.

    Jakies sugestie? Dobrze kombinuje?

    Z gory dzieki / pozrawiam
    Grzegorz

    PS. Dobrze, ze dzisiaj nie musze nigdzie jechac, bo juz bym
    dzwonil.... (a moze powinienem jeszcze dzisiaj? co wy na to?) ;)


  • 2. Data: 2003-04-16 18:51:19
    Temat: Re: "Zastawil" mnie na parkingu
    Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>


    Uzytkownik "Grzegorz Mejlun" <g...@n...plusnet.pl> napisal w
    wiadomosci news:de8r9v0c6t6cfodquhg2mr27jpjha1rrkh@4ax.com...
    > Siemanko! ;)
    >
    > Wpienilem sie wlasnie nieco, bo wracalem sobie do domu (piechota) i
    > zauwazylem, ze jakis koles zastawil mnie samochodem. Stoje na parkingu
    > osiedlowym. Z tylu krzaki, z przodu koles na niemieckich blachach.
    > Poszedlbym pogadac (zbesztac) kolesia, jakbym wiedzial do kogo
    > przyjechal.
    >
    > Co moge zrobic? Jesli jeszcze bedzie stal rano (do pracy musze
    > jechac), to dzwonie po Straz Miejska. Rozumiem, ze w gre wchodzi tylko
    > zalozenie blokady na kolo (niemieckie blachy), bo z papierka za
    > wycieraczka nic sobie nie zrobi.... Rozumiem, ze wtedy bede musial
    > jakos inaczej dostac sie do pracy, ale blokada bedzie minimalnym
    > zadoscuczynieniem.
    Blokady nakladaja tylko na samochody, które "nikomu nie wadza".
    Na samochody na obcych rejestracjach ponoc z zasady nie nakladaja blokad,
    tylko od razu zwoza je na swój parking.
    Pozdrawiam,
    MArta



  • 3. Data: 2003-04-16 18:54:26
    Temat: Re: "Zastawil" mnie na parkingu
    Od: Grzegorz Mejlun <g...@n...plusnet.pl>

    On Wed, 16 Apr 2003 20:51:19 +0200, "Marta Wieszczycka"
    <m...@p...onet.pl> wrote:

    >Blokady nakladaja tylko na samochody, które "nikomu nie wadza".
    >Na samochody na obcych rejestracjach ponoc z zasady nie nakladaja blokad,
    >tylko od razu zwoza je na swój parking.
    >Pozdrawiam,
    >MArta

    Ooo - bylo by milo - satysfakcjonowalo by mnie to w 200%-tach :))
    Ale nie wiem, czy w Raciborzu to praktykuja, bo jak znajomemu
    zastawili garaz, to jedynie zaproponowali zalozenie blokady... Nie
    maja obowiazku go odwiezc i "uwolnic" moje autko? Na szczescie do
    pracy nie musze stawic sie punktualnie, ale strasznie mnie frustruje,
    ze nie moge w kazdej chwili wsiasc do auta i pojechac :(
    Grzegorz


  • 4. Data: 2003-04-16 19:06:38
    Temat: Re: "Zastawil" mnie na parkingu
    Od: "ania" <a...@e...pl_#@!%>

    > Ooo - bylo by milo - satysfakcjonowalo by mnie to w 200%-tach :))

    to lepiej juz zacznij dzownic teraz
    jak mi kiedys matol zastawil wyjazd z parkingu (bo byl zamykany na szlaban
    wiec gosc zaparkowal po drugiej stronie szlabanu
    to na policje i straz miejska czekalam 40 min - po czym wsiadlam w taksowke
    i nie wiem jak sie to skonczylo:-(


    --
    -----------------------------------
    ania
    www.aem.pl
    Krakuf
    kompromis F650 CS
    143 kucyki pod czerwona sukienka



  • 5. Data: 2003-04-16 20:35:54
    Temat: Re: "Zastawil" mnie na parkingu
    Od: "Michał Ickiewicz" <icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-poziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>

    Użytkownik "ania" <a...@e...pl_#@!%> napisał w wiadomości
    news:b7k9ih$5gi$1@druid.ceti.com.pl...
    > > Ooo - bylo by milo - satysfakcjonowalo by mnie to w 200%-tach :))
    >
    > to lepiej juz zacznij dzownic teraz
    > jak mi kiedys matol zastawil wyjazd z parkingu (bo byl zamykany na szlaban
    > wiec gosc zaparkowal po drugiej stronie szlabanu
    > to na policje i straz miejska czekalam 40 min - po czym wsiadlam w
    taksowke
    > i nie wiem jak sie to skonczylo:-(
    we Wrocławiu to wołają lawete, holuja na parking policyjny (czy taki co ma z
    nimi umowe podpisaną). Koles płąci najpierw mandat a później koszty odwózki
    (kolo 300 PLN)


    Pozdr

    MI



  • 6. Data: 2003-04-17 08:08:07
    Temat: Re: "Zastawil" mnie na parkingu
    Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Grzegorz Mejlun" <g...@n...plusnet.pl> napisał w
    wiadomości news:1k9r9voqkjlsaftvpv94e0qutl0og1ab5j@4ax.com...
    > On Wed, 16 Apr 2003 20:51:19 +0200, "Marta Wieszczycka"
    > <m...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > >Blokady nakladaja tylko na samochody, które "nikomu nie wadza".
    > >Na samochody na obcych rejestracjach ponoc z zasady nie nakladaja blokad,
    > >tylko od razu zwoza je na swój parking.
    > >Pozdrawiam,
    > >MArta
    >
    > Ooo - bylo by milo - satysfakcjonowalo by mnie to w 200%-tach :))
    > Ale nie wiem, czy w Raciborzu to praktykuja,
    Wiem, jak jest w Warszawie. Ale już 10.00. Pewnie sprawa rozwiązana.
    Pozdrawiam,
    MArta



  • 7. Data: 2003-04-18 20:03:01
    Temat: Re: "Zastawil" mnie na parkingu
    Od: Grzegorz Mejlun <g...@n...plusnet.pl>

    On Wed, 16 Apr 2003 21:06:38 +0200, "ania" <a...@e...pl_#@!%>
    wrote:
    >to lepiej juz zacznij dzownic teraz
    [ciach]

    Poszlo spoko - rano juz kolesia nie bylo...
    Dzieki za zainteresowanie ;)
    Grzegorz



  • 8. Data: 2003-04-18 20:10:14
    Temat: Re: "Zastawil" mnie na parkingu
    Od: Grzegorz Mejlun <g...@n...plusnet.pl>

    On Fri, 18 Apr 2003 22:03:01 +0200, Grzegorz Mejlun
    <g...@n...plusnet.pl> wrote:

    >Poszlo spoko - rano juz kolesia nie bylo...
    >Dzieki za zainteresowanie ;)

    Aha... moze to nie brzmialo konkretnie:
    Nie musialem dzwonic po SM, bo rano kolesia juz nie bylo (nawet poznym
    wieczorem zajrzalem przez okno i juz go nie bylo) ;)
    Grzegorz

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1