-
21. Data: 2003-07-26 17:15:16
Temat: Re: Wyprzedzanie ??!! Ważne
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:rk75ivg6t4bdncnov6r2uk5ggnmcl2q6vk@4ax.com...
> "Andrzej Lawa" <a...@l...com> napisał:
>
> > Za ile kupiłeś prawo jazdy?
> Andrzejku jesteś pewien, że tego typu uwagi są na miejscu ?
Powiedzmy że jestem lekko rozdrażniony tym, że po drogach pałętają się
ofiary nie mające pojęcia o przepisach.
> Czy pytający rzeczywiście prosił o ocenę swej wiedzy ?
Nie. A czy ja prosiłem Ciebie o skrytykowanie mojej oceny? ;-P
> Skoro pyta, to znaczy, że nie wie. Jesli kogoś takie
> pytania męczą, to może powinien w ogóle na nie nie
> odpowiadać ?
Męczyć nie męczą. Ale dać wyraz swojemu potępieniu nieznajomości przepisów o
ruchu drogowym przez tzw. kierowców mam prawo.
> >> 50, nastepnie po zdaniu egzaminu (za pierwszym podejsciem) 70 zloty
> >Marne te egzaminy, skoro przechodzą je osoby nie mające pojęcia o
> > podstawach przepisów.
> A czy Twoje pytanie (poniżej) świadczy o znajomości rozp. w/s znaków..
>
> >Co to jest 'linia ostrzegawcza'?
> Ja odpowiem ci (bez złośliwości)
Taaak... ;-P
> - znak drogowy, poziomy (P-6)
Touche, aczkolwiek jest 'niewielka' różnica pomiędzy nieznajomością
przepisów/'działania' znaków, a zapomnienie 'nazwy własnej' jednego znaku,
czyż nie?
-
22. Data: 2003-07-26 21:01:57
Temat: Re: Wyprzedzanie ??!! Ważne
Od: Czarek Gorzeński <c...@s...art.pl>
Andrzej Lawa wrote:
>>Czy pytający rzeczywiście prosił o ocenę swej wiedzy ?
> Nie. A czy ja prosiłem Ciebie o skrytykowanie mojej oceny? ;-P
A czy ktoś Was prosił o off-topic? ;)
>>Skoro pyta, to znaczy, że nie wie. Jesli kogoś takie
>>pytania męczą, to może powinien w ogóle na nie nie
>>odpowiadać ?
> Męczyć nie męczą. Ale dać wyraz swojemu potępieniu nieznajomości przepisów o
> ruchu drogowym przez tzw. kierowców mam prawo.
Owszem, ale nie tutaj. Do tego celu stworzono pl.pregierz.
Pozdrawiam
MSPANC
Czarek Gorzeński
-
23. Data: 2003-07-26 21:28:09
Temat: Re: Wyprzedzanie ??!! Ważne
Od: Bartłomiej Zarzycki <b...@i...kropek.pl>
> Zabrania się wyprzedzania przed wzniesieniami a nie na wzniesieniach. Jak
> już jesteś na wzniesieniu, to z reguły masz odpowiednią widoczność dla
> bezpiecznego wykonania manewru. Jeśli linia była przerywana, znaku zakazu
> wyprzedzania nie było, a miałeś odpowiednią widoczność do bezpiecznego
> wykonania manewru to moim zdaniem wykroczenia nie popełniłeś.
A co jeśli przez "przed wzniesieniem" rozumie się "przed szczytem
wzniesienia" tzn na zboczu długiego wzniesienia jednak nie na jego
szczycie lub na zboczu opadającym a nie wznoszącym ?
>
>
-
24. Data: 2003-07-26 22:18:29
Temat: Re: Wyprzedzanie ??!! Ważne
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| A co jeśli przez "przed wzniesieniem" rozumie się "przed szczytem
| wzniesienia" tzn na zboczu długiego wzniesienia jednak nie na jego
| szczycie lub na zboczu opadającym a nie wznoszącym ?
Musiałem to przeczytać kilkanaście razy by zrozumieć. Zresztą nie wiem, czy
mi się ta sztuka uda, ale spróbuję się odnieść. Jeśli Cię źle zrozumiałem,
to wybacz i zadaj te samo pytanie w bardziej przystępnej formie. Całe zdanie
rozumiem, aż do słów "a nie wznoszącym ", bo nie wiem do której części
poprzedniego tekstu się to odnosi.
Więc ja to sobie tak wyobrażam, że całość odnosimy do punktu widzenia albo
jeszcze lepiej siedzenia kierującego analizowanym pojazdem. I jak on sobie
tak jedzie tą drogą, to jest przed szczytem wzniesienia dotąd, dokąd szczyt
znajduje się przed nim. Jak szczyt znajduje się pod nim, albo za nim, to już
nie jest przed nim, no i wtedy on już nie jest przed wzniesieniem. Jest na
wzniesieniu albo za nim. No i oczywiście może okazać się, że zaraz będzie
następne wzniesienie i że znów będziemy przed kolejnym wzniesieniem.
By dyskusję uściślić, proponuję przyjąć, że za wierzchołek będziemy uważać
takie miejsce na drodze, w którym pierwsza pochodna odległości poziomu drogi
od przyjętego poziomu odniesienia (np. poziomu morza) w funkcji rzutu osi
drogi na w/w płaszczyznę odniesienia jest równa dokładnie "0" (zero), zaś
druga pochodna tej samej funkcji jest dodatnia. Takie przyjęcie definicji
gwarantuje nam, że samochód choć przez chwilę po przejechaniu wierzchołka
będzie jechał ku dołowi.
Swoją drogą zaskoczyłeś mnie kłopotem z interpretacją wierzchołka. Osobiście
raczej byłem przygotowany na kłopot z interpretacja pojęcia bezpośrednio
przed wierzchołkiem i dalszą dyskusją nad tym problemem.
-
25. Data: 2003-07-27 19:22:34
Temat: Re: Wyprzedzanie ??!! Ważne
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...com> napisał:
>ofiary nie mające pojęcia o przepisach.
Najwazniejsze, że pytają i nie trwają w niewiedzy.
Idąc 'twym tropem': mijamy też złodziei, morderców, gwałcicieli...
>A czy ja prosiłem Ciebie o skrytykowanie mojej oceny? ;-P
Przyjąłeś to jako krytykę ? (Uderz w stół a nożyce sie odezwą ;-)
Zadałem tylko kilka pytań. Nie musiałes na nie odpowiadać.
>Ale dać wyraz swojemu potępieniu nieznajomości przepisów o
>ruchu drogowym przez tzw. kierowców mam prawo.
Tak, ale nie na tej grupie (NTG) - tu się pisze o istniejącym prawie,
a nie potępia, ocenia etc.
>aczkolwiek jest 'niewielka' różnica pomiędzy nieznajomością
>przepisów/'działania' znaków, a zapomnienie
W ten sposób dawno, dawno temu tłumaczyliśmy się w szkole
(wiem na pewno, tylko gdzieś mi się to zwieruszyło).
99 % kierowców kiedyś wiedziało.... ale już zapomniało.
To tyle. I tak za dużo, bo nie na temat.
Artur Golański