-
1. Data: 2007-03-02 18:43:24
Temat: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: ar <c...@s...net>
Witam!
Nieopatrznie odebrałem dzisiaj polecony z wezwaniem do stawiennictwa na
policję w charakterze świadka w sprawie, która dotyczy firmy w której
pracuję. Nieopatrznie, ponieważ list adresowany był w miejsce w którym
nigdy nie byłem i nie jestem zameldowany (wynajmuję mieszkanie i
prawdopodobnie ten adres kontaktowy policja dostała od mojego pracodawcy),
a odebrałem go ponieważ spodziewałem się akurat innej przesyłki i
niedopatrzyłem że to nie to ;)
Czy policja nie powinna wysłać zawiadomienia w miejsce mojego zameldowania?
Bo jeśli pomylili moje dane to może się okazać, że stawię się na wezwanie a
oni powiedzą że to nie ja gdyż nie zgadza się adres.
A jeśli bym wyjaśnił sprawę zamieszkania wcześniej, to mogę domagać się,
żeby przesłuchanie odbyło się w miejscu zameldowania ewentualnie zwrotu
kosztów dojazdu (250km)?
Grzesiek
-
2. Data: 2007-03-02 18:46:42
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik ar napisał:
[..]
Dotarło do Ciebie wezwanie?
Dotarło.
I o to chodzi.
Ciesz się, bo mógłbyś sobie narobić kłopotów, gdyby nie mogli Cię znaleźć.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
3. Data: 2007-03-02 19:14:08
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: ar <c...@s...net>
Arek wrote:
> Użytkownik ar napisał:
> [..]
>
> Dotarło do Ciebie wezwanie?
> Dotarło.
>
> I o to chodzi.
>
> Ciesz się, bo mógłbyś sobie narobić kłopotów, gdyby nie mogli Cię znaleźć.
>
Nie opowiadaj bzdur. Przecież w świetle przepisów poczta nie ma prawa wydać
listu poleconego osobie której dane adresowe nie zgadzają się z danymi na
przesyłce.
Zatem jakim cudem policja domniemywa, że ja odbiorę w tym miejscu przesyłkę?
Grzesiek
-
4. Data: 2007-03-02 19:17:19
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
ar napisał(a):
> Nie opowiadaj bzdur. Przecież w świetle przepisów poczta nie ma prawa wydać
> listu poleconego osobie której dane adresowe nie zgadzają się z danymi na
> przesyłce.
jakie znów dane adresowe
przesyłkę ma dostać określona osoba, a nie adres w dowodzie
> Zatem jakim cudem policja domniemywa, że ja odbiorę w tym miejscu przesyłkę?
nie odebrałbyś, to by myśleli
przysyłając dzielnicowego
KG
-
5. Data: 2007-03-02 19:26:06
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik ar napisał:
> Nie opowiadaj bzdur. Przecież w świetle przepisów poczta nie ma prawa wydać
> listu poleconego osobie której dane adresowe nie zgadzają się z danymi na
> przesyłce.
Zaprawdę powiadasz? To podaj potwierdzające to paragrafy.
Przesyłka ma dotrzeć do właściwego adresata.
Dotarła? To ciesz się.
Mogli wysłać na Berdyczów, a za jakiś czas przy jakiejś kontroli
drogowej weseli panowie mieliby preteksty by Cię zatrzymać na 48.
> Zatem jakim cudem policja domniemywa, że ja odbiorę w tym miejscu przesyłkę?
Mają szklane kule i wiedźmy na usługach.
Albo CBŚ już Cię śledzi.
ubawiony
Arek
p.s.
"wynajmuję mieszkanie i
prawdopodobnie ten adres kontaktowy policja dostała od mojego pracodawcy"
--
www.hipnoza.info
-
6. Data: 2007-03-02 20:08:23
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: ar <c...@s...net>
Arek wrote:
> Użytkownik ar napisał:
>> Nie opowiadaj bzdur. Przecież w świetle przepisów poczta nie ma prawa
>> wydać listu poleconego osobie której dane adresowe nie zgadzają się z
>> danymi na przesyłce.
>
> Zaprawdę powiadasz? To podaj potwierdzające to paragrafy.
> Przesyłka ma dotrzeć do właściwego adresata.
Dz. U. Nr 5, poz. 34
§ 35. 1. Przesyłki rejestrowane i przekazy pocztowe doręcza się zgodnie z
art. 26 ustawy za pokwitowaniem odbioru, po stwierdzeniu tożsamości osoby
uprawnionej do odbioru.
Zatem zbieżność imienia i nazwiska jest wystarczająca do potwierdzenia
tożsamości i "właściwym adresatem" jest każdy Jan Kowalski.
>> Zatem jakim cudem policja domniemywa, że ja odbiorę w tym miejscu
>> przesyłkę?
>
> Mają szklane kule i wiedźmy na usługach.
> Albo CBŚ już Cię śledzi.
Obstawiam to pierwsze, bo każdy rozsądnie myślący człowiek wysłałby na adres
zameldowania.
> p.s.
> "wynajmuję mieszkanie i
> prawdopodobnie ten adres kontaktowy policja dostała od mojego pracodawcy"
I od czasu wszczęcia postępowania mogłem przeprowadzić się dziesięć razy.
A dostała też adres zameldowania.
Grzesiek
-
7. Data: 2007-03-02 20:09:57
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: ar <c...@s...net>
kam wrote:
> jakie znów dane adresowe
> przesyłkę ma dostać określona osoba, a nie adres w dowodzie
Pracownik poczty potwierdza tożsamość na podstawie dokumentu tożsamości.
Jeśli dane na przesyłce były inne niż w dowodzie to można podejrzewać że
osoba nie jest tą "określoną osobą"
>
>> Zatem jakim cudem policja domniemywa, że ja odbiorę w tym miejscu
>> przesyłkę?
>
> nie odebrałbyś, to by myśleli
> przysyłając dzielnicowego
Ale po co sobie komplikować, kiedy można wysłać na adres zameldowania.
Grzesiek
-
8. Data: 2007-03-02 20:14:36
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: "Angie" <j...@o...eu>
Użytkownik "ar" <c...@s...net> napisał w wiadomości
news:esa08u$gs0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Obstawiam to pierwsze, bo każdy rozsądnie myślący człowiek wysłałby na
> adres
> zameldowania.
Wyobraz sobie, ze kazdy myslacy czlowiek wyslalaby na adres korespondencyjny
a nie adres zameldowania. Juz pomijam, ze nie bedac zameldowanym tam gdzie
mieszkasz tez idziesz na bakier z prawem i jak sie ktos uprze to moze cie to
kosztowac nawet i 5 k
Angie
-
9. Data: 2007-03-02 20:26:49
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik ar napisał:
> Zatem zbieżność imienia i nazwiska jest wystarczająca do potwierdzenia
> tożsamości i "właściwym adresatem" jest każdy Jan Kowalski.
Tak. Bo to nie adres potwierdza Twoją tożsamość lecz imię i nazwisko.
Wg Ciebie może jeszcze PESEL poczta powinna sprawdzać???
> Obstawiam to pierwsze, bo każdy rozsądnie myślący człowiek wysłałby na adres
> zameldowania.
Ja Ciebie nie rozumiem.
Poszli Ci na rękę i nie wysłali tego na Berdyczów tylko tam gdzie
mieszkasz.
Powinieneś się cieszyć a nie płakać bo jako rzekłem mogło to się dla
Ciebie nieprzyjemnie potoczyć.
> I od czasu wszczęcia postępowania mogłem przeprowadzić się dziesięć razy.
> A dostała też adres zameldowania.
Wtedy by wysłali na adres zameldowania.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
10. Data: 2007-03-02 21:06:53
Temat: Re: Wezwanie na policję wysłane do miejsca "niezameldowania"
Od: ar <c...@s...net>
Arek wrote:
>
> Ja Ciebie nie rozumiem.
> Poszli Ci na rękę i nie wysłali tego na Berdyczów tylko tam gdzie
> mieszkasz.
> Powinieneś się cieszyć a nie płakać bo jako rzekłem mogło to się dla
> Ciebie nieprzyjemnie potoczyć.
Zrozum wreszcie że nie chodzi mi o skutek tylko o samą metodę.
Gdybym nie odbierał zawiadomienia w miejscu zameldowania, to rozumiem że
można domniemywać że przebywam pod innym znanym policji adresem.
Ale pierwszym krokiem powinna być próba dostarczenia w miejscu legalnego
zamieszkania.
W przeciwnym razie oznaczałoby to, że policja z góry zakłada moją
nieuczciwość (mieszkam nielegalnie w wynajętym mieszkaniu), oraz niezgodne
z przepisami zachowanie pani w okienku pocztowym, która wyda mi przesyłkę.
Naprawdę uważasz, że to typowy sposób rozumowania policji?
Grzesiek