W dniu 25.09.2013 07:30, sqlwiel pisze:
> W dniu 2013-09-24 23:49, m pisze:
>
>>> do spełnienia w przypadku studentów.
>>> rodzice zwykle podpiszą.
>>
>> No ale ci rodzice powinni chyba też notarialnie, prawda? A jeżeli
>> rodzice są z podkarpackiego a mieszkanie w Szczecinie, to się robi
>> impreza trochę skomplikowana logistycznie.
>
> Ale najemca (ten student) nie musi osobiście uczestniczyć przy
> notarialnym poświadczaniu oświadczenia rodziców. Poczta póki co jeszcze
> działa. Ja-tam odpisy aktów notarialnych kazałem sobie przysyłać pocztą
> nawet z miasta, w którym mieszkam. I o dziwo kancelaria nie kazała sobie
> zwracać 3,80 za polecony.

Nie wiem jak to działa w miastach nieakademickich, ale w miastach
akademickich układ jest taki że przez 2 miesiące (sierpień i wrzesień)
studenci zabijają się o kwaterę, a przez pozostałe 10 miesięcy kwatery
zabijają się o studentów :).

Przy czym sądzę student zabija się o kwaterę nie na tyle żeby bawić się
w wysyłanie rodziców do notariusza w rodzinnej miejscowości, zaś przez
pozostałe 10 miesięcy to w ogóle nie ma o czym mówić.

p. m.

do góry

W dniu 2013-09-25 14:15, m pisze:

> Przy czym sądzę student zabija się o kwaterę nie na tyle żeby bawić się
> w wysyłanie rodziców do notariusza w rodzinnej miejscowości, zaś przez
> pozostałe 10 miesięcy to w ogóle nie ma o czym mówić.

Rynek wyreguluje.



--

Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.

do góry

W dniu 25.09.2013 15:54, sqlwiel pisze:
> W dniu 2013-09-25 14:15, m pisze:
>
>> Przy czym sądzę student zabija się o kwaterę nie na tyle żeby bawić się
>> w wysyłanie rodziców do notariusza w rodzinnej miejscowości, zaś przez
>> pozostałe 10 miesięcy to w ogóle nie ma o czym mówić.
>
> Rynek wyreguluje.
>

No właśnie wyregulował - najmu okazjonalnego nie stosuje się. Odpytywani
przeze mnie notariusze, o to jak to się przeprowadza w praktyce,
odpowiadali że mają tylko teoretyczną wiedze na ten temat. Nie było
dotąd chętnych na sporządzenie takich umów.

p. m.

do góry