eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWolne od wad prawnych ? - dlugie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 1. Data: 2004-05-20 19:33:01
    Temat: Wolne od wad prawnych ? - dlugie
    Od: MiReK <m...@D...poczta.fm>

    Ruchomość, a dokładnie samochód został zajęty przez komornika sądowego, a
    następnie sprzedany na licytacji. Jak się później okazało na pojeździe jest
    ustanowiony zastaw bankowy na kredyt, który został spłacony (8 lat temu).
    Teraz jest problem przy rejestracji samochodu, gdyż urząd twierdzi, że ma
    on wadę prawną. Całość sprawy rozgrywa się o zaświadczenie, że kredyt
    został spłacony.
    Jak można się domyślić poprzedni właściciel, któremu ten pojazd
    zarekwirowano nie jest zainteresowany tym aby taki dokument uzyskać. Bank
    takiego dokumentu nie wyda osobie, która kupiła samochód, bo nie jest on
    kredytobiorcą. Urząd nie wyśle pisma do banku, bo bank chce za to opłaty, a
    "urząd jest biedny".
    Z tego co wiem rzecz sprzedawana przez komornika sądowego na licytacji jest
    wolna od wad prawnych. Jak dalej postępować ? Czy wada prawna istnieje, czy
    nie ?

    Mirek.


  • 2. Data: 2004-05-20 22:17:00
    Temat: Re: Wolne od wad prawnych ? - dlugie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "MiReK" <m...@D...poczta.fm> napisał w wiadomości
    news:NJ7rc.140925$O9.20292@news.chello.at...

    Urząd nie ma racji. Rzeczy nabyte od komornika są wolne od zastawów.
    Zaświadczenie od komornika powinno wystarczyć. A jak nie, to niech wydadzą
    decyzję administracyjną odmawiającą rejestracji i żalić się na nią. Bronią
    urzędu jest to, że oni nie przyjmują od ciebie tego wniosku i teoretycznie
    nie maja problemu. Złóż im wniosek i nie odmówią formalnie rejestracji.


  • 3. Data: 2004-05-21 06:02:12
    Temat: Re: Wolne od wad prawnych ? - dlugie
    Od: MiReK <m...@D...poczta.fm>

    Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "MiReK" <m...@D...poczta.fm> napisał w wiadomości
    > news:NJ7rc.140925$O9.20292@news.chello.at...
    >
    > Urząd nie ma racji. Rzeczy nabyte od komornika są wolne od zastawów.
    > Zaświadczenie od komornika powinno wystarczyć. A jak nie, to niech wydadzą
    > decyzję administracyjną odmawiającą rejestracji i żalić się na nią. Bronią
    > urzędu jest to, że oni nie przyjmują od ciebie tego wniosku i teoretycznie
    > nie maja problemu. Złóż im wniosek i nie odmówią formalnie rejestracji.

    Wniosek mi przyjęli po około tygodniu ich nachodzenia. Rejestracje
    tymczasową przedłużyli mi do maksymalnego okresu czyli 30 + 14 dni. Obecnie
    mnie straszą, że nie wydadzą mi właściwego dowodu rejestracyjnego lub
    wydadzą mi go z adnotacją o zastawie bankowym jeśli nie dostarczę im tego
    zaświadczenia. Termin rejestracji tymczasowej kończy się w następnym
    tygodniu. Boje się, że będę musiał "walczyć" z urzędnikami, a samochód
    będzie stał. W najczarniejszym scenariuszu dojdą koszty wynajęcia adwokata.

    Nie pojętym było dla mnie, aby komornik sądowy, czyli organ państwowy
    sprzedawał ruchomość lub nieruchomość obciążoną zastawem, więc doczytałem
    się w KPC w art. 879, że rzecz nabyta od komornika jest wolna od wad
    prawnych. O ile oczywiście dobrze to zinterpretowałem.

    Mirek.


  • 4. Data: 2004-05-21 10:50:28
    Temat: Re: Wolne od wad prawnych ? - dlugie
    Od: sebol <i...@a...pl>





    > Wniosek mi przyjęli po około tygodniu ich nachodzenia. Rejestracje
    > tymczasową przedłużyli mi do maksymalnego okresu czyli 30 + 14 dni. Obecnie
    > mnie straszą, że nie wydadzą mi właściwego dowodu rejestracyjnego lub
    > wydadzą mi go z adnotacją o zastawie bankowym jeśli nie dostarczę im tego
    > zaświadczenia.

    wezwac na pismie do podania podstawy prawnej i przypomniec ze KPA
    nakazuje załatwianie wszelkich spraw na piśmie wiec karczemne utarczki
    cie nie interesują.



    --
    lobo_(małpa)autograf.pl


  • 5. Data: 2004-05-21 13:39:22
    Temat: Re: Wolne od wad prawnych ? - dlugie
    Od: "bd" <b...@o...pl>

    > Ruchomość, a dokładnie samochód został zajęty przez komornika sądowego, a
    > następnie sprzedany na licytacji. Jak się później okazało na pojeździe jest
    > ustanowiony zastaw bankowy na kredyt, który został spłacony (8 lat temu).

    od 1998 roku nie ma instytucji zastawu bankowego, zostal zmieniony art.
    308 k.c. i obecnie nazywa to sie zastawem rejestrowym, ktory reguluja
    przepisy ustawy z dnia 6 grudnia 1996 r. o zastawie rejestrowym i rejestrze
    zastawów (Dz.U. 1996 nr 149 poz. 703 ze zm.)


    > Teraz jest problem przy rejestracji samochodu, gdyż urząd twierdzi, że ma
    > on wadę prawną. Całość sprawy rozgrywa się o zaświadczenie, że kredyt
    > został spłacony.
    > Jak można się domyślić poprzedni właściciel, któremu ten pojazd
    > zarekwirowano nie jest zainteresowany tym aby taki dokument uzyskać. Bank
    > takiego dokumentu nie wyda osobie, która kupiła samochód, bo nie jest on
    > kredytobiorcą. Urząd nie wyśle pisma do banku, bo bank chce za to opłaty, a
    > "urząd jest biedny".

    w przypadku wygasniecia zastawu rejestrowego, podlega on wykresleniu z
    rejestru zastawow (art. 19 ustawy), ale wykreslenie nastepuje na wniosek,
    a nie z urzedu. wnioskowac moga: zastawnik (bank), zastawca (dluznik) albo
    osoba, ktora nabyla przedmiot obciazony zastawem w taki sposob, ze nastapilo
    wygasniecie tego zastawu.
    w Twoim przypadku do wniosku musisz dolaczyc zaswiadczenie od komornika o
    nabyciu przedmiotu w postepowaniu egzekucyjnym.
    (art. 19 pkt 3 litera "b" ustawy)

    wniosek powinien byc napisany na odpowiednim formularzu, zalacznik nr 3,
    (czerwony) http://tinyurl.com/2b3c7 w przeciwnym wypadku podlega zwrotowi.

    od wniosku pobiera sie wpis staly, chyba 50 zl.


    > Z tego co wiem rzecz sprzedawana przez komornika sądowego na licytacji jest
    > wolna od wad prawnych. Jak dalej postępować ? Czy wada prawna istnieje, czy
    > nie ?

    zastaw na rzeczy ruchomej wygasa w kilku przypadkach, miedzy innymi w
    przypadku sprzedazy rzeczy obciazanej zastawem w postepowaniu egzekucyjnym
    (art. 879, 874, 1025 k.p.c.). jasno wiec widac, ze nabyty przez Ciebie
    samochod jest wolny od wad prawnych.
    aby jednak go zarejestrowac musisz przejsc wyzej opisana droge.
    pozdr.
    marcin

    ps. mam nadzieje, ze o to chodzilo :)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2004-05-21 17:44:19
    Temat: Re: Wolne od wad prawnych ? - dlugie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "MiReK" <m...@D...poczta.fm> napisał w wiadomości
    news:EXgrc.143548$O9.93809@news.chello.at...

    Przyszło mi do głowy, że może by się do sądu rejestrowego zastawów zwrócić
    o uchylenie zastawu na tej podstawie, że kupiłeś od komornika. Z drugiej
    strony uderzyć w komornika pismem, że poświadczył nieprawdę sprzedając
    samochód z zastawem i twierdząc, ze jest wolny od praw osób trzecich. Może
    któraś z tych instytucji będzie mądrzejsza od Wydziału Komunikacji. :-))


  • 7. Data: 2004-05-21 21:26:51
    Temat: Re: Wolne od wad prawnych ? - dlugie
    Od: "bd" <b...@o...pl>

    > Z drugiej
    > strony uderzyć w komornika pismem, że poświadczył nieprawdę sprzedając
    > samochód z zastawem i twierdząc, ze jest wolny od praw osób trzecich.

    zaraz zaraz. a w jakim celu i na jakiej podstawie w tego komornika
    sugerujesz Robercie uderzac? komornik ma za zadanie ruchomosc zajac
    i nastepnie sprzedac. komornik nie poswiadcza nieprawdy w tym wypadku.
    on poprzez sprzedanie tej ruchomosci "daje jej nowe zycie", uwalnia ja
    od wszelkich wad prawnych. najprawdopodobniej samochod zostal zajety
    na wniosek banku z racji nie placenia rat kredytu i sprzedany na aukcji.
    w ten sposob postepuje sie w takich sytuacjach, a wykreslenie z rejestru
    zastawow nie nastepuje automatycznie, lecz na wniosek.

    mowiac krotko, komornik zajmuje, sprzedaje, dzieli kaske komu trzeba.
    w interesie nabywcy jest zadbac o dopelnienie formalnosci zwiazanych z
    zastawem. w dowodzie rej. zapewne ma adnotacje, ze na aucie jest zastaw.


    > Może
    > któraś z tych instytucji będzie mądrzejsza od Wydziału Komunikacji. :-))

    wydzial komunikacji nie jest taki glupi w tym przypadku. o ile pamietam,
    jest jakies zarzadzenie ministra transportu i gospodarki morskiej w tej
    sprawie, ale nie chce mi sie szukac teraz w M.P.

    pozdr.
    marcin

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 8. Data: 2004-05-21 22:35:56
    Temat: Re: Wolne od wad prawnych ? - dlugie
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik bd napisał:
    > zaraz zaraz. a w jakim celu i na jakiej podstawie w tego komornika
    > sugerujesz Robercie uderzac? komornik ma za zadanie ruchomosc zajac

    Dlatego, że jeśli faktycznie ten samochód figuruje w rejestrze zastawów
    to komornik ten samochód *ukradł* bankowi.

    > komornik nie poswiadcza nieprawdy w tym wypadku.

    Oczywiście, że poświadcza. To tak jakby przyszedł do Ciebie zabrał Ci
    samochód bo... jakiś Kowalski jest winien komuś pieniądze.
    Niestety zgodnie z naszym prawem nabywca takiego auta jest czysty, natomiast
    komornik jest po prostu złodziejem i w normalnym kraju zostałby za taki
    numer rozstrzelany.
    A w Polsce? W Polsce są niestety bezkarni. :(

    > mowiac krotko, komornik zajmuje, sprzedaje, dzieli kaske komu trzeba.
    > w interesie nabywcy jest zadbac o dopelnienie formalnosci zwiazanych z
    > zastawem. w dowodzie rej. zapewne ma adnotacje, ze na aucie jest zastaw.

    A tu się kompletnie mylisz. Jeżeli jest wolne od wad prawnych to jest i koniec.

    pozdrawiam
    Arek



    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 9. Data: 2004-05-21 23:27:08
    Temat: Re: Wolne od wad prawnych ? - dlugie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "bd" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:503c.00000363.40ae741b@newsgate.onet.pl...

    > zaraz zaraz. a w jakim celu i na jakiej podstawie w tego komornika
    > sugerujesz Robercie uderzac? komornik ma za zadanie ruchomosc zajac
    > i nastepnie sprzedac. komornik nie poswiadcza nieprawdy w tym wypadku.
    > on poprzez sprzedanie tej ruchomosci "daje jej nowe zycie", uwalnia ja
    > od wszelkich wad prawnych. najprawdopodobniej samochod zostal zajety
    > na wniosek banku z racji nie placenia rat kredytu i sprzedany na aukcji.
    > w ten sposob postepuje sie w takich sytuacjach, a wykreslenie z rejestru
    > zastawow nie nastepuje automatycznie, lecz na wniosek.
    >
    > mowiac krotko, komornik zajmuje, sprzedaje, dzieli kaske komu trzeba.
    > w interesie nabywcy jest zadbac o dopelnienie formalnosci zwiazanych z
    > zastawem. w dowodzie rej. zapewne ma adnotacje, ze na aucie jest zastaw.

    Ja go nie chcę uderzać, tylko sprowokować do przeciwdziałania głupocie
    ludzkiej. Komornik zaatakowany najprawdopodobniej podejmie kroki zaradcze
    iz adzwoni do kogo trzeba, by urzednicy przestali się wygłupiać. Zresztą
    to komornik powinien wystąpić do sądu o uchylenie zastawu.
    >
    > > Może
    > > któraś z tych instytucji będzie mądrzejsza od Wydziału Komunikacji.
    :-))
    > wydzial komunikacji nie jest taki glupi w tym przypadku. o ile pamietam,
    > jest jakies zarzadzenie ministra transportu i gospodarki morskiej w tej
    > sprawie, ale nie chce mi sie szukac teraz w M.P.
    >
    No właśnie. rzecz w tym, że mnie się wydaje, że to Komornik powinien
    uchylić ów zastaw.


  • 10. Data: 2004-05-22 10:23:13
    Temat: Re: Wolne od wad prawnych ? - dlugie
    Od: "bd" <b...@o...pl>

    > > zaraz zaraz. a w jakim celu i na jakiej podstawie w tego komornika
    > > sugerujesz Robercie uderzac? komornik ma za zadanie ruchomosc zajac
    >
    > Dlatego, że jeśli faktycznie ten samochód figuruje w rejestrze zastawów
    > to komornik ten samochód *ukradł* bankowi.

    bzdura! bank jako zastawnik odebral poprzez komornika samochod od zastawcy,
    ktory najprawdopodobniej naruszyl warunki umowy kredytowej. umowa zastawna
    zazwyczaj przewiduje, ze w takich przypadkach zastawnik, czyli bank moze
    dochodzic zaspokojenia wymaganej wierzytelnosci zabezpieczonej zastawem
    przez sprzedaz przedmiotu zastawu w drodze przetargu publicznego, prowadzonego
    przez komornika. i to wlasnie najprawdopodobniej mialo miejsce. nikt nikomu
    nic nie ukradl wiec nie opowiadaj bzdur bo jeszcze ktos w to uwierzy...


    > > komornik nie poswiadcza nieprawdy w tym wypadku.
    >
    > Oczywiście, że poświadcza. To tak jakby przyszedł do Ciebie zabrał Ci
    > samochód bo... jakiś Kowalski jest winien komuś pieniądze.

    kolejna bzdura! komornik tylko wykonuje w tym wypadku swoje obowiazki na
    mocy przyslugujacych mu uprawnien. gdzie w watku przeczytales, ze komornik
    zabral auto jakiemus kowalskiemu? zabral je zastawcy na wniosek zastawnika.


    > Niestety zgodnie z naszym prawem nabywca takiego auta jest czysty, natomiast
    > komornik jest po prostu złodziejem i w normalnym kraju zostałby za taki
    > numer rozstrzelany.
    > A w Polsce? W Polsce są niestety bezkarni. :(

    bzdura #3! nabywca jest czysty ale komornik nie jest zlodziejem. patrz wyzej.
    kazdy z nich byl uczestnikiem legalnej licytacji, lecz kazdy w innej roli
    wystepowal.


    > > mowiac krotko, komornik zajmuje, sprzedaje, dzieli kaske komu trzeba.
    > > w interesie nabywcy jest zadbac o dopelnienie formalnosci zwiazanych z
    > > zastawem. w dowodzie rej. zapewne ma adnotacje, ze na aucie jest zastaw.
    >
    > A tu się kompletnie mylisz. Jeżeli jest wolne od wad prawnych to jest i
    > koniec.

    bzdura #4! czasami sie myle, jak kazdy. blad jest przywilejem filozofow,
    tylko glupcy nie myla sie nigdy - mawial sokrates. jak sie pomyle to umiem
    sie przyznac. a tutaj sie NIE MYLE! zupelnie nie rozumiesz istoty sprawy.
    nabyte auto jest wolne od wad prawnych, ale nabywca wraz z autem otrzymuje
    dowod rejestracyjny, gdzie jest adnotacja, iz na pojezdzie ustanowiony jest
    zastaw rejestrowy. zastaw ustaje z racji tego, iz auto zostalo sprzedane
    w drodze przetargu prowadzonego przez komornika, ale zapis w rejestrze nie
    znika, jak za dotknieciem magicznej rozdzki. wykreslenia zastawu nie dokonuje
    sie tez z urzedu, lecz na wniosek.

    zgodnie z rozporzadzeniem ministra transportu i gospodarki morskiej z dnia
    22 wrzesnia 2000 r. (Dz. U. Nr 82, poz. 934) nabywca musi zadbac o
    wykreslenie auta z rejesru zastawow.

    cytuje:
    § 2. 1. W razie ustania zastawu, organ rejestrujący pojazd, na wniosek
    właściciela pojazdu, skreśla adnotację, o której mowa w § 1, wpisując
    jednocześnie datę skreślenia oraz potwierdzając to skreślenie swoją
    pieczęcią i podpisem, albo na wniosek właściciela likwiduje dotychczasowy ]
    dowód rejestracyjny, wystawiając jednocześnie nowy dowód rejestracyjny.

    2. Czynności, o których mowa w ust. 1, są dokonywane na podstawie jednego z
    następujących dokumentów:

    1) odpisu prawomocnego postanowienia sądu, prowadzącego rejestr zastawów, o
    wykreśleniu zastawu rejestrowego na pojeździe z rejestru zastawów,

    2) aktualnego lub pełnego odpisu z rejestru zastawów.


    teraz juz rozumiesz na czym rzecz polega i jakie u nas obowiazuje prawo?
    zanim nastepnym razem wypowiesz sie w sprawie, o ktorej nie masz pojecia
    poczytaj przepisy, zapytaj sie kogos, kto jest obeznany w temacie, bo
    moze sie trafic, ze jakis przypadkowy googlownik trafi na Twoja wypowiedz
    i zostanie wprowadzony w blad.

    pozdr.
    marcin



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1