eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWoda mi na głowę kapie, jak wymusić naprawienie dachu? › Woda mi na głowę kapie, jak wymusić naprawienie dachu?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.task.gda
    .pl!news.mm.pl!not-for-mail
    From: u...@d...invalid
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Woda mi na głowę kapie, jak wymusić naprawienie dachu?
    Date: Sat, 20 Nov 2010 11:44:11 +0100
    Organization: Multimedia Polska SA
    Lines: 32
    Message-ID: <ic88t7$70$1@news.mm.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-217-172-241-37.gdynia.mm.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.mm.pl 1290249959 224 217.172.241.37 (20 Nov 2010 10:45:59 GMT)
    X-Complaints-To: a...@m...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 20 Nov 2010 10:45:59 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.2.9) Gecko/20100825
    Thunderbird/3.1.3
    X-Antivirus: avast! (VPS 101119-1, 2010-11-19), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:659756
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,
    Mieszkam w bloku na 4-tym piętrze, jestem członkiem spółdzielni
    mieszkaniowej (mieszkanie własnościowe). Od kilku tygodni kapie mi na
    głowę z powodu uszkodzonego dachu. Zgłoszenie sprawy do spółdzielni nic
    nie daje, było nawet kilka pogodnych dni w trakcie których ich
    ponaglałem, bo to dobra okazja aby dokonać napraw. Jednak oni tłumaczą
    się głupio, że wykonawca (u którego jest gwarancja) nie odbiera
    telefonów, że inna firma otrzymała już zlecenie ale nie wiadomo dlaczego
    się jeszcze za to nie zabrali i w ogóle biedactwa są takie bezsilne,
    mimo, że im tak zależy ;) Śniegi nadchodzą więc problem może się dopiero
    stać prawdziwym problemem i pod względem "kapiącego dachu" jak i
    możliwości jego naprawy, czy są jakieś środki prawne którymi mógłbym
    wymusić naprawę? Np. zażądać odszkodowania za wyrządzone straty?

    Druga sprawa to w ogóle jakieś bzdury, bo po stwierdzeniu u nas usterki
    (organoleptyczno-osobiście) wystosowali pismo, że jesteśmy zobowiązaniu
    do dokonania naprawy w ciągu 3-tygodni od otrzymania odszkodowania z
    ubezpieczalni. To nie wiedziałem, czy się śmiać, choć wydaje mi się to
    śmieszne, ponieważ wiadomo, że nie naprawię szkody w mieszkaniu przed
    tym jak oni naprawią dach. No bo to by było bez sensu. Przecież ja nawet
    nie muszę mieć ubezpieczenia ;) A oni nie muszą wiedzieć, że jakieś mam.
    Czy oni mogą pisać poważnie? No i czy mogą sobie czegoś ode mnie rościć
    jeśli tego nie zrobię?

    Trzecia sprawa: wysokość ubezpieczenia. Ubezpieczalnia wyceniła szkodę
    na 450zł. Prawda jest taka, że tutaj trzeba będzie kuć ścianę z tynku,
    kłaść gładź, malować. Do tej pory miałem wysokiej jakości farbę
    silikonową, która nawet nie popękała, tylko trzyma wodę w bąblach. Taką
    też bym chciał mieć później. No i też nie mam ochoty tego sam malować, a
    obawiam się, że będę musiał wybierać, albo usługa, albo materiały. I
    tutaj pytanie. Jak zmusić ich do właściwej wyceny uwzględniającej
    materiały i usługę?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 20.11.10 13:58 Icek

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1