-
1. Data: 2005-12-11 20:05:28
Temat: Utrzymanie dzieka - kilka pytań
Od: <a...@g...SKASUJ-TO.pl>
Proszę, powiedzcie mi, jaką część swoich dochodów jeden rodzic musi
przeznaczyć na utrzymanie dziecka (czynsz, prąd, jedzenie, ubrania, itp.),
pełnoletniego? Jakie jest miminum?
Czy "dziecko", uczeszczające do płatnej szkoły wieczorowej i niepracujące,
może być zgodnie z prawem na utrzymaniu rodziców?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-12-11 23:38:42
Temat: Re: Utrzymanie dzieka - kilka pytań
Od: Beniamin <b...@c...pl>
a...@g...SKASUJ-TO.pl napisał(a):
> Proszę, powiedzcie mi, jaką część swoich dochodów jeden rodzic musi
> przeznaczyć na utrzymanie dziecka (czynsz, prąd, jedzenie, ubrania, itp.),
> pełnoletniego? Jakie jest miminum?
Nie ma. Dziecko może wystąpić o alimenty, wtedy sąd zdecyduje dokładnie.
> Czy "dziecko", uczeszczające do płatnej szkoły wieczorowej i niepracujące,
> może być zgodnie z prawem na utrzymaniu rodziców?
Może, ale nie musi. O tym decyduje sąd przyznając ewentualnie alimenty.
--
Pozdrawiam,
Beniamin
-
3. Data: 2005-12-12 16:41:00
Temat: Re: Utrzymanie dzieka - kilka pytań
Od: <a...@W...gazeta.pl>
A co może zrobić dziecko pełnoletnie w sytuacji gdy podejrzewa że jeden z
rodziców (od drugiego dostaje alimenty) z którym mieszka pod jednym dachem nie
łoży na jego utrzymanie wystarczająco, to znaczy poniżej swoich możliwości
finansowych, gdy jego podstawowe potrzeby są nieco większe?
Jakie jest dla dziecka najlepsze wyjście z tej sytuacji?
Ile tak naprawdę może wywalczyć przed sądem?
Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2005-12-12 16:43:29
Temat: Re: Utrzymanie dzieka - kilka pytań
Od: Johnson <j...@n...pl>
a...@W...gazeta.pl napisał(a):
>
>
> Ile tak naprawdę może wywalczyć przed sądem?
>
I do czego prowadzi bezstresowe wychowanie ...
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
5. Data: 2005-12-12 17:42:02
Temat: Re: Utrzymanie dzieka - kilka pytań
Od: IYIS <m...@o...pl>
> A co może zrobić dziecko pełnoletnie w sytuacji gdy podejrzewa że jeden z
> rodziców (od drugiego dostaje alimenty) z którym mieszka pod jednym dachem nie
> łoży na jego utrzymanie wystarczająco, to znaczy poniżej swoich możliwości
> finansowych, gdy jego podstawowe potrzeby są nieco większe?
Może pójść do pracy?
IYIS
-
6. Data: 2005-12-23 15:06:12
Temat: Re: Utrzymanie dzieka - kilka pytań
Od: Otto von Falkenstein <F...@g...pl>
a...@g...SKASUJ-TO.pl napisał(a):
> Proszę, powiedzcie mi, jaką część swoich dochodów jeden rodzic musi
> przeznaczyć na utrzymanie dziecka (czynsz, prąd, jedzenie, ubrania, itp.),
> pełnoletniego? Jakie jest miminum?
Na utrzymanie dziecka pełnoletniego, a zatem w założeniu zdolnego do
samodzielnego utrzymania rodzic musiłozyc tylko tyl, ile jest potrzebne,
aby to dzieck nie znajdowało się wniedostatku
> Czy "dziecko", uczeszczające do płatnej szkoły wieczorowej i niepracujące,
> może być zgodnie z prawem na utrzymaniu rodziców?
Jeżeli jest w niedostatku. I tylko wtedy. Bo może pójśc do pracy. Szkoła
wieczorowa to szkoła dla pracujących.
--
Falkenstein
Recht und Ehre