-
1. Data: 2007-02-06 07:21:42
Temat: Wezwanie do zapłaty - ostateczne
Od: Schwester <j...@c...com>
Witam!
Dostałem kilka dni temu listem poleconym pismo zatytuowane "wezwanie do
zapłaty - ostateczne", w którym stosownie do art. 476 kodeksu cywilnego
wzywa się mnie Nas (nie mnie?) do dobrowolnego dokonania zapłąty
nalezności w kwcie xxx przypadającej z tytułu (tu podane jakieś daty i
numerki/symbole).
Zapłaty mam dokonać w pięć dni, w przeciwnym wypadku grożą skierowaniem
sprawy do sądu bez ponwnego wezwania.
Pismo wysłała spółka z o.o., o której nigdy nie słyszałem i nigdy z nią
nie miałem żadnych umów ani nic mnie z nią nie łączyło. Nie jest to też
żadna firma windykacyjna.
Co z tym zrobić?
--
Schwester
-
2. Data: 2007-02-06 07:27:15
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty - ostateczne
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Schwester napisał(a):
> Witam!
>
> Dostałem kilka dni temu listem poleconym pismo zatytuowane "wezwanie do
> zapłaty - ostateczne", w którym stosownie do art. 476 kodeksu cywilnego
> wzywa się mnie Nas (nie mnie?) do dobrowolnego dokonania zapłąty
> nalezności w kwcie xxx przypadającej z tytułu (tu podane jakieś daty i
> numerki/symbole).
> Zapłaty mam dokonać w pięć dni, w przeciwnym wypadku grożą skierowaniem
> sprawy do sądu bez ponwnego wezwania.
>
> Pismo wysłała spółka z o.o., o której nigdy nie słyszałem i nigdy z nią
> nie miałem żadnych umów ani nic mnie z nią nie łączyło. Nie jest to też
> żadna firma windykacyjna.
>
> Co z tym zrobić?
Poczekać na pozew, może dowiesz się więcej.
Albo zadzwonić do spółki i porozmawiać.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
3. Data: 2007-02-06 09:11:08
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty - ostateczne
Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> Dostałem kilka dni temu listem poleconym pismo zatytuowane "wezwanie do
> zapłaty - ostateczne"
Zadzwoń do tej firmy, zapytaj za co ta opłata i poproś o kopię dokumentu, z
tymi numerkami. IMHO to jakieś oszustwo, bo zdaje się, że do złożenia sprawy
w sądzie trzeba więcej, niż jedno wezwanie.
W razie potrzeby zgłoś oszustwo na policję. Albo wersja hardcore: poproś
grzecznie od nich o 3 x wyższa kwotę - w przeciwnym wypadku zgłosisz się z
tym na policję :)
--
Lukasz
-
4. Data: 2007-02-06 17:27:34
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty - ostateczne
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Lukasz napisał(a):
>>Dostałem kilka dni temu listem poleconym pismo zatytuowane "wezwanie do
>>zapłaty - ostateczne"
>
>
> Zadzwoń do tej firmy, zapytaj za co ta opłata i poproś o kopię dokumentu, z
> tymi numerkami. IMHO to jakieś oszustwo, bo zdaje się, że do złożenia sprawy
> w sądzie trzeba więcej, niż jedno wezwanie.
Nie trzeba żadnego wezwania.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
5. Data: 2007-02-06 20:55:50
Temat: Re: Wezwanie do zapłaty - ostateczne
Od: "Artur Gazda" <a...@n...pl>
Prawdopodobnie podpisałeś jakies gowno jakims supermarkecie, ktore miało w
ukryciu wyrazone zobowiazanie do jakiejs tam umowy, był ten wątek kiedyś juz
referowany, ostatnio jakaś plaga tego typu firm wystepuje, jest druga
mozliwość cos wząłeś na krechę to teraz Cie scigają.
sprawdz czy czegoś nie kupowałeś na krechę albo kupiłeś do testu jakies
opracowanie ktorego nie zwrociłeś w umowionym terminie, sprawdz czego i za
co od ciebie chca, jesli nic na ciebie nie mają, poinformuj ich, że jeśli
nie zakończą tego procederu to skierujesz zawiadomienie do prokuratury o
domniemaniu popełnienia przestepstwa w postaci próby wyłudzenia pieniędzy.
Warunek, że jesteś pewny, że nic od nich nie kupowałeś.
Użytkownik "Schwester" <j...@c...com> napisał w wiadomości
news:eq9abb$hve$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Dostałem kilka dni temu listem poleconym pismo zatytuowane "wezwanie do
> zapłaty - ostateczne", w którym stosownie do art. 476 kodeksu cywilnego
> wzywa się mnie Nas (nie mnie?) do dobrowolnego dokonania zapłąty
> nalezności w kwcie xxx przypadającej z tytułu (tu podane jakieś daty i
> numerki/symbole).
> Zapłaty mam dokonać w pięć dni, w przeciwnym wypadku grożą skierowaniem
> sprawy do sądu bez ponwnego wezwania.
>
> Pismo wysłała spółka z o.o., o której nigdy nie słyszałem i nigdy z nią
> nie miałem żadnych umów ani nic mnie z nią nie łączyło. Nie jest to też
> żadna firma windykacyjna.
>
> Co z tym zrobić?
>
> --
> Schwester