eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUsluga fotograficzna - ciag dalszyUsluga fotograficzna - ciag dalszy
  • Data: 2004-10-29 10:02:26
    Temat: Usluga fotograficzna - ciag dalszy
    Od: "Michal T." <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dzisiaj po rozmowie z wlascicielem zakladu stanelo na tym, ze zaproponowano
    mi cene jak za zdjecia profesjonalne z 50% znizki. Jest to cena ponad
    dwukrotnie
    wyzsza od ceny za odbitki amatorskie. Nie zgodzilem sie na te propozycje,
    i poprosilem o wydanie mi zdjec za cene standardowa, albo zwrot negatywow,
    na ktore z reszta mialem prawo do darmowego wywolania. Wlasciciel zakladu
    powiedzial mi, ze negatywy nie zostana mi wydane. tyle na ten moment.

    Pozostaje jeszcze kwestia zarzutu o plagiat. Sprobuje przedstawic te sprawe
    w swietle jak najmniej korzystnym dla mnie, zeby uchwycic obiektywny punkt
    widzenia:
    Nie chodzi tu wylacznie o lokalizacje pleneru, ale o konkretne ujecia i
    kadry,
    ktore w pewnych przypadkach sa rzeczywiscie bardzo podobne do ich zdjec.
    Jak to ujal wlasciciel zakladu - "sa skopiowane".
    Czy biorac pod uwage to, ze moje zdjecia byly robione dla celow prywatnych,
    amatorskie i nie czerpalem oraz nie zamierzam czerpac z nich zadnych
    korzysci
    majatkowych, jest to podstawa do oskarzenia mnie o plagiat?

    Pozdrawiam
    Michal


    P.S. Ponizej zalaczam pierwsza czesc historii
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    Zajmuje sie amatorsko fotografia i moi przyjaciele poprosili mnie o
    zrobienie im slubnej sesji fotograficznej w plenerze. Nie mialem z
    tego zadnych majatkowych korzysci - byla to przyjacielska przysluga.
    Plenerem dla zdjec byla posiadlosc z dworkiem, parkiem, ladna
    okolica. Wszystko to razem jest wlasnoscia prywatna, ale jest tam
    utworzone muzeum z dostepem publicznym, a ja mialem zgode
    na fotografowanie w tamym miejscu.
    Wykonane zdjecia zanioslem do zakladu fotograficznego, ktory -
    tak sie sklada - rowniez robi swoje sesje slubne w tamtym miejscu.
    Lezy tam nawet ich album slubny prezentujacy kilkadziesiat
    przykladowych zdjec. Kiedy zglosilem sie po odbior wywolanych
    zdjec, powiedziano mi, ze wlasciciel zakladu uznal, ze popelnilem
    plagiat, ze niektóre moje zdjecia sa bardzo podobne do jego zdjec,
    ze się na nich wzorowalem i zarzadal ode mnie zaplacenia ceny jak
    za zdjecia profesjonalne - 5 razy drozej niz w przypadku zdjec
    amatorskich.
    ----------------------------------------------------
    -----------------


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1