Witam wszystkich,
bardzo prosze o pomoc w rozwiązaniu poniższego problemu.
Mieszkam w bloku czteropiętrowym na parterze. Mam mieszkanie
spółdzielcze-własnościowe. Na przeciwko moich okien w odległości około 8
metrów stoi budynek (bar). Do tej pory był to budynek parterowy ze
spadzistym dachem, gdzie poddasze służyło za dodatkowe piętro z tarasem.
Od kilku dni właściciel baru rozbudowuje go o kolejne piętro (oczywiście
plus spadzisty dach). Budynek już przed rozbudową zasłaniał mnóstwo
światła, przez co w moim mieszkaniu w godzinach popołudniowych panował
półmrok. Teraz gdy przybywa wysokości wspomnianemu budynkowi światła
będzie jeszcze mniej.
W związku z tym mam pytanie czy istnieje przepis, który definiuje
możliwą wysokość budynków odnośnie do przestrzeni między nimi
(proporcjonalnie?)?
Lub też, czy istnieje jakiś inny przepis, który pozwoliłby mi na
dowiedzenie, że budynek znacznie obniża warunki mieszkania w tym miejscu.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Serdecznie pozdrawiam
Monika W.

do góry

Użytkownik "humonia" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bht8gm$7kg$1@news.onet.pl...
> Witam wszystkich,
> bardzo prosze o pomoc w rozwiązaniu poniższego problemu.
> Mieszkam w bloku czteropiętrowym na parterze.

[ciach]

> Teraz gdy przybywa wysokości wspomnianemu budynkowi światła
> będzie jeszcze mniej.
> W związku z tym mam pytanie czy istnieje przepis, który definiuje
> możliwą wysokość budynków odnośnie do przestrzeni między nimi
> (proporcjonalnie?)?

Tak nieco OT, ale ciekaw jestem, jak szybko niejaki Marcin Olender a.k.a.
"depilator" zwyzywa Cię od pieniaczy za to że śmiesz narzekać, że ktoś Ci
pogarsza warunki bytowe ;-/

do góry