-
1. Data: 2004-08-19 22:42:19
Temat: ZGŁOSZENIE ANONIMOWE DO PROKURATURY
Od: "x" <h...@...pl>
Z uwagi na wysokie niebezpieczeństwo (wręcz pewne) osoby, która będzie
zgłaszać informację o popełnieniu przestępstwa przez X osób na terytorium
całego kraju należy zrobic to anonimowo. Anonimowość jest tutaj rozumiana
nawet w sensie nie podawania osoby zgłaszającej przestępstwa do prokuratury,
ponieważ w sprawę zamieszanych jest dużo ludzi, praktycznie od samego dołu do
góry.... sprawa niezwykle poważna.
Jak w przepisach napisane, prokuratura odrzuca niepodpisane wnioski
automatycznie... no ale można obejść procedurkę podając się za kogoś innego...
za osobę, która nie istnieje... w momencie, gdy prokuratura rozpocznie
postępowanie wstępne osoby prowadzące śledztwo stana się świadkami całej
sprawy, a więc nawet w sytuacji braku zgłaszającego powinni kontynuować
postępowanie, skoro natrafili na jednoznaczne i jasne dowody... mylę się?
Pewnie tak... i nadal będzie syf w tym kraju...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-08-20 00:10:09
Temat: Re: ZGŁOSZENIE ANONIMOWE DO PROKURATURY
Od: Dredd<...@...pl>
> Jak w przepisach napisane, prokuratura odrzuca niepodpisane
wnioski
> automatycznie...
No nie wiem...
Jeśli rzeczywiście masz mocne materiały w poważnej sprawie to może
na początek wystarczy anonimowy telefon z budki w dużym mieście
jako powód do wszczęcia postępowania z urzędu?
> no ale można obejść procedurkę podając się za kogoś innego...
To już może być śliski pomysł
> nawet w sytuacji braku zgłaszającego powinni kontynuować
> postępowanie, skoro natrafili na jednoznaczne i jasne dowody...
mylę się?
Nie
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
3. Data: 2004-08-20 07:42:33
Temat: Re: ZGŁOSZENIE ANONIMOWE DO PROKURATURY
Od: "Wirde" <w...@n...hotmail.com>
Użytkownik "x" <h...@...pl> napisał w wiadomości
news:79a7.000003fc.41252cca@newsgate.onet.pl...
> Z uwagi na wysokie niebezpieczeństwo (wręcz pewne) osoby, która będzie
> zgłaszać informację o popełnieniu przestępstwa przez X osób na terytorium
> całego kraju należy zrobic to anonimowo. Anonimowość jest tutaj rozumiana
> nawet w sensie nie podawania osoby zgłaszającej przestępstwa do
prokuratury,
> ponieważ w sprawę zamieszanych jest dużo ludzi, praktycznie od samego dołu
do
> góry.... sprawa niezwykle poważna.
> Jak w przepisach napisane, prokuratura odrzuca niepodpisane wnioski
> automatycznie... no ale można obejść procedurkę podając się za kogoś
innego...
> za osobę, która nie istnieje... w momencie, gdy prokuratura rozpocznie
> postępowanie wstępne osoby prowadzące śledztwo stana się świadkami całej
> sprawy, a więc nawet w sytuacji braku zgłaszającego powinni kontynuować
> postępowanie, skoro natrafili na jednoznaczne i jasne dowody... mylę się?
> Pewnie tak... i nadal będzie syf w tym kraju...
Z anonimów w naszym pięknym kraju korzysta się choć formalnie nikt się do
tego nie przyznaje. Prokurator może przecież wszcząć postepowanie z urzędu.
Bardziej jednak zainteresowane są tym urzędy skarbowe. Większe jest jednak
prawdopodobieństwo że - jeśli to rzeczywiście taka poważna afera -
zostaniesz potraktowany jako mitoman lub podobnie i sprawie nie nada się
biegu.
Jeśli dowody są ważne i niepodważalne wykorzystaj prasę - prawo prasowe daje
Ci (jako informatorowi) całkowitą anonimowość. Chyba że sam jesteś
zamieszany w sprawę i prokurator prowadząc postępowanie trafi na Ciebie.
pzdr
-
4. Data: 2004-08-20 20:06:46
Temat: Re: ZGŁOSZENIE ANONIMOWE DO PROKURATURY
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Wirde" <w...@n...hotmail.com> napisał w wiadomości
news:cg4a1b$317j$1@news2.ipartners.pl...
Prokuratura anonimów wyrzucić nie może - zresztą w zasadzie żaden urząd.
Wszczyna się za każdym razem czynności sprawdzające z reguły zlecane
policji. Rzecz w tym, że o ich wyniku nikt nikogo nie informuje i stąd może
obiegowa opinia, że to trafia do kosza. Zresztą większość anonimów jest tak
napisana, że tylko do kosza się nadają.
Z tego powodu takie anonimowe pismo, jeśli ma odnieść jakiś skutek, musi być
bardzo mądrze napisane. Tam nie może być niejasności i niedomówień. Muszą
być wskazane jednoznacznie dowody podniesionych kwestii. Bo przecież z
nadawcą porozmawiać się nie da i nic się nie uszczegółowi. Jak będzie
anonim, że Kowalski to złodziej, to nie ma co się spodziewać rozsądnej
reakcji. Ale jak napisze ktoś, że Kowalski ukradł sąsiadowi motor, a
następnie po przebiciu numerów sprzedał Maliniakowi, to gwarantuję, że motor
Maliniaka zostanie sprawdzony, a Kowalski będzie pierwszym podejrzewanym o
to - choć być może nie uda się mu niczego dowieść. Chyba, że anonimowy
informator doda, że numeratory użyte do przebicia numerów Kowalski ma w
szufladzie w kuchni i przeszukanie (podejrzewam, że po potwierdzeniu anonimu
w kwestii motoru znajdującego idę u Maliniaka prokurator nakaz wyda) to
potwierdzi.
Wiele anonimów które miałem mieć okazję w ręce być może jest prawdziwych,
ale nie sposób żadną miarą tego dowieść. Nie zapominajmy, że winnemu trzeba
winę udowodnić. O ile zeznanie Malinowskiego, że Kowalski posiada w domu
pochodzące z włamania rzeczy może być podstawą wydania nakazu przeszukania,
o tyle takie samo anonimowe pismo - choćby zawierało szczerą prawdę -
podstawy takiej stanowić nie może. Po za tym policja nie zatrudnia
jasnowidzów. Nie wystarczy napisać, że Kowalski to złodziej. Jeśli już
chcemy anonimowo o czymś donieść, to chociaż napiszmy to co nam wiadomo. Ale
nie to, czego się domyślamy, a przynajmniej wyraźnie w anonimowym piśmie
oddzielmy te informacje, które są nam wiadome od tych, których się
domyślamy. Te anonimy weryfikuje się również w oparciu o inne posiadane
informacje przez Policję. I jak anonim pozostaje częściowo w sprzeczności z
posiadaną wiedzą, to pozostała część jest uważana za mało wiarygodną.