-
11. Data: 2011-02-04 10:17:45
Temat: Re: Wplata na samochod, a wycofanie sie z kupna
Od: cyklista <c...@k...pl>
Użytkownik Tulipson napisał:
> Użytkownik "Tulipson"<t...@b...o_n_e.t.pl> napisał w wiadomości
> news:4d4bb217$0$2455$65785112@news.neostrada.pl...
>> Witam
>>
>> Chce kupic auto, ale nie mam gotowki.
>> Zlozylem wniosek o kredyt. Wczoraj ogladalem auto, wydaje sie okazja,
>> wplacam zaliczke 500zł, wypisujemy umowe kupna-sprzed z zaznaczeniem, ze
>> zostala wplacona zaliczka a reszta ma byc zaplacona przy odbiorze
>> samochodu w terminie do 10 lutego. Ustalona cena auta to 19000zł
>> Dzis rano okazuje sie, ze nie dostane kredytu i nie bede mial pieniedzy do
>> 10 lutego.
>> Co w takiej sytuacji, zaliczka 500zł przepada, ale czy mam jeszcze inne
>> zobowiazania prawne odnosnie sprzedawcy?
>
>
>
> Dodaje domument wypisany przez sprzedawce
>
> http://img31.imageshack.us/img31/7546/zaliczka1.jpg
>
>
i teraz powiedzcie mi jak się ma p.4 gdzie stwierdzają przekazanie
pojazdu i przyjęcie całej zapłaty to dopisku że jednak nie przekazano i
nie ma zapłaty (tak się kończy jak ktoś bezmyślnie bez czytania używa
gotowego szablonu)
mamy teraz umowę gdzie widnieją dwie sprzeczne informacje i to która
jest prawdziwa może ocenić tylko sąd, chyba że uznamy ze umowa
wewnętrznie sprzeczna jest nieważna w całosci
-
12. Data: 2011-02-06 02:28:39
Temat: Re: Wplata na samochod, a wycofanie sie z kupna
Od: "pmlb" <b...@d...pl>
?>> Co w takiej sytuacji, zaliczka 500zł przepada, ale czy mam jeszcze inne
>> zobowiazania prawne odnosnie sprzedawcy?
>>
>
> nie, zaliczka nie przepada, bo ten samochod juz jest twoj.
> do 10 lutego wisisz mu 18500 zl
> od 10 lutego wisisz mu 18500 zl plus odsetki.
Jakie znowu odsetki? Za duzo filmow sie naogldales...
-
13. Data: 2011-02-06 06:25:20
Temat: Re: Wplata na samochod, a wycofanie sie z kupna
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
cyklista wrote:
>>
>> Dodaje domument wypisany przez sprzedawce
>>
>> http://img31.imageshack.us/img31/7546/zaliczka1.jpg
>
> i teraz powiedzcie mi jak się ma p.4 gdzie stwierdzają przekazanie
> pojazdu i przyjęcie całej zapłaty to dopisku że jednak nie
> przekazano
> i nie ma zapłaty (tak się kończy jak ktoś bezmyślnie bez czytania
> używa gotowego szablonu)
>
> mamy teraz umowę gdzie widnieją dwie sprzeczne informacje i to która
> jest prawdziwa może ocenić tylko sąd, chyba że uznamy ze umowa
> wewnętrznie sprzeczna jest nieważna w całosci
Nieważna to raczej nie. Faktem jest, że strony na coś sie umówiły i
częściowo umowę wykonano. Sąd może uznać, że dopisek ręczny na końcu
umowy zastępuje odnośne postanowienia formularza powyżej. Albo, że
dokument to w ogóle nie jest umowa sprzedaży tylko projekt takiej
umowy, która zostanie zawarta po spełnieniu warunków. Na to
wskazywałby dopisek przy tytule umowy oraz wzmianka "umowa ważna po
zapłacie całości".
-
14. Data: 2011-02-07 23:15:49
Temat: Re: Wplata na samochod, a wycofanie sie z kupna
Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>
Użytkownik "Tulipson" <t...@b...o_n_e.t.pl> napisał w wiadomości
news:4d4bd0de$0$2443$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Tulipson" <t...@b...o_n_e.t.pl> napisał w wiadomości
> news:4d4bb217$0$2455$65785112@news.neostrada.pl...
>> Witam
>>
>> Chce kupic auto, ale nie mam gotowki.
>> Zlozylem wniosek o kredyt. Wczoraj ogladalem auto, wydaje sie okazja,
>> wplacam zaliczke 500zł, wypisujemy umowe kupna-sprzed z zaznaczeniem, ze
>> zostala wplacona zaliczka a reszta ma byc zaplacona przy odbiorze
>> samochodu w terminie do 10 lutego. Ustalona cena auta to 19000zł
>> Dzis rano okazuje sie, ze nie dostane kredytu i nie bede mial pieniedzy
>> do 10 lutego.
>> Co w takiej sytuacji, zaliczka 500zł przepada, ale czy mam jeszcze inne
>> zobowiazania prawne odnosnie sprzedawcy?
>
>
W zapisie użyto sformułowania zaliczka a nie zadatek. W związku z tym należy
ci się zwrot zaliczki bo ona nie rodzi zobowiązania wzajemnego stron umowy.
Punkt o zapoznaniu się ze stanem technicznym i nieroszczeniu pretencji -
kręcisz tym bata na samego siebie. Jeżeli faktycznie nie zapoznałeś się i
nie masz na to kwitów (np ze stacji diagnostycznej) to nigdy nie podpisuj
tak przygotowanek umowy bo ona nie chroni twego interesu. Lepiej punkt ten
zamienić na sformułowanie że sprzedający oświadcza, że przedmiot umowy nie
zawiera ukrytych wad technicznych, wad prawnych i jest wolny od roszczeń
stron trzecich. Jeżeli nie da się zamienić to przynajmniej dopisać taki
zapis. W przypadku wypłynięcia wady ukrytej, będzie można ją udowodnić
(biegły sądowy) a sąd będzie mógł rozstrzygnąc czy sprzedający wiedział i
zataił czy też nie.
Pamiętaj że umowy pisze się na czas i okoliczność sporu. Gdy jest "dobrze"
umowy są potrzebne jedynie do celów podatkowych
--
Jackare