Witam,

Od 5lat wynajmujemy mieszkanie od pewnych ludzi. Teraz stwierdzili ze chca
to mieszkanie sprzedac bo nie jest im juz potrzebne. Dla nas to cholernie
kłopotliwa sytuacja bo jesteśmy w trakcie budowy i zapewne jeszcze z rok lub
2 potrwa zanim się wprowadzimy. Ale kontrety...

Wlascicielka mieszkania powiedziala ze jesli nawet sprzeda to da nam
2-3miesiace na opuszczenie lokalu. Slyszalem ze jest jakis okres w ktorym
nie mozna nikogo wywalac z mieszkania. I teraz jesli faktycznie tak jest to
czy liczy sie dzien w ktorym dostane wypowiedzenie czy tez dzien w ktorym
mam juz opuscic dom.

Mam 2 malych dzieci i nie zabardzo mi sie widzi zmieniac lokum na zime skoro
cala piwnica jest juz drzewa wegla itp...

Prosze o pomoc

Kris

do góry

Krzys1972 wrote:
> Witam,
>
> Od 5lat wynajmujemy mieszkanie od pewnych ludzi. Teraz stwierdzili ze chca
> to mieszkanie sprzedac bo nie jest im juz potrzebne. Dla nas to cholernie
> kłopotliwa sytuacja bo jesteśmy w trakcie budowy i zapewne jeszcze z rok lub
> 2 potrwa zanim się wprowadzimy. Ale kontrety...
>
> Wlascicielka mieszkania powiedziala ze jesli nawet sprzeda to da nam
> 2-3miesiace na opuszczenie lokalu. Slyszalem ze jest jakis okres w ktorym
> nie mozna nikogo wywalac z mieszkania. I teraz jesli faktycznie tak jest to
> czy liczy sie dzien w ktorym dostane wypowiedzenie czy tez dzien w ktorym
> mam juz opuscic dom.
>
> Mam 2 malych dzieci i nie zabardzo mi sie widzi zmieniac lokum na zime skoro
> cala piwnica jest juz drzewa wegla itp...
>
> Prosze o pomoc
>
> Kris

Witam,
kluczowa dla problemu jest umowa najmu jaką masz (bo masz prawda ?)
podpisaną z wynajmującą. Jesli to umowa na czas nieokreślony
wypowiedzenie regulują zarówno przepisy Kodeksu Cywilnego jak i
niektóre zapisy ustawy o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym
zasobie gminy. Jeśli to umowa na czas określony jej wypowiedzenie
przed upływem terminu obowiązywania jest mocno kłopotliwe. Zatem
sprecyzuj warunki umowy - będzie łatwiej odpowiedzieć.

Pozdrawiam
Zbyszek Niemczewski

--
http://www.solski.pl

do góry

Umowa na czas nieokreslony


>
> Od 5lat wynajmujemy mieszkanie od pewnych ludzi. Teraz stwierdzili ze chca
> to mieszkanie sprzedac bo nie jest im juz potrzebne. Dla nas to cholernie
> kłopotliwa sytuacja bo jesteśmy w trakcie budowy i zapewne jeszcze z rok
> lub
> 2 potrwa zanim się wprowadzimy. Ale kontrety...
>
> Wlascicielka mieszkania powiedziala ze jesli nawet sprzeda to da nam
> 2-3miesiace na opuszczenie lokalu. Slyszalem ze jest jakis okres w ktorym
> nie mozna nikogo wywalac z mieszkania. I teraz jesli faktycznie tak jest
> to
> czy liczy sie dzien w ktorym dostane wypowiedzenie czy tez dzien w ktorym
> mam juz opuscic dom.
>
> Mam 2 malych dzieci i nie zabardzo mi sie widzi zmieniac lokum na zime
> skoro
> cala piwnica jest juz drzewa wegla itp...
>
> Prosze o pomoc
>
> Kris

Witam,
kluczowa dla problemu jest umowa najmu jaką masz (bo masz prawda ?)
podpisaną z wynajmującą. Jesli to umowa na czas nieokreślony
wypowiedzenie regulują zarówno przepisy Kodeksu Cywilnego jak i
niektóre zapisy ustawy o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym
zasobie gminy. Jeśli to umowa na czas określony jej wypowiedzenie
przed upływem terminu obowiązywania jest mocno kłopotliwe. Zatem
sprecyzuj warunki umowy - będzie łatwiej odpowiedzieć.

Pozdrawiam
Zbyszek Niemczewski

--
http://www.solski.pl

do góry

"Krzys1972" <k...@I...PL> wrote in message
news:eccsb3$kid$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Umowa na czas nieokreslony

Ja bym Cie z srodku zimy wykopal za takie cytowanie.

Daniel

do góry

wynajmij sobie gdzie indziej mieszkanie, w czym problem???????

--
Pozdrawiam

GRYNGOL

do góry

>> Umowa na czas nieokreslony
>
> Ja bym Cie z srodku zimy wykopal za takie cytowanie.

A ja bym Cie w srodek dupy kopnal za takie zachowanie.

Tiger

do góry

Tiger wrote:

>>> Umowa na czas nieokreslony
>>
>> Ja bym Cie z srodku zimy wykopal za takie cytowanie.
>
> A ja bym Cie w srodek dupy kopnal za takie zachowanie.
>
A ja się przyłączę do wykopywania za cytowanie.

p. m.

do góry

Daniel Chlodzinski wrote:
> "Krzys1972" <k...@I...PL> wrote in message
> news:eccsb3$kid$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Umowa na czas nieokreslony
>
> Ja bym Cie z srodku zimy wykopal za takie cytowanie.
>
> Daniel

Witaj Danielu,

a tak normalnie to jakby o co chodzi ?

Pozdrawiam
Zbyszek

do góry

"Zbyszek" <z...@g...com> wrote in message

>> Ja bym Cie z srodku zimy wykopal za takie cytowanie.
>> Daniel
> Witaj Danielu,
> a tak normalnie to jakby o co chodzi ?

O reguly panujace na usnecie, nie odpowiada sie na czytanym tekstem.
Odpowiada sie pod trescia do ktorej chce sie odniesc, zostawiajac wrotke
(czyli "Zbyszek worte in message" itp)
oraz kasujac tekst do ktorego sie nie odnosimy.

Daniel

do góry

Daniel Chlodzinski wrote:
> O reguly panujace na usnecie, nie odpowiada sie na czytanym tekstem.
> Odpowiada sie pod trescia do ktorej chce sie odniesc, zostawiajac wrotke
> (czyli "Zbyszek worte in message" itp)
> oraz kasujac tekst do ktorego sie nie odnosimy.
>
> Daniel

Witaj Danielu,

zastanawiam się, w jaki sposób ta moja odpowiedź zostanie przez
serwis przedstawiona. Sądzę bowiem, że zarówno moja pierwsza
odpowiedź na post właściwy, jak i druga stanowiąca pytanie
skierowane do Ciebie a także ta, która jest odpowiedzią na Twój
zarzut właśnie w taki sposób zostały sformułowane.
Oczywiście masz rację, że zgodnie ze zwyczajami (regułami jak
chcesz je nazwać) panującymi w usenecie odpowiedź powinna znaleźć
się _pod_ pytaniem. Masz również rację, że powinno się z pytania
wyciąć informacje nieistotne.
Posługując się w biurze przeglądarką Internet Explorer produkcji
Microsoftu i korzystając z niej podczas pracy z tą grupą staram się
tego zwyczaju przestrzegać.
Przyznam, że być może powinienem był również wyciąć informacje
nieistotne, choć w tym konkretnym przypadku nie bardzo wiem co
powinienem wyciąć.

Jestem przedstawicielem starej szkoły i zostało mi przyzwyczajenie z
czasów, kiedy korzystałem z Pine'a i Slrn do pracy z grupami
dyskusyjnymi. Teraz, z uwagi na charakter pracy musiałem się
przestawić na produkty MS rezygnując z Linuksa. Tamte narzędzia
zasadniczo wymuszały poprawny (czytaj zgodny ze zwyczajami) sposób
pracy. Obecne już tego nie robią. Zdaje się, że jednym z
przykładów jest MS Outlook.

Wybacz zatem, jeśli zawiniłem przeciw dobrym zwyczajom. Postaram się
na przyszłość zwracać uwagę na to w jaki sposób zabieram głos w
dyskusji.

Mam nadzieję, że przynajmniej kodowanie znaków mam poprawne a serwis
do spółki z przeglądarką nie spłatają mi figla tym razem.

Pozdrawiam
Zbyszek Niemczewski

--
http://www.solski.pl

do góry