eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUtrudnianie pierwszej pomocy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 199

  • 131. Data: 2018-06-22 22:10:47
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 22-06-18 o 19:13, RadoslawF pisze:

    >>> Interpretacja jest taka że jak podejdziesz i sprawdzisz że ktoś
    >>> tam już pomaga to ty nie masz tego obowiązku. W pewnych przypadkach
    >>> nie dotyczy ludzi z udokumentowana wiedzą medyczną.
    >>> Ale to chodzi o lekarzy a nie ratowników na basenach.
    >> No i tylko, jeśli jest sposób na lepsze udzielenie tej pomocy.
    > Zgadza się, czepiają się jeśli ta pierwsza pomoc nie do końca
    > (lub wcale) pomogła.

    Wiesz, to kwestia po prostu zdrowego rozsądku. Lekarz, tonie cudotwórca,
    tylko osoba o większej wiedzy medycznej. No i różne są specjalizacje.
    Ktoś zasłabł. Czeka na karetkę. Miasto. Karetka będzie pewnie w 10~15
    minut. Co to zaangażowanie się lekarza pomoże? Trzeba zbadać przyczynę.
    Tonie czasy, kiedy się to robi patrząc w oczy. Przecież lekarz nie nosi
    ze sobą narzędzi.


  • 132. Data: 2018-06-23 10:23:29
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2018-06-22 o 22:10, Robert Tomasik pisze:

    >>>> Interpretacja jest taka że jak podejdziesz i sprawdzisz że ktoś
    >>>> tam już pomaga to ty nie masz tego obowiązku. W pewnych przypadkach
    >>>> nie dotyczy ludzi z udokumentowana wiedzą medyczną.
    >>>> Ale to chodzi o lekarzy a nie ratowników na basenach.
    >>> No i tylko, jeśli jest sposób na lepsze udzielenie tej pomocy.
    >> Zgadza się, czepiają się jeśli ta pierwsza pomoc nie do końca
    >> (lub wcale) pomogła.
    >
    > Wiesz, to kwestia po prostu zdrowego rozsądku. Lekarz, tonie cudotwórca,
    > tylko osoba o większej wiedzy medycznej. No i różne są specjalizacje.
    > Ktoś zasłabł. Czeka na karetkę. Miasto. Karetka będzie pewnie w 10~15
    > minut. Co to zaangażowanie się lekarza pomoże? Trzeba zbadać przyczynę.
    > Tonie czasy, kiedy się to robi patrząc w oczy. Przecież lekarz nie nosi
    > ze sobą narzędzi.

    Jeśli idzie o wymiar sprawiedliwości i zdrowy rozsądek to są to
    całkiem oddzielne podzbiory. Pamiętasz jak była dyskusja na temat
    prokuratora który nie znając przyczyny śmierci dzieciaka
    wezwał na przesłuchanie matkę nie jako świadka tylko jako
    podejrzaną?
    Tu może się trafić podobnie, nie zaczepią tłumu przyglądających
    się nieudanej akcji ratunkowej ale zarzuty postawią lekarzowi
    bo zamiast pomóc tylko się przyglądał jak inni.


    Pozdrawiam


  • 133. Data: 2018-06-23 21:59:26
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-06-18 o 10:23, RadoslawF pisze:

    > Jeśli idzie o wymiar sprawiedliwości i zdrowy rozsądek to są to
    > całkiem oddzielne podzbiory. Pamiętasz jak była dyskusja na temat
    > prokuratora który nie znając przyczyny śmierci dzieciaka
    > wezwał na przesłuchanie matkę nie jako świadka tylko jako
    > podejrzaną?
    > Tu może się trafić podobnie, nie zaczepią tłumu przyglądających
    > się nieudanej akcji ratunkowej ale zarzuty postawią lekarzowi
    > bo zamiast pomóc tylko się przyglądał jak inni.

    Oczywiście, że masz rację, ale to nie znaczy, że jest to mądre albo
    zasadne. U na często "przedstawienie zarzutów" traktowane jest jako
    niemal skazanie. To jest błędne postawienie sprawy.


  • 134. Data: 2018-06-23 22:57:59
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2018-06-23 o 21:59, Robert Tomasik pisze:

    >> Jeśli idzie o wymiar sprawiedliwości i zdrowy rozsądek to są to
    >> całkiem oddzielne podzbiory. Pamiętasz jak była dyskusja na temat
    >> prokuratora który nie znając przyczyny śmierci dzieciaka
    >> wezwał na przesłuchanie matkę nie jako świadka tylko jako
    >> podejrzaną?
    >> Tu może się trafić podobnie, nie zaczepią tłumu przyglądających
    >> się nieudanej akcji ratunkowej ale zarzuty postawią lekarzowi
    >> bo zamiast pomóc tylko się przyglądał jak inni.
    >
    > Oczywiście, że masz rację, ale to nie znaczy, że jest to mądre albo
    > zasadne. U na często "przedstawienie zarzutów" traktowane jest jako
    > niemal skazanie. To jest błędne postawienie sprawy.

    Traktowane jest jako podejrzenie o sprawstwo połączone z wydatkami
    na adwokata. Jak zaoszczędzisz na adwokacie to może się okazać
    że prokurator lub inny przesłuchujący wmanewruje cię w winę.


    Pozdrawiam


  • 135. Data: 2018-06-24 07:18:03
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.06.2018 o 21:59, Robert Tomasik pisze:

    > Oczywiście, że masz rację, ale to nie znaczy, że jest to mądre albo
    > zasadne. U na często "przedstawienie zarzutów" traktowane jest jako
    > niemal skazanie. To jest błędne postawienie sprawy.

    Tym niemniej jak policjanci pobili, potraktowali paralizatorem i udusili
    klienta na komisariacie to było za mało nie tylko na postawienie
    zarzutów spowodowania smierci nie tylko na początku śledztwa ale i na końcu.

    A w omawianym wcześniej przypadku - umarło dzicko i wszystko wskazuje na
    to ze bez udziały strony trzeciej, matka powinna być pod opieką
    psychologa a nie prokuratora. I tylko ktoś z upośledzeniem funkcji
    społecznych tego nie rozumie. Takie osoby nie powinny pełnić w takich
    organizacjach funkcji bardziej odopwiedzialnych niż stróż nocny czy
    konserwator.

    Shrek


  • 136. Data: 2018-06-24 20:15:22
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24-06-18 o 07:18, Shrek pisze:

    >> Oczywiście, że masz rację, ale to nie znaczy, że jest to mądre albo
    >> zasadne. U na często "przedstawienie zarzutów" traktowane jest jako
    >> niemal skazanie. To jest błędne postawienie sprawy.
    > Tym niemniej jak policjanci pobili, potraktowali paralizatorem i udusili
    > klienta na komisariacie (...)
    > A w omawianym wcześniej przypadku - umarło dzicko i wszystko wskazuje na
    > to (...)

    A co na temat tego wątku? Tamte śpiewki już mi się znudziły:-)


  • 137. Data: 2018-06-24 20:17:13
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-06-18 o 22:57, RadoslawF pisze:

    >> Oczywiście, że masz rację, ale to nie znaczy, że jest to mądre albo
    >> zasadne. U na często "przedstawienie zarzutów" traktowane jest jako
    >> niemal skazanie. To jest błędne postawienie sprawy.
    > Traktowane jest jako podejrzenie o sprawstwo połączone z wydatkami
    > na adwokata. Jak zaoszczędzisz na adwokacie to może się okazać
    > że prokurator lub inny przesłuchujący wmanewruje cię w winę.

    Wiesz, przynajmniej teoretycznie, jak jesteś nie winien, to nie powinno
    się dać. Praktyka różnie to pokazuje.


  • 138. Data: 2018-06-24 20:35:59
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2018-06-24 o 20:17, Robert Tomasik pisze:

    >>> Oczywiście, że masz rację, ale to nie znaczy, że jest to mądre albo
    >>> zasadne. U na często "przedstawienie zarzutów" traktowane jest jako
    >>> niemal skazanie. To jest błędne postawienie sprawy.
    >> Traktowane jest jako podejrzenie o sprawstwo połączone z wydatkami
    >> na adwokata. Jak zaoszczędzisz na adwokacie to może się okazać
    >> że prokurator lub inny przesłuchujący wmanewruje cię w winę.
    >
    > Wiesz, przynajmniej teoretycznie, jak jesteś nie winien, to nie powinno
    > się dać. Praktyka różnie to pokazuje.

    Praktykę znam i dlatego piszę o kosztach.


    Pozdrawiam


  • 139. Data: 2018-06-24 20:53:29
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.06.2018 o 20:15, Robert Tomasik pisze:

    > A co na temat tego wątku? Tamte śpiewki już mi się znudziły:-)

    NIe ja zacząłem.

    Na temat tego wątku - a co jeszcze mam powiedzieć? Przecież ci już
    napisałem jak pierwszej pomocy się udziela i do czego służy
    defibrylator. Jak ma dyskutować z gościem, co twierdzi, że przenośny
    defibrylatora działa odwrotnie do tego co mają w karetce?

    Shrek


  • 140. Data: 2018-06-24 21:11:48
    Temat: Re: Utrudnianie pierwszej pomocy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24-06-18 o 20:53, Shrek pisze:
    > W dniu 24.06.2018 o 20:15, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> A co na temat tego wątku? Tamte śpiewki już mi się znudziły:-)
    >
    > NIe ja zacząłem.
    >
    > Na temat tego wątku - a co jeszcze mam powiedzieć? Przecież ci już
    > napisałem jak pierwszej pomocy się udziela i do czego służy
    > defibrylator. Jak ma dyskutować z gościem, co twierdzi, że przenośny
    > defibrylatora działa odwrotnie do tego co mają w karetce?

    To po co głupoty dopisujesz?

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1