eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWyjście ze spółki cywilnej › Wyjście ze spółki cywilnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "eryk" <n...@s...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Wyjście ze spółki cywilnej
    Date: Mon, 4 Apr 2005 08:00:20 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 38
    Sender: n...@p...onet.pl@ghost.vnet.pl
    Message-ID: <d2ql6d$5pd$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: ghost.vnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1112594445 5933 81.219.104.1 (4 Apr 2005 06:00:45 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 4 Apr 2005 06:00:45 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1478
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1478
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:288655
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam grupowiczów.

    Wiadomo, że spółka cywilna to dziwny twór, przedstawię więc problem.
    Spółka produkcyjno-handlowa. W założeniu jeden ze wspólników miał się
    zająć projektowaniem programów komputerowych a drugi handlem. Niestety
    brak wzmianki na ten temat w umowie spółki, jest natomiast zapis że w
    aporcie wnoszę pracę nie walory pieniężne. Kiedy firma zaczęła przynosić
    całkiem pokaźne pieniądze wspólnik od handlu zaczął zlewać swoją robotę.
    Bywa że nie przychodzi do pracy przez 3 miesiące. Pieniążki natomiast
    przelewa sobie z konta firmowego regularnie. Doszedłem do wniosku że
    należy się pozbyć kuli u nogi stąd prośba o pomoc w rozważaniu
    scenariusza:
    Wariant A. Korzystając z jakiegoś kruczka (jakiego?) można usunąć
    wspólnika ze spółki.
    Wariant B. Samemu opuścić/zrezygnować ze spółki cywilnej.

    Osobiście przychylam się do wariantu B jako mniej skomplikowanego.

    Druga sprawa, to co z majątkowymi prawami autorskimi do programów
    zaprojektowanych i napisanych przeze mnie w ramach spółki. Dodam tylko,
    że "niechciany" wspólnik nie posiada absolutnie żadnych kopii kodów
    źródłowych, a jedyny dowód działalności firmy to oprogramowanie
    zainstalowane u klientów.
    Nie ukrywam, że swoje oprogramowanie nadal chciałbym rozwijać i
    sprzedawać. Chciałbym przejąć również większość klientów po
    upadku/zamknięcia firmy. Pomijając kwestie moralne proszę podpowiedzieć
    czy mogą pojawić się komplikacje prawne. W ostateczności mogę tak
    przerobić oprogramowanie, że różnice nie pozolą się nikomu czepiać.

    Trzecia i ostatnia sprawa, to podział majątku. Wydaje mi się to proste,
    ale chcę wiedzieć, czy nie istnieją jakieś specjalne procedury (jak
    bowiem wycenić wartość projektów które posiada firma).

    z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi

    Eryk.
    A.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1