eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZaległe czesne - zasadność roszczenia › Zaległe czesne - zasadność roszczenia
  • Data: 2012-07-05 15:42:46
    Temat: Zaległe czesne - zasadność roszczenia
    Od: Zank <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dwa dni temu otrzymałem od firmy windykacyjnej, działającej jako
    pełnomocnik uczelni, w murach której miałem nieprzyjemność zmarnować
    parę lat, wezwanie do spłaty zadłużenia z tytułu czesnego za trzy
    okresy: semestr letni 08/09 (z datą wymagalności 15.02.2009), przerwę
    wakacyjną (06.07.09) i semestr zimowy 09/10 (1.10.2009). Wraz z odsetkami
    daje to łączną kwotę ponad 4,800 PLN.

    Ponieważ okres przedawnienia roszczeń z tytułu nauki wynosi 2 lata,
    prawdopodobnie mógłbym się od ich spełnienia uchylić, mam jednak
    wątpliwości co do samej zasadności części roszczeń.

    Zostałem skreślony z listy studentów w związku z niezaliczeniem
    semestru letniego 08/09, w połowie którego wyjechałem z kraju, by
    prowadzić życie pełne beztroski. Decyzja o skreśleniu zapadła jednak
    po wakacjach, w trakcie semestru zimowego 09/10. Umowa o świadczenie
    usług edukacyjnych przez uczelnię stanowi:

    "W przypadku skreślenia Studenta przez Władze Uczelni z przyczyn
    wynikających z regulaminu studiów (np. niezaliczenie roku) Student jest
    zobowiązany do opłacenia pełnego czesnego aż do końca miesiąca, w
    którym nastąpiło skreślenie"

    Moje pytanie brzmi: czy taka klauzula jest w ogóle dozwolona? O ile wiem
    UOKiK wpisał podobne zapisy na listę klauzul niedozwolonych. Nadto,
    umowa mówi o "opłaceniu czesnego do końca miesiąca, w którym
    nastąpiło skreślenie", podczas gdy mnie naliczono opłatę za cały
    semestr. Czy jest możliwość podważenia zasadności roszczeń
    dotyczących wakacji i semestru zimowego? Mimo przedawnienia roszczeń,
    chciałbym uniknąć wpisu do KRD, którym straszy mnie windykator i
    wynegocjować obniżenie długu do części obejmującej jedynie
    niezaliczony semestr. Czy mam pole do takich negocjacji, a jeśli tak, to
    na co się powołać?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1