-
1. Data: 2004-12-02 17:20:56
Temat: Wyjazd na pol roku a WKU
Od: _PepeR_ <p...@w...edu.pl>
Witam,
Mam takie pytanko. Koncze w tym roku pierwszy stopien studiow, dokladnie w
lutym, w marcu bede bronil pracy inz. i zaraz po obronie skladam
papiery na studia magisterskie na tej samej uczelni i chce na kilka
miesiecy wyjechac z kraju. Problem jest taki, ze magisterka zaczyna sie od
pazdziernika czyli formalnie od marca do pazdziernika nie jestem
studentem.
Jak to formalnie zalatwic by nie miec problemow z WKU? Wystarczy doniesc
zaswiadczenie z komisjii rekrutacyjnej ze bede studiowal czy raczej to
pogorszy sprawe ?
Ktore roczniki wogole przeniesiono juz do rezerwy i kiedy moj '82 moga
przeniesc ?
Pozdrawiam,
--
----------------------------------------------------
---------------------
Piotr '_PepeR_' Wojciechowski | "The trouble with being a god is that
NetAdmin @mlekomat.com.pl | you've got no one to pray to"
http://peper.eu.org GG: 484520 | -- (Terry Pratchett, Small Gods)
-----------JID:p...@j...org---------------------
----------*no-spam*--
-
2. Data: 2004-12-03 10:02:05
Temat: Re: Wyjazd na pol roku a WKU
Od: "the.one" <t...@g...xx>
Użytkownik "_PepeR_" <p...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.58LT.0412021801360.11759@oceanic.wsi
siz.edu.pl...
> Witam,
> Mam takie pytanko. Koncze w tym roku pierwszy stopien studiow, dokladnie w
> lutym, w marcu bede bronil pracy inz. i zaraz po obronie skladam
> papiery na studia magisterskie na tej samej uczelni i chce na kilka
> miesiecy wyjechac z kraju. Problem jest taki, ze magisterka zaczyna sie od
> pazdziernika czyli formalnie od marca do pazdziernika nie jestem
> studentem.
>
> Jak to formalnie zalatwic by nie miec problemow z WKU? Wystarczy doniesc
> zaswiadczenie z komisjii rekrutacyjnej ze bede studiowal czy raczej to
> pogorszy sprawe ?
>
> Ktore roczniki wogole przeniesiono juz do rezerwy i kiedy moj '82 moga
> przeniesc ?
Przez kilka ostatnich lat wszyscy absolwenci szkol wyzszych (absolwenci z
danego roku) sa przenoszeni do rezerwy. Odbywa sie to jednak na podstawie
rozporzadzenia Ministra Obrony Narodowej. W poprzednich latach takie
rozporzadzenie bylo podpisywane jesienia, a w tym roku juz w czerwcu. Masz
wiec duze szanse, ze Twoj rocznik takze zostanie przeniesiony do rezerwy,
ale o tym dowiesz sie w czerwcu 2005... Jesli chodzi o WKU to sam bylem w
takiej samej sytuacji. W lutym napisalem im iz ciagle studiuje i zalaczylem
papierek z uczelni ale WKU tego nie chcialo - ich interesowal moj dyplom
inzyniera i fakt ze ukonczylem studia. To bylo w kwietniu a rozporzadzenie
Ministra ukazalo sie w pazdzierniku i do tego czasu nikt sie do mnie nie
odzywal. Zrob tak samo, a w dodatku jesli nie bedzie Cie w kraju to nie
bedzie Cie jak scigac ;-)
Pozdrawiam
the.one
--
http://forum.legionowo.org/
-
3. Data: 2004-12-03 10:44:31
Temat: Re: Wyjazd na pol roku a WKU
Od: "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl>
Użytkownik "the.one" <t...@g...xx> napisał w wiadomości
news:copdrl$1ii$1@nemesis.news.tpi.pl...
> To bylo w kwietniu a rozporzadzenie
> Ministra ukazalo sie w pazdzierniku i do tego czasu nikt sie do mnie nie
> odzywal. Zrob tak samo, a w dodatku jesli nie bedzie Cie w kraju to nie
> bedzie Cie jak scigac ;-)
Myśli pan, że zaraz będą go ścigać? Pójdzie ktoś z rodziny i powie, że
dopiero co wyjechał i powinno być OK. To juz chyba nie te czasy w armii,
kiedy rozstrzeliwali za dezercję, a jezeli ktos bedzie chciał wrócic do
tamtych czasow, to znow trzeba bedzie terapie korekcyjna uskutecznic.
Jeszcze za Jaruzelskiego, ale juz w tym roku, kiedy Walesa mial byc
prezydentem, kolega w służbie czynnej oddalił się samowolnie z jednostki
wojskowej podczas mojej służby na kompanii. Skłamał mnie i pojechał sobie do
Wrocławia, a potem do domu. Myśli pan, że ktoś go ścigał? Posiedział sobie w
domu z żoną i dzieckiem i przyjechał z powrotem za kilka dni z rodzicami.
Niestety dostał Zakaz Opuszczania Miejsca Zakwaterowania o ile pamiętam na 3
tygodnie. Mnie też za niego jakoś tam ukarali ZOMZem za to, że pozwoliłem mu
opuścić jednostkę, ale krótszym.
Dobrze zrobili teraz, że tych z dziećmi nie biorą do wojska, bo chłopak-mgr
o mało nie zwariował wtedy z żalu spędzając samotnie trzy weekendy.
Grzegorz Kruk, Ph.D.