eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uwięziona przez rodzinę?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2005-11-09 02:56:24
    Temat: Re: Uwięziona przez rodzinę?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Agnieszka wrote:
    >>Najpierw może opisz, skąd te podejrzenia, co to za choroba itepe.
    >
    > Nie chce mowic o szczegolach choroby, ale jest przy zdrowych zmyslach jesli

    To nie rządaj szczegółowych odpowiedzi.

    > to masz na mysli. Oprocz podstawowych powodow (telefon, internet i fakt, ze
    > jes nikt nie widzial) jest wiele innych faktow potwierdzajacych nasza teze
    > np. praca i pieniadze. Chyba nikt dobrowonie nie rezygnuje z super pracy,
    > ktora naprawde kocha i pieniedzy, ktore na niego czekaja.

    Nie takie rzeczy się zdarzały...

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 12. Data: 2005-11-09 08:49:30
    Temat: Re: Uwięziona przez rodzinę?
    Od: " Agnieszka" <h...@g...pl>

    > A nie można po prostu iść i zapytać tej osoby o zdrowie? Zakładając,
    > że nie jest to osoba psychicznie chora, to w sumie wychodzeniem przed

    Najpierw nalezy ja znalezc, prawdopodobnie nie jest u rodzicow w Gorzowie bo
    by musial ja ktos kiedys na ulicy zauwazyc. Telefon do domu i do matki milczy.

    > A może owa osoba po prostu nie życzy sobie kontaktu z niektórymi
    > osobami?
    To jest teoretycznie mozliwe ale praktycznie wykluczone, ta osoba nie ma
    kontaktu z zadnymi osobami. Poza tym sa inne fakty natury finansowej, ktore
    taka mozliwosc wykluczaja.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2005-11-09 09:49:04
    Temat: Re: Uwięziona przez rodzinę?
    Od: " Agnieszka" <h...@g...pl>

    > Żaden legalnie działający prawnik nie weźmie na siebie nękania (być
    > może) kogoś na polecenie kogoś obcego.

    Nie chodzi o nekanie kogos, prawnik znajacy ta problematyke, moze (pomoc)
    wyjasnic aspekty prawne i nakreslic legalne mozliwosci dzialania.

    Kazdy prawnik (za pieniadze) podejmie sie wszystkiego, wierz mi. Tutaj nie
    chodzi jednak o powodztwa cywilne.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2005-11-09 11:04:30
    Temat: Re: Uwięziona przez rodzinę?
    Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>


    Re to: Agnieszka [Wed, 9 Nov 2005 08:49:30 +0000 (UTC)]:


    > To jest teoretycznie mozliwe ale praktycznie wykluczone,
    > ta osoba nie ma kontaktu z zadnymi osobami. Poza tym sa
    > inne fakty natury finansowej, ktore taka mozliwosc
    > wykluczaja.

    Słuchaj, ale to może coś o tych faktach powiedz? Bo tak
    na razie, to możliwości może być masa:
    - wypadek
    - depresja
    - nagły wyjazd
    - przeprowadzka
    - kompletne zniechęcenie i zmiana życia
    - ...i pewnie jeszcze masa innych...

    2 tygodnie to nie jest wcale długo, mi samej zdarzało się
    zaszywać przed światem na znacznie dłużej jak już wszystko
    i wszyscy mnie wkurwiali. Nie znam zwyczajów tej osoby, ale
    u mnie takie zniknięcie z telefonu, netu i świata znaczy
    tylko tyle, że pieprznęłam komórkę w kąt, zabrałam śpiwór
    i karimatę i jestem gdzieś, gdzie nie ma ludzi.


    Kira


  • 15. Data: 2005-11-09 14:52:41
    Temat: Re: Uwięziona przez rodzinę?
    Od: " Agnieszka" <h...@g...pl>

    Madrze to napisalas, ale w tym przypadku fakty swiadcza przeciwko tej
    wersji...

    > Słuchaj, ale to może coś o tych faktach powiedz? Bo tak
    > na razie, to możliwości może być masa:
    > - wypadek
    > - depresja
    > - nagły wyjazd
    > - przeprowadzka
    > - kompletne zniechęcenie i zmiana życia
    > - ...i pewnie jeszcze masa innych...
    >
    > 2 tygodnie to nie jest wcale długo, mi samej zdarzało się
    > zaszywać przed światem na znacznie dłużej jak już wszystko
    > i wszyscy mnie wkurwiali. Nie znam zwyczajów tej osoby, ale
    > u mnie takie zniknięcie z telefonu, netu i świata znaczy
    > tylko tyle, że pieprznęłam komórkę w kąt, zabrałam śpiwór
    > i karimatę i jestem gdzieś, gdzie nie ma ludzi.
    >
    >
    > Kira


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2005-11-09 15:28:21
    Temat: Re: Uwięziona przez rodzinę?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik " Agnieszka" <h...@g...pl> napisał w
    wiadomości
    news:dkt2fp$777$1@inews.gazeta.pl...


    No to skoro enigmatyczne dla nas fakty świadczą o tym, że osoba ta
    zaginęła, to złożyć zawiadomienie o zaginięciu i policja będzie sobie
    radzić.


  • 17. Data: 2005-11-10 22:45:33
    Temat: Re: Uwięziona przez rodzinę?
    Od: " " <p...@g...pl>

    Widzę, że dotychczasowe rady "fachowców" nie wniosły nic nowego do sprawy.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1