-
161. Data: 2018-06-26 17:31:39
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Kviat
W dniu 2018-06-25 o 16:06, Robert Tomasik pisze:
> Jeśli przyszła do niego kobieta i powiedziała, by dawał AED, o obok
> zasłabł człowiek, to zakładając, że nie mógł sam iść i sprawdzić
> (pilnuje basenu) decyzja o odmowie była merytorycznie słuszna.
Merytorycznie był niesłuszna i takie rozumowanie kupy się nie trzyma.
Jeśli przyszła do niego kobieta i powiedziała, by dawał AED, bo obok
zasłabł człowiek, to nawet zakładając, że ta kobieta robiła sobie jaja,
albo że była psychicznie chora i jej się coś uwidziało, to decyzja o
odmowie "bo może popsuć albo ukraść" jest najgłupszym pomysłem i powinna
być karalna tak samo jak nieudzielenie pomocy.
Jeżeli nie mógł sam iść i sprawdzić, jeżeli na pierwszy rzut oka nie
mógł stwierdzić, że to jest kawał, czy że to jest osoba chora
psychicznie, to dlaczego nie pomyślał, że kobieta wie o co prosi i po co
prosi o AED? W każdym przypadku lepiej dać _na_wszelki_ wypadek_ niż nie
dać. Telepatycznie stwierdził, że kobieta nie potrafi obsłużyć AED? Ze
jest głupsza od niego i sobie nie poradzi?
A może potrafi lepiej niż on, bo pracuje w rafinerii albo na taśmie w
fabryce sztucznych ogni i ma częste szkolenia z BHP i ratowania życia?
> AED o
> zasłabnięcia nie jest potrzebne. Co prawda kolega Shrek się upiera, że
> zawsze warto podpiąć, ale to bzdura kosmiczna.
Czy warto czy nie warto zdecydowałaby kobieta, która przyszła po AED,
albo osoba która ratowała tego człowieka, a nie ratownik, który nie mógł
tam pójść. Ratownik niczym nie ryzykował dając jej to AED.
Ale nie dając ryzykował czyjeś życie z całą pewnością.
Właściciel zakładu pracy obciążyłby pracownika "zużyciem", zepsuciem,
czy kradzieżą AED? Każdy sąd oddaliłby takie obciążenie.
W przypadku kradzieży czy zepsucia, to nie ten ratownik ukradł czy
zepsuł - powierzył komuś ten sprzęt w dobrej wierze. Nikt na czole nie
ma napisane "złodziej", a kobieta nie przyszło prosić o drukarkę
laserową z gabinetu prezesa, lecz o sprzęt do ratowania życia. W razie
czego niech policja szuka złodzieja, od tego jest.
Co Ty byś zrobił na miejscu tego ratownika? Dałbyś czy nie?
Pozdrawiam
Piotr
-
162. Data: 2018-06-26 17:42:23
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Kviat
W dniu 2018-06-26 o 16:32, Robert Tomasik pisze:
>
> Tu oczywiście masz rację, ale nawet biorąc pod uwagę błędy przekazu,
> jeśli nie mógł tego sprawdzić, to tym bardziej AED bym nie dał osobie,
> której nie ufam co do wiarygodności relacji.
Nie ufasz bo?
a) kłamie, że ktoś zasłabł?
b) bo podejrzewasz, że nie potrafi użyć AED i kogoś skrzywdzi?
a) na jakiej podstawie miałby uznać, że kłamie?
b) dlaczego potraktował kobietę jak debila (albo kogoś kto został przy
delikwencie i go ratuje, a ją wysłał po AED)?
Już sam fakt, że ktoś wie co to AED, że wie, że można go poszukać w
okolicy, że wie, że po AED warto pobiec na basen, a nie do budki z
hamburgerami, już samo to świadczy o tym, że jest spore
prawdopodobieństwo, że krzywdy nikomu tym nie zrobi, bo wie czego szuka
i dlaczego.
Nie można wszystkich dookoła traktować jak debili, tylko dlatego, że JA
PRZESZEDŁEM KURS RATOWANIA i nie wiem, czy ten ktoś inny przeszedł, wiec
na wszelki wypadek nie dam.
Pozdrawiam
Piotr
-
163. Data: 2018-06-26 17:46:14
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Kviat
W dniu 2018-06-26 o 16:33, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 26-06-18 o 11:50, Olin pisze:
>> Dnia Mon, 25 Jun 2018 16:06:40 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>
>>> Jeśli przyszła do niego kobieta i powiedziała, by dawał AED, o obok
>>> zasłabł człowiek, to zakładając, że nie mógł sam iść i sprawdzić
>>> (pilnuje basenu) decyzja o odmowie była merytorycznie słuszna.
>>
>> W sumie postawa ratownika zasługuje na uznanie i szacunek, bo przecie mógł
>> na chwilę opuścić basen i potraktować gościa taserem.
>>
> Albo kopnąć. Taser akurat w tym kontekście jest złym pomysłem, bo działa
> na podobnej zasadzie, co AED i jeszcze by mógł poprawić tan zdrowa
> ofiary. Ale kopnięcie :-D
Czytam sobie ten wątek i nadziwić się nie mogę... grupa prawnicza...
policjant...
Fajnie jest obrócić coś w żart, gdy nie ma się racji?
I to w kontekście ratowania człowieka?
Pozdrawiam
Piotr
-
164. Data: 2018-06-26 19:11:49
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-26 o 17:31, Kviat pisze:
> Właściciel zakładu pracy obciążyłby pracownika "zużyciem", zepsuciem,
> czy kradzieżą AED? Każdy sąd oddaliłby takie obciążenie.
> W przypadku kradzieży czy zepsucia, to nie ten ratownik ukradł czy
> zepsuł - powierzył komuś ten sprzęt w dobrej wierze. Nikt na czole nie
> ma napisane "złodziej", a kobieta nie przyszło prosić o drukarkę
> laserową z gabinetu prezesa, lecz o sprzęt do ratowania życia. W razie
> czego niech policja szuka złodzieja, od tego jest.
Znajdź mi firmę która dopuszcza aby pracownik powierzał jej mienie
okazyjnie spotkanej osobie?
Pozdrawiam
-
165. Data: 2018-06-26 19:56:00
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Kviat
W dniu 2018-06-26 o 19:11, RadoslawF pisze:
> W dniu 2018-06-26 o 17:31, Kviat pisze:
>
>> Właściciel zakładu pracy obciążyłby pracownika "zużyciem", zepsuciem,
>> czy kradzieżą AED? Każdy sąd oddaliłby takie obciążenie.
>> W przypadku kradzieży czy zepsucia, to nie ten ratownik ukradł czy
>> zepsuł - powierzył komuś ten sprzęt w dobrej wierze. Nikt na czole nie
>> ma napisane "złodziej", a kobieta nie przyszło prosić o drukarkę
>> laserową z gabinetu prezesa, lecz o sprzęt do ratowania życia. W razie
>> czego niech policja szuka złodzieja, od tego jest.
>
> Znajdź mi firmę która dopuszcza aby pracownik powierzał jej mienie
> okazyjnie spotkanej osobie?
To mienie, o którym dyskutujemy, służy do ratowania życia.
Nie wątpię, że znajdziesz jakiegoś kretyna dyrektora czy właściciela
firmy, który zabroni albo odmówi udostępnienia AED, ale ja wolę skupić
się na rozważaniach o normalności, a nie o patologii.
Pozdrawiam
Piotr
-
166. Data: 2018-06-26 21:08:14
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-26 o 19:56, Kviat pisze:
>>> Właściciel zakładu pracy obciążyłby pracownika "zużyciem", zepsuciem,
>>> czy kradzieżą AED? Każdy sąd oddaliłby takie obciążenie.
>>> W przypadku kradzieży czy zepsucia, to nie ten ratownik ukradł czy
>>> zepsuł - powierzył komuś ten sprzęt w dobrej wierze. Nikt na czole
>>> nie ma napisane "złodziej", a kobieta nie przyszło prosić o drukarkę
>>> laserową z gabinetu prezesa, lecz o sprzęt do ratowania życia. W
>>> razie czego niech policja szuka złodzieja, od tego jest.
>>
>> Znajdź mi firmę która dopuszcza aby pracownik powierzał jej mienie
>> okazyjnie spotkanej osobie?
>
> To mienie, o którym dyskutujemy, służy do ratowania życia.
Nie ma znaczenia do czego służy. Jest na stanie należy o nie dbać
a nie rozdawać.
> Nie wątpię, że znajdziesz jakiegoś kretyna dyrektora czy właściciela
> firmy, który zabroni albo odmówi udostępnienia AED, ale ja wolę skupić
> się na rozważaniach o normalności, a nie o patologii.
Na razie znaleźliśmy pracownika który odmówił.
I coś się dzieje? Nic.
Zwolennik Pawki Morozowa miał jechać z donosem do prokuratury.
Ale mu przeszło i zadawala się wciskaniem głupot na grupie.
Pozdrawiam
-
167. Data: 2018-06-26 21:45:20
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Kviat
W dniu 2018-06-26 o 21:08, RadoslawF pisze:
> W dniu 2018-06-26 o 19:56, Kviat pisze:
>
>>>> Właściciel zakładu pracy obciążyłby pracownika "zużyciem",
>>>> zepsuciem, czy kradzieżą AED? Każdy sąd oddaliłby takie obciążenie.
>>>> W przypadku kradzieży czy zepsucia, to nie ten ratownik ukradł czy
>>>> zepsuł - powierzył komuś ten sprzęt w dobrej wierze. Nikt na czole
>>>> nie ma napisane "złodziej", a kobieta nie przyszło prosić o drukarkę
>>>> laserową z gabinetu prezesa, lecz o sprzęt do ratowania życia. W
>>>> razie czego niech policja szuka złodzieja, od tego jest.
>>>
>>> Znajdź mi firmę która dopuszcza aby pracownik powierzał jej mienie
>>> okazyjnie spotkanej osobie?
>>
>> To mienie, o którym dyskutujemy, służy do ratowania życia.
>
> Nie ma znaczenia do czego służy. Jest na stanie należy o nie dbać
> a nie rozdawać.
Czyli jak na ulicy umiera człowiek, to AED ma służyć do patrzenia na
niego i dbania o nie?
Jest na stanie w jakimś celu. W jakim, jeżeli nie do ratowania życia?
Pozdrawiam
Piotr
-
168. Data: 2018-06-26 23:03:02
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-26 o 21:45, Kviat pisze:
>>>>> Właściciel zakładu pracy obciążyłby pracownika "zużyciem",
>>>>> zepsuciem, czy kradzieżą AED? Każdy sąd oddaliłby takie obciążenie.
>>>>> W przypadku kradzieży czy zepsucia, to nie ten ratownik ukradł czy
>>>>> zepsuł - powierzył komuś ten sprzęt w dobrej wierze. Nikt na czole
>>>>> nie ma napisane "złodziej", a kobieta nie przyszło prosić o
>>>>> drukarkę laserową z gabinetu prezesa, lecz o sprzęt do ratowania
>>>>> życia. W razie czego niech policja szuka złodzieja, od tego jest.
>>>>
>>>> Znajdź mi firmę która dopuszcza aby pracownik powierzał jej mienie
>>>> okazyjnie spotkanej osobie?
>>>
>>> To mienie, o którym dyskutujemy, służy do ratowania życia.
>>
>> Nie ma znaczenia do czego służy. Jest na stanie należy o nie dbać
>> a nie rozdawać.
>
> Czyli jak na ulicy umiera człowiek, to AED ma służyć do patrzenia na
> niego i dbania o nie?
> Jest na stanie w jakimś celu. W jakim, jeżeli nie do ratowania życia?
Nie jesteś w stanie udowodnić że umierał.
Całą resztę możesz przepisać z dotychczasowych wpisów zwolennika
Pawki Morozowa.
Pozdrawiam
-
169. Data: 2018-06-27 02:17:54
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-06-26, Kviat <Kviat> wrote:
> W dniu 2018-06-26 o 16:32, Robert Tomasik pisze:
>
>>
>> Tu oczywiście masz rację, ale nawet biorąc pod uwagę błędy przekazu,
>> jeśli nie mógł tego sprawdzić, to tym bardziej AED bym nie dał osobie,
>> której nie ufam co do wiarygodności relacji.
>
> Nie ufasz bo?
> a) kłamie, że ktoś zasłabł?
> b) bo podejrzewasz, że nie potrafi użyć AED i kogoś skrzywdzi?
Chodzi o inną sytuacje. Jestes osoba przeszkoloną, przybiega do Ciebie
babka i coś tam nawija, Mówi, że chce AED. Nawet jakby z tego co nawija
wynikało, że AED nie jest potrzebny to ja bym jej nie ufał i się,
najlepiej osobiście, upewnił co sie tam dzieje. Babka nie musi być
idiotką. Moze byc po prostu zdenerwowana sytuacja i nie być w stanie
klarownie opisać sytuacji. Tak oddycha i mówi (oddychał i mówił kilka
minut temu, teraz leży i sie nie rusza).
--
Marcin
-
170. Data: 2018-06-27 07:59:52
Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
Od: Kviat
W dniu 2018-06-26 o 23:03, RadoslawF pisze:
> W dniu 2018-06-26 o 21:45, Kviat pisze:
>
>>
>> Czyli jak na ulicy umiera człowiek, to AED ma służyć do patrzenia na
>> niego i dbania o nie?
>> Jest na stanie w jakimś celu. W jakim, jeżeli nie do ratowania życia?
>
> Nie jesteś w stanie udowodnić że umierał.
A ty, że nie umierał.
Szczyt absurdu. Przeprowadzanie na ulicy dowodu, czy ktoś umiera czy
nie, żeby zdecydować czy dać AED czy nie...
Ręce opadają.
Pozdrawiam
Piotr