<cite>
Na mocy uchwały w Wałbrzychu wprowadzono tzw. ,,strefy wolne od jednorazowego
plastiku". To - jak podano - nieruchomości stanowiące własność Gminy
Wałbrzych, obiekty użyteczności publicznej lub inne ogólnie dostępne
znajdujące się na nieruchomościach stanowiących własność gminy. To też
obiekty i tereny będące w posiadaniu gminnych jednostek organizacyjnych.
Wyłączono z tego nieruchomości oddane w wieczyste użytkowanie, drogi, place,
skwery, parki czy cmentarze. Regulacje nie dotyczą też budynków
mieszkalnych.

Nieruchomości, o których mowa w uchwale oznaczone są znakiem ,,Strefa wolna
od jednorazowego plastiku".

Pod karą grzywny, która może wynosić nawet 500 zł, w wałbrzyskich strefach
wolnych od jednorazowego plastiku zakazane jest posiadania, używanie i
sprzedaż plastikowych produktów jednorazowego użytku jak pojemników na
żywność, napoje, talerzy, plastikowych sztućców, słomek czy torebek
plastikowych.

W strefach nie można też posiadać i sprzedawać jedzenia i napojów w
jednorazowych opakowaniach plastikowych. Uchwała wprowadziła także zakaz
sprzedaży i udostępnia toreb z tworzyw sztucznych na trenie miasta.
</cite>

<https://wiadomosci.onet.pl/kraj/walbrzych-z-zakazem
-plastiku-pierwsza-taka-uchwala-w-polsce/qz0sekz>

Czyli jak przyjadę do takiej strefy w Wałbrzychu z jednorazowym talerzykiem
nabytym poza taka strefą, i wejdę do urzędu gminy i ten talerzyk na bramce
do wykrywania plastiku zobaczy strasznik gminno/wiejski, to mi mandat będzie
usiłował wcisnąć?

Kiedyś oporniki w klapach marynarek i nie tylko były modne, teraz będzie
nóż, widelec, łyżka i słomka (plastikowa?)

--
'Tom N'