eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWymiana prawa jazdy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 1. Data: 2004-10-28 13:56:51
    Temat: Wymiana prawa jazdy
    Od: "maciek" <m...@p...com>

    Witam!
    Nadszedł czas, że muszę wymienić moje prawo jazdy. Państwo każe sobie za ten
    obowiązek zapłacić 70 zł. Jakie są możliwości, by ustrzec się przed tą
    kradzieżą w majestacie prawa?
    Pozdrawiam.
    maciek



  • 2. Data: 2004-10-28 17:52:43
    Temat: Re: Wymiana prawa jazdy
    Od: "Henryk Gruszka" <h...@a...pl>

    W związku z ewidentnym lenietwem dołożyłbym ci jeszcz co najmniej 100 zł.
    Należy sięgnąć do rozporządzenia właściwej ustawy tam się dowiesz czy
    kwalifikujesz się do uniknięcia przedmiotowej "kradzieży" i w jakiej części.
    Pozdrówko Trybun_hg

    Użytkownik "maciek" <m...@p...com> napisał w wiadomości
    news:clqtum$rab$1@nemesis.news.tpi.pl...



  • 3. Data: 2004-10-28 20:37:22
    Temat: Re: Wymiana prawa jazdy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "maciek" <m...@p...com> napisał w wiadomości
    news:clqtum$rab$1@nemesis.news.tpi.pl...

    Możesz nie jeździć samochodem. Wówczas Ci nie będzie potrzebne to prawi
    jazdy. nie mam innego pomysłu, dającego się zastosować w praktyce i jeszcze
    zgodnego z prawem.


  • 4. Data: 2004-10-28 22:10:39
    Temat: Re: Wymiana prawa jazdy
    Od: "maciek" <m...@p...com>

    >W związku z ewidentnym lenietwem dołożyłbym ci jeszcz co najmniej 100 zł.
    > Należy sięgnąć do rozporządzenia właściwej ustawy tam się dowiesz czy
    > kwalifikujesz się do uniknięcia przedmiotowej "kradzieży" i w jakiej
    > części.
    > Pozdrówko Trybun_hg


    Zaraz, zaraz! Jakim lenistwem? Troszkę się pogubiłem. Czy to, że państwo -
    makro złodziej - powtórnie żąda opłaty, którą już ongiś uiściłem, a ja nie
    zamierzam zapoznawać się z bełkotem - prawem, przez niektórych
    nazywanym - którym to państwo w "łaskawości" swojej pozwala mi
    częściowo ochronić moją własność nazywasz lenistwem? Czy dobrze
    Cię rozumiem?
    Jeśli kupiłeś chleb, a następnego dnia w tym samym sklepie sprzedawca
    zażyczy sobie powtórnej opłaty za ten kupiony i zapłacony już chleb i doda
    nowe, kolorowe opakowanie zapłacisz mu, będziesz się targował czy może
    popukasz się w czoło?
    I dlaczego chciałbyś, by to zasrane, lewackie państwo ukradło mi
    dodatkowo stówę?

    maciek




  • 5. Data: 2004-10-28 23:27:54
    Temat: Re: Wymiana prawa jazdy
    Od: "maciek" <m...@p...com>

    > Możesz nie jeździć samochodem. Wówczas Ci nie będzie potrzebne to prawi
    > jazdy. nie mam innego pomysłu, dającego się zastosować w praktyce i
    > jeszcze
    > zgodnego z prawem.

    Lubię jeździć samochodem. Dlaczego miałbym z tego zrezygnować?
    Zdobyłem uprawnienia, dostałem potwierdzający to dokument (ważny
    bezterminowo), więc o co chodzi?
    Zgodnego z prawem? Mam dostosowywać się do prawa tego państwa?
    Do prawa pisanego przez gangsterów, alkoholików, lewaków?
    Zmienianego według widzimisię zgrai demokratów? Prawa, które nie
    respektuje podstawowych prawd o człowieku i społeczności?
    No toż to nonsens!! Cóż ja biedny poradzę, że lubię korzystać z rozumu?

    maciek



  • 6. Data: 2004-10-28 23:32:09
    Temat: Re: Wymiana prawa jazdy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "maciek" <m...@p...com> napisał w wiadomości
    news:clrv7p$3ed$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Lubię jeździć samochodem. Dlaczego miałbym z tego zrezygnować?

    By nie zapłacić tych 70 zł.

    > Zdobyłem uprawnienia, dostałem potwierdzający to dokument (ważny
    > bezterminowo), więc o co chodzi?

    O wzgledność tej bezterminowości. Ustawa się zmieniła. Niby masz rację, że
    nie powinna działać wstecz, ale ...

    > Zgodnego z prawem? Mam dostosowywać się do prawa tego państwa?

    No, jeśli oczekujesz, że to ono się do Ciebie dostosuje, to jesteś niezłym
    optymistą. Gratuluję, ale boję się, że tym razem możesz się zawieść.

    > Do prawa pisanego przez gangsterów, alkoholików, lewaków?
    > Zmienianego według widzimisię zgrai demokratów? Prawa, które nie
    > respektuje podstawowych prawd o człowieku i społeczności?

    Wiesz, w sumie wybieraliśmy ich - chciałem Ci przypomnieć. Trochę w tym jest
    winy każdego z nas.

    > No toż to nonsens!! Cóż ja biedny poradzę, że lubię korzystać z rozumu?

    Tego się na logikę nie da na trzeźwi wziąć. Nawet nie próbuj. Zostaje Ci
    albo kielich, albo próba przyjęcia tego na dogmat, jak istnienia Boga.

    :-)


  • 7. Data: 2004-10-29 00:13:03
    Temat: Re: Wymiana prawa jazdy
    Od: "maciek" <m...@p...com>

    >> Lubię jeździć samochodem. Dlaczego miałbym z tego zrezygnować?
    >
    > By nie zapłacić tych 70 zł.

    Kiedyś tak jeździło się w Sowietach pociągiem, że na każdej stacji
    trzeba było rubelki lub inne precjoza dawać konduktorom, maszynistom,
    palaczom... U nas jest już podobnie. Trochę obsługa pociągu jeno
    się zmieniła, a i proceder dzieje się w majestacie prawa.

    >> Zdobyłem uprawnienia, dostałem potwierdzający to dokument (ważny
    >> bezterminowo), więc o co chodzi?
    >
    > O wzgledność tej bezterminowości. Ustawa się zmieniła. Niby masz rację, że
    > nie powinna działać wstecz, ale ...

    Ale co?

    >> Zgodnego z prawem? Mam dostosowywać się do prawa tego państwa?
    >
    > No, jeśli oczekujesz, że to ono się do Ciebie dostosuje, to jesteś niezłym
    > optymistą. Gratuluję, ale boję się, że tym razem możesz się zawieść.

    Owszem, pewno się zawiodę, ale jak długo można chować ogon pod siebie?
    Jak długo można beczeć w stadzie durnych owiec?

    >> Do prawa pisanego przez gangsterów, alkoholików, lewaków?
    >> Zmienianego według widzimisię zgrai demokratów? Prawa, które nie
    >> respektuje podstawowych prawd o człowieku i społeczności?
    >
    > Wiesz, w sumie wybieraliśmy ich - chciałem Ci przypomnieć. Trochę w tym
    > jest
    > winy każdego z nas.

    O przepraszam! Nigdy ich nie wybierałem!!!

    >> No toż to nonsens!! Cóż ja biedny poradzę, że lubię korzystać z rozumu?
    >
    > Tego się na logikę nie da na trzeźwi wziąć. Nawet nie próbuj. Zostaje Ci
    > albo kielich, albo próba przyjęcia tego na dogmat, jak istnienia Boga.

    Do kielicha mnie nie ciągnie, a dogmatów uczy mnie kto inny.
    Przy okazji - istnienie Boga nie jest tylko dogmatem. Można doń
    dojść drogą wyrozumowania z empirii.


    Czy naprawdę nie ma żadnego sposobu, by nie dać się okradać przez
    państwo-zbója?
    Pozdrawiam ;-)

    maciek



  • 8. Data: 2004-10-29 04:48:09
    Temat: Re: Wymiana prawa jazdy
    Od: m...@t...pl.nojunk (Witek Mozga)


    >Jakie są możliwości, by ustrzec się przed tą
    >kradzieżą w majestacie prawa?

    Cóż, jedyne co mi przychodzi do głowy, to rada na przyszlosc: madrze
    głosować w wyborach.


    --
    Witek
    http://www.trimen.pl/witek/


  • 9. Data: 2004-10-29 08:22:07
    Temat: Re: Wymiana prawa jazdy
    Od: "remeeq" <r...@o...pl>


    Użytkownik "maciek" <m...@p...com> napisał w wiadomości
    news:cls1sh$dpc$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > >> Lubię jeździć samochodem. Dlaczego miałbym z tego zrezygnować?
    > >
    > > By nie zapłacić tych 70 zł.
    >
    > Kiedyś tak jeździło się w Sowietach pociągiem, że na każdej stacji
    > trzeba było rubelki lub inne precjoza dawać konduktorom, maszynistom,
    > palaczom... U nas jest już podobnie. Trochę obsługa pociągu jeno
    > się zmieniła, a i proceder dzieje się w majestacie prawa.
    >
    > >> Zdobyłem uprawnienia, dostałem potwierdzający to dokument (ważny
    > >> bezterminowo), więc o co chodzi?
    > >
    > > O wzgledność tej bezterminowości. Ustawa się zmieniła. Niby masz rację,
    że
    > > nie powinna działać wstecz, ale ...
    >
    > Ale co?
    >
    > >> Zgodnego z prawem? Mam dostosowywać się do prawa tego państwa?
    > >
    > > No, jeśli oczekujesz, że to ono się do Ciebie dostosuje, to jesteś
    niezłym
    > > optymistą. Gratuluję, ale boję się, że tym razem możesz się zawieść.
    >
    > Owszem, pewno się zawiodę, ale jak długo można chować ogon pod siebie?
    > Jak długo można beczeć w stadzie durnych owiec?
    >
    > >> Do prawa pisanego przez gangsterów, alkoholików, lewaków?
    > >> Zmienianego według widzimisię zgrai demokratów? Prawa, które nie
    > >> respektuje podstawowych prawd o człowieku i społeczności?
    > >
    > > Wiesz, w sumie wybieraliśmy ich - chciałem Ci przypomnieć. Trochę w tym
    > > jest
    > > winy każdego z nas.
    >
    > O przepraszam! Nigdy ich nie wybierałem!!!
    >
    > >> No toż to nonsens!! Cóż ja biedny poradzę, że lubię korzystać z rozumu?
    > >
    > > Tego się na logikę nie da na trzeźwi wziąć. Nawet nie próbuj. Zostaje Ci
    > > albo kielich, albo próba przyjęcia tego na dogmat, jak istnienia Boga.
    >
    > Do kielicha mnie nie ciągnie, a dogmatów uczy mnie kto inny.
    > Przy okazji - istnienie Boga nie jest tylko dogmatem. Można doń
    > dojść drogą wyrozumowania z empirii.
    >
    >
    > Czy naprawdę nie ma żadnego sposobu, by nie dać się okradać przez
    > państwo-zbója?
    > Pozdrawiam ;-)
    >
    A jak sądzisz, udałoby ci się dogadać ze skurwysynami, gdyby przyszli do
    Ciebie po characz? Czy argument, że już zapłaciłeś innej ekipie przekonałby
    ich?
    Tak więc widzisz podobnieństwo między tym, co się nazywa władza i Państwo a
    skurwysynami w dresach z klamkami w kieszeniach i baseballami w łapach? Bo
    ja nie, jeśli będziesz starał się w sposób "prawny" podważyć zasadność ich
    pazerności, to wpierdolą ci karę. Ot taki argument, że bardziej kalkuluje
    się płacić skurwysynom zwanym POLSKI RZĄD, bo to też "przestępcy
    zorganizowani", tyle tylko, że nie w dresach.



  • 10. Data: 2004-10-29 10:57:16
    Temat: Re: Wymiana prawa jazdy
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Fri, 29 Oct 2004 04:48:09 GMT, Witek Mozga napisał(a):
    >>Jakie są możliwości, by ustrzec się przed tą
    >>kradzieżą w majestacie prawa?

    > Cóż, jedyne co mi przychodzi do głowy, to rada na przyszlosc: madrze
    > głosować w wyborach.

    Jeśli już to raczej emigrować - w tym kraju i tak władzę zawsze zdobędą
    populiści, obiecujący motłochowi złote góry...

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    "Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
    (c) Tomasz Olbratowski 2004

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1