-
11. Data: 2006-06-29 14:09:58
Temat: Re: Urlop okolicznosciowy a szef
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e80mih$1gh$2@nemesis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
>> Przede wszystkim to ja bym miał na piśmie, że zwróciłem się o
>> przysługujący mi urlop okolicznościowy, a pracodawca nie miałby, że mi go
>> udzielił - bo go nie udzielił.
> Znów zmyślasz. Nie dalej jak dwa posty wcześniej kazałeś klientowi wsiąść
> urlop na żądanie.
Johnson, po co konfabulujesz, kręci cię taka nonsensowna gadaniana?
Dobrze wiesz o co chodzi, to po co udajesz jełopa - dla zabawy?
Mnie się nie chce.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
12. Data: 2006-06-29 15:51:21
Temat: Re: Urlop okolicznosciowy a szef
Od: Johnson <j...@n...pl>
Jotte napisał(a):
> Johnson, po co konfabulujesz, kręci cię taka nonsensowna gadaniana?
> Dobrze wiesz o co chodzi, to po co udajesz jełopa - dla zabawy?
No właśnie nie wiem o co chodzi.
Napisałem tylko że dajesz kiepskie rady i tyle. A ty nie chcesz tego
przyjąć do wiadomości.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
-
13. Data: 2006-06-29 16:00:53
Temat: Re: Urlop okolicznosciowy a szef
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e80t25$ho2$1@nemesis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
>> Johnson, po co konfabulujesz, kręci cię taka nonsensowna gadaniana?
>> Dobrze wiesz o co chodzi, to po co udajesz jełopa - dla zabawy?
> No właśnie nie wiem o co chodzi.
Trudno, nie moja wina.
> Napisałem tylko że dajesz kiepskie rady i tyle.
To na szczęście tylko twoja opinia.
Czemu nie martwią cię twoje własne farmazony?
> A ty nie chcesz tego przyjąć do wiadomości.
Jak nie jak tak? Przecież czytam co piszesz, a czasem nawet odpowiadam. Co
jeszcze mógłbym dla ciebie zrobić?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
14. Data: 2006-06-29 16:59:19
Temat: Re: Urlop okolicznosciowy a szef
Od: Johnson <j...@n...pl>
Jotte napisał(a):
> Co jeszcze mógłbym dla ciebie zrobić?
>
Zrozumieć. A nadto podejść do siebie z większa dozą samokrytycyzmu.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
-
15. Data: 2006-06-29 17:20:40
Temat: Re: Urlop okolicznosciowy a szef
Od: Szerr <s...@g...peel>
Dnia Thu, 29 Jun 2006 18:00:53 +0200, Jotte w wiadomości
<news:e80tfh$uj7$1@news.dialog.net.pl> napisał(a):
>> Napisałem tylko że dajesz kiepskie rady i tyle.
> To na szczęście tylko twoja opinia.
Nie tylko jego.
--
Sz.
-
16. Data: 2006-06-29 17:26:23
Temat: Re: Urlop okolicznosciowy a szef
Od: KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl>
> mowi mi ze moze za 3 miesiace... Czy tak moze? Wypisalem wniosek
> o urlop okolicznosciowy z powodu urodzenia dziecka, ale szef go nie
> podpisal... Chcialbym teraz byc przy zonie, a nie za 3 miesiace :(
Niech lekarz rodzinny wypisze ci L4. Zresztą mozesz to powiedziec
szefowi: szefunciu ... 2 dni za twoją zgodą, albo biore 2 tygodnie L4
bez twojej zgody.
--
Krzysiek, Krakow
-
17. Data: 2006-06-29 17:38:49
Temat: Re: Urlop okolicznosciowy a szef
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e810u1$38g$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
>> Co jeszcze mógłbym dla ciebie zrobić?
> Zrozumieć. A nadto podejść do siebie z większa dozą samokrytycyzmu.
OK, ale oczekuję tego samego od ciebie.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
18. Data: 2006-06-29 17:53:10
Temat: Re: Urlop okolicznosciowy a szef
Od: Gribik <g...@o...pl>
KrzysiekPP napisał(a):
>> mowi mi ze moze za 3 miesiace... Czy tak moze? Wypisalem wniosek
>> o urlop okolicznosciowy z powodu urodzenia dziecka, ale szef go nie
>> podpisal... Chcialbym teraz byc przy zonie, a nie za 3 miesiace :(
>
> Niech lekarz rodzinny wypisze ci L4. Zresztą mozesz to powiedziec
> szefowi: szefunciu ... 2 dni za twoją zgodą, albo biore 2 tygodnie L4
> bez twojej zgody.
>
Dziekuje za odpowiedzi, ale moj szef jest naprawde trudny.
Jak wroce to dostane wypowiedzenie umowy (choc mam na nieokreslony)...
A dzisiaj kazdy sie liczy z robota... Jutro pojde do niego z jakims
koniakiem i pogadam :( nie mam wyjscia...
-
19. Data: 2006-06-29 18:06:10
Temat: Re: Urlop okolicznosciowy a szef
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e81425$e2a$1@news.onet.pl Gribik <g...@o...pl>
pisze:
> Dziekuje za odpowiedzi, ale moj szef jest naprawde trudny.
> Jak wroce to dostane wypowiedzenie umowy (choc mam na nieokreslony)...
> A dzisiaj kazdy sie liczy z robota... Jutro pojde do niego z jakims
> koniakiem i pogadam :( nie mam wyjscia...
O k***a, ale obrzydliwość, to się komuś "tatuś" trafił...
Nie umiem łagodniej tego okreslić...
Nie rób tak, człowieku, proszę cię, jesteś ojcem dziecku...
--
Jotte