-
111. Data: 2003-03-25 22:07:18
Temat: Re: Piersi mojej zony (było: WKU a pielegniarki)
Od: "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl>
>
> A od kiedy maz to rodzina :-)
>
> Karol
>
A od kiedy rodzina to nie-obcy?
Badaj ile wlezie. Najwazniejsza jest przeciez profilaktyka ;-)
pozdr
Przemek
-
112. Data: 2003-03-25 22:08:29
Temat: Re: Piersi mojej zony (było: WKU a pielegniarki)
Od: "Karol" <a...@p...antyspam.onet.pl>
Użytkownik "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b5qjv6$q60$1@news.onet.pl...
>
> >
> > A od kiedy maz to rodzina :-)
> >
> > Karol
> >
>
> A od kiedy rodzina to nie-obcy?
> Badaj ile wlezie. Najwazniejsza jest przeciez profilaktyka ;-)
>
Ale na 100% nie wyciagnie za jakis czas rozporzadzenia o "badaniu" :-)
Pozdrawiam,
Karol
-
113. Data: 2003-03-25 22:08:57
Temat: Re: Piersi mojej zony (było: WKU a pielegniarki)
Od: "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl>
"Karol" <a...@p...antyspam.onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:b5qjro$h6o$1@foka.acn.pl...
>
> Użytkownik "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl> napisał w
wiadomości
> news:b5qje4$ort$1@news.onet.pl...
> >
> > "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl> schrieb im Newsbeitrag
> > news:b5qjc0$oo9$1@news.onet.pl...
> > >
> > > "Karol" <a...@p...antyspam.onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
> > > news:b5qj4k$gl2$1@foka.acn.pl...
> > > > Zafascynowany takim wspaniałym watkiem zaczynam sie zastanawiac czy
> jako
> > > > obcy facet (nawet nie lekarz) dla mojej zony mam prawo przeprowadzac
> > > > "badanie" jej piersi :-)
> > > >
> >> >
> > > Jestes obcym facetem dla swojej zony? No to gratuluje.
> >>Malzenstwo
> > > zawarliscie pre procura czy co?
> > >
>
> Cały prawnik. Odwróci kota ogonem a konkretnej odpowiedzi nie udzieli :-)
>
> Karol
>
>
Jakie pytanie, taka odpowiedz.
-
114. Data: 2003-03-25 22:13:00
Temat: Re: Piersi mojej zony (było: WKU a pielegniarki)
Od: "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl>
"Karol" <a...@p...antyspam.onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:b5qk26$hbp$1@foka.acn.pl...
>
>
> Ale na 100% nie wyciagnie za jakis czas rozporzadzenia o "badaniu" :-)
>
> Pozdrawiam,
> Karol
>
Z babami nigdy nic nie jest na 100%. Moze wiec sie lepiej ubezpiecz
wczesniej ;-)
pozdr
Przemek
-
115. Data: 2003-03-25 22:38:23
Temat: Re: Piersi mojej zony (było: WKU a pielegniarki)
Od: "Sandra" <J...@w...pl>
Użytkownik Karol <a...@p...antyspam.onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b5qk26$hbp$...@f...acn.pl...
> Ale na 100% nie wyciagnie za jakis czas rozporzadzenia o "badaniu" :-)
o badaniu pewnie nie ale możesz również podpaść pod art.178;181;182 k.k i
chyba pod 23 i 24 k.c :-) mysle, że wypowiedzą się na ten temat znawcy
karnego:-)
i męża można usadzić :-)
Sandra
-
116. Data: 2003-03-26 06:11:25
Temat: Re: Piersi mojej zony (było: WKU a pielegniarki)
Od: "KK" <p...@g...pl>
"Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl> wrote in message
news:b5qjv6$q60$1@news.onet.pl...
>
> >
> > A od kiedy maz to rodzina :-)
> >
> > Karol
> >
>
> A od kiedy rodzina to nie-obcy?
> Badaj ile wlezie. Najwazniejsza jest przeciez profilaktyka ;-)
>
A mogę prosić o podstawę prawną :-)
-
117. Data: 2003-03-26 11:38:30
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "Wi" <j...@p...onet.pl>
Witam ponownie
Po przeanalizowaniu problemu na spokojnie, poczytaniu wczesniejszych postów
HaNkI (dotyczacych innych spraw), swiadomy, że pewnych ludzi nalezy brac
takich jakimi sa, uznalem, ze ponioslo mnie i chcialbym HaNkE przeprosic za
inwektywy pod Jej adresem.
Jest super jajcara z blyskotliwym humorem i kontrami, jednak merytorycznie 5
% postow dotyczy rzetelnych odpowiedzi. Szkoda, ze tylko tyle.
PZDRW
Wi
-
118. Data: 2003-03-26 14:39:04
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl>
"Wi" <j...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:b5s3lp$15h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam ponownie
> Po przeanalizowaniu problemu na spokojnie, poczytaniu wczesniejszych
postów
> HaNkI (dotyczacych innych spraw), swiadomy, że pewnych ludzi nalezy brac
> takich jakimi sa, uznalem, ze ponioslo mnie i chcialbym HaNkE przeprosic
za
> inwektywy pod Jej adresem.
> Jest super jajcara z blyskotliwym humorem i kontrami, jednak merytorycznie
5
> % postow dotyczy rzetelnych odpowiedzi. Szkoda, ze tylko tyle.
> PZDRW
> Wi
>
No prosze prosze - akt skruchy. Bardzo ladnie.
Ale pozwole sobie w imieniu grupy zapytac - 5% HaNki odpowiedzi, czy
wszystkich odpowiedzi na forum?
pozdr
Przemek
-
119. Data: 2003-03-26 15:10:59
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl>
Użytkownik "Wi" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>chcialbym HaNkE przeprosic za
> inwektywy pod Jej adresem.
Nie ma problema:-)) Jak Bóg bez Szatana i Szatan bez Boga jest ten, kto nie
znalazl godnego siebie wroga:-))
> Jest super jajcara z blyskotliwym humorem i kontrami, jednak merytorycznie
5
> % postow dotyczy rzetelnych odpowiedzi. Szkoda, ze tylko tyle.
Muszę się dać wykazać innym:-))) Bo jestem piękna, mądra i skromna:-)))
> PZDRW
Wzajemnie:-)))
HaNkA
-
120. Data: 2003-03-26 16:35:58
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "Wi" <j...@p...onet.pl>
> No prosze prosze - akt skruchy. Bardzo ladnie.
> Ale pozwole sobie w imieniu grupy zapytac - 5% HaNki odpowiedzi, czy
> wszystkich odpowiedzi na forum?
Mialem na mysli posty HaNkI o3wiscie ;-) O grupie nie mam prawa sie
wypowiadac, bo nieczesto tu zagladam, a odzywam sie jeszcze rzadziej (z
wyjatkiem slowotokow jak mi ktos wybitnie zalezie za sqre :-). Wiekszosc
wypowiedzi w 'mojej' sprawie byla po mojej stronie, jednak wypowiedzi tej
mniejszosci ozywialy :-) dyskusje, rozwijaly pewne watki i dodawaly smaczku
:-) Bardzo dziekuje za wszystkie posty.
A teraz wynik calego zamieszania:
owe badanie odbylo sie dzisiaj. Byla komisja skladajaca sie z pan (och, jaka
ulga!!! :-), rozebranie dotyczylo jedynie butow, aby wagi nie pobrudzic, i
inne pierdoly o ktorych pisac nie warto (wzrok, blizny i inne takie).
Jednym slowem cala wczorajsza awantura nie byla warta swieczki, jedynie pare
osob z grupy poznalo kolesia o xywce Wi...
Chcialem rozpoczac nowy watek, ale moze korzystajac z juz pieknie
rozwinietego, chcialbym zapytac grupe o jeszcze jeden problem niezwiazany z
pierwotnym:
Jakis czas temu bylem poszkodowanym (+ oskarzycielem posilkowym) w sprawie
karnej o pobicie (i jak tu takiego nie pobic, co, HaNkA? :-))). Wyrok sie
uprawomocnil (1 rok # w zawiasach na 4 lata + moje koszta postepowania). No
i o te koszta mi sie teraz rozchodzi... Skazani - marginesik, nie pracuja
legalnie, ale na czarno owszem (jeden z nich na 100%). Prokurator powiedzial
mi, ze jak nie zaplaca to zawiasy sie odwiesi i pojda siedziec na ten rok,
ale kasa mi przepadnie. Jednak sadze, ze przynajmniej temu jednemu bedzie
sie bardziej oplacalo zaplacic i uniknac #.
Mam kopie wyroku z klauzula wykonalnosci i bylem u komornika, ktory zazadal
150,- za egzekucje, ktore odzyskam jak zaplaca. Jest jednak pewne
prawdopodobienstwo, ze tak nie bedzie i zostane w plecy o dodatkowe 150,-.
Nie jest to sprawa cywilna tylko karna - czy zmienia to cokolwiek w sensie
kosztow egzekucji??? Nie zapytalem komornika - teraz mi to do lba wpadlo.
Pomozecie?
PZDRW
Wi