Witam,
jak w praktyce wygląda "darowizna" cześci samochodu np. bratu? Auto ma
wartość rynkową ok.7000 zł - czy w US określa się: wartość darowizy?, udział
procentowy?...
Może ktoś miał doświadczenia w tym zakresie...liczyłbym na wsparcie
informacyjne :)

I jeszcze jedna watpliwość - jeśli wpółwłaściciel będzie miał
dług "urzędowy" - czy to auto mogłoby być sprzedane, zajęte etc. ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"adam .........................." <a...@g...pl> wrote in
message news:du4d59$lcu$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> jak w praktyce wygląda "darowizna" cześci samochodu np. bratu? Auto ma
> wartość rynkową ok.7000 zł - czy w US określa się: wartość darowizy?,
> udział
> procentowy?...
> Może ktoś miał doświadczenia w tym zakresie...liczyłbym na wsparcie
> informacyjne :)

Wartość darowizny określa Darczyńca w umowie darowizny - może to być nawet
10%, o mniej ubezpieczyciele mogą sie czepiać, bo jak sie domyślam chodzi tu
o wyrabianie stażu w umowie OC;


a praktykę przerabiałem wczoraj, więc świeże info - po kolei całościowe
podejście:

a) wydział komunikacji nie potrzebuje pieczątki urzedu skarbowego na umowie
darowizny, tak jak jest to opisane w archiwum (była zmiana przepisów jak
mnie poinformowano w US);
b) wydział komunikacji sam informuje urząd skarbowy o ustanowieniu
współwłasności, więc jeśli osoba obdarowana ma przekroczony limit darowizny
od danego darczyńcy z danej grupy podatkowej to o podatek się upomną w
odpowiednim czasie;
c) dopisanie do dowodu rejestracyjnego współwłaściciela nie wymaga zmiany
DR - wpisują w adnotacjach urzędowych, koszt 5.5 pln w znaczkach skarbowych;
d) możesz oczywiście żeby mieć papiury w porządku zgłosić darowiznę w swoim
US - pamiętać należy że na umowie darowizny muszą być podpisy wszystkich
właścicieli - jeśli darowuje mąż np. bratu to musi być zgoda żony o ile
samochód został nabyty po ślubie; zgłoszenie darowizny nie kosztuje nic - na
drugi dzień odbiera się decyzje o umorzeniu postępowania podatkowego o ile
nie jest przekroczona kwota darowizny od danej osoby;

> I jeszcze jedna watpliwość - jeśli wpółwłaściciel będzie miał
> dług "urzędowy" - czy to auto mogłoby być sprzedane, zajęte etc. ?
A czemu nie - do wysokości udziału zadłużonego współwłaściciela oczywiście;

pozdr;
ag

do góry

Witam,
i dziękuję za info :)

Mój kolega ma podobny problem, tylko nieco odwrotny...Ma na aucie kredyt
bankowy, którego nie ma z czego spłacać /stracił pracę/, a wcześniej na aucie
hipoteką uwiesił się urząd...Zostało mu do kredytu do spłaty - ok 70% obecnej
wartości auta. Ktoś mógłby przejąć spłatę tego kredytu wzamian za darowiznę -
i tak auta właściciel sprzedać nie może - a jak nie spłaci kredytu, zajmie go
bank...a komornik sprzeda za grosze /niechodliwy model/ i jeszcze zostanie
kredyt do spłaty...Nie wiem, jak to wygląda od strony prawnej...
Czy coś takiego można zrobić?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

zapomniałem dodać - częściową darowiznę. Byłoby wtedy 3-ch współwłaścicieli.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry