Witam Szanownych Grupowiczów,
interesuje mnie czy mogą byc konsekwencje prawne za mieszkanie
(wynajmowanie) w mieszkaniu bez zameldowania?

Mam nastepujący problem. Jestem zameldowany w mieszkaniu lokatorskim w
Lublinie. Obecnie, od 3 lat, mieszkam (wynajmuję) z zoną w Warszawie w
mieszkaniu w którym NIE jestem zameldowany (właścicielka nie chce nas
zameldować), pracuję w Warszawie. Mielismy umowę z właścicielką na
poprzednie 2 lata, od roku mieszkamy bez umowy najmu (właścicielka nie
chciała podpisac umowy, była alternatywa: bez umowy na dotychcasowych
wrunkach lub z umową ale drożej).
I właśnie powstał problem bo okazało się, że mąż właścielki coś
narozrabiał, szuka go policja i niestety odwiedzili nas panowie policjanci.
Żona początkowo nie chciała ich wpuścić bo byli po cywilu, strasznie sie
tłukli do drzwi, zachowywli sie skandalicznie, zona sie przestraszyła.
Zadzwoniła na 997 aby potwiedzić czy to faktycznie policja, przysłali
mundurowych i wtedy zona ich wpuściła. Oczywiście padły pytania kto tu
mieszka, dlaczego, jak, czy jest zameldowanie? Zaczeli straszyć, ze przyślą
do nas policję z wydziału meldunkowego.

Czy nalezy się bać? Czy możemy miec w związku z tym jakies niemiłe
konsekwencje? Jesli tak, to jak sie bronić?

Z góry dziekuję za wszelką pomoc.

----------------------------------------------------
-------
Pozdrawiam,
Viabart
----------------------------------------------------
-------