Witam serdecznie.

Poniżej pokrótce opiszę w czym rzecz.

Sprawa wygląda tak:

Kiedyś mieszkałem w Zielonej Górze, przeprowadziłem się do Gdyni
(wymeldowałem się z miejsca zamieszkania w Zielonaej Górze, a zameldowałem w
Gdynia). Od dobrych kilku miesięcy do Zielonej Góry otrzymywałem pisma z
sądu z wezawaniem do stawienia się w charakterze świadka (2 pisma zostały
odebrane przez moją matkę). Wówczas dzwoniłem do sądu i wyjaśniałem sprawę,
że już nie mieszkam pod tamtym adresem, i że proszę o przysyłanie pism pod
aktualny adres zamieszkania, który podałem. Pani powiedziała, że
usprawiedliwi mi nieobecność i że kolejne pismo wyśle pod właściwy adres.
Później pod "stary" adres otrzymywałem jakieś pisma, które nie były
odbierane przez moją matkę. Po około 8 miesiącach wezwanie zostało wysłane
pod właściwy adres :]

Tak naprawdę nie w tym rzecz, ale jakoś tak się rozpisałem :)
Czy istnieje jakaś możliwość złożenia zeznań w jakiejś bliższej mi jednostce
(posterunek, sąd, itp.). Nie mam zbytnio możliwości wyjazdu do Zielonej Góry
ze względu kosztów (których w całości nie odzyskam) oraz ze względu
straconego czasu (dużo pracuję, nie za bardzo mogę pozwolić sobie na wolne).

Do terminu mojego stawienia się zostało 20 dni. Jakie kroki powienienem
przedsięwziąć aby jednak uniknąć wyjazdu do Zielonej Góry. Czy to wogóle
możliwe żeby sprawę "załatwić" na mijescu.

Proszę poradźcie.
Dziękuję i pozdrawiam grupowiczów.