-
1. Data: 2004-01-06 08:34:43
Temat: Urlop a pierwsza praca
Od: "dUDUS" <m...@i...pl>
Witam,
Mam sprawe odnośnie przysługującego mi urlopu. Zacząłem pracę 19 wrzesnia
2002 roku. Byla to moja pierwsza praca .Prawo do urlopu nabyłem po 6
miesiącach. Wedlug istniejacego wtedy kodeksu pracy przysługiwało mi 20 dni
urlopu (uwzgledniajac studnia wyzsze). Przy obliczaniu urlopu na koniec tego
roku okazalo sie ze mam prawo do 20 dni urlopu za poprzedni rok (do dnia 19
wrzesien 2003 bo przepracowalem rok). Wedlug moich obliczen powinienem do
konca roku 2003 dostac proporcjonalnie jeszcze pare dni (za okres od 20
wrzesnia 2003 do 31 grudnia 2003) ale niestety takich nie otrzymalem. Z tego
co dostalem informacje od Pani ktora sie zajmuje kadrami nie dostane tych
dodatkowych dni gdyz jak mi wyjasnila byla to moja pierwsza praca. Chodzi mi
o urlop ktory musze wykorzystac w firmie do konca marca 2004. Według mnie
jest to niesprawiedliwe - miałem pecha jezeli chodzi o urlop ze zaczalem
prace we wrzesniu 2002 a nie w styczniu 2003??? Prosze o informacje czy jest
to OK i czy nie przysluguja mi wiecej niz 20 dni urlopu za okres ponad 15
miesiecy ktore przepracowalem.
Pozdrawiam,
Mariusz
-
2. Data: 2004-01-06 09:29:36
Temat: Re: Urlop a pierwsza praca
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
dUDUS wrote:
>
> co dostalem informacje od Pani ktora sie zajmuje kadrami nie dostane tych
> dodatkowych dni gdyz jak mi wyjasnila byla to moja pierwsza praca.
I dobrze mowila, najlepiej zaczac pierwsza prace w ostatnich dniach
roku
albo pierwszego dnia roboczego nowego roku. Ja onegdaj zaczelam
pracowac
w polowie stycznia, wiec mialam 18 dni urlopu na prawie dwa lata.
Nie marudz! :-)
Dominika
-
3. Data: 2004-01-06 11:02:58
Temat: Re: Urlop a pierwsza praca
Od: "AJA" <a...@n...gazeta.pl>
> > co dostalem informacje od Pani ktora sie zajmuje kadrami nie dostane
tych
> > dodatkowych dni gdyz jak mi wyjasnila byla to moja pierwsza praca.
>
> I dobrze mowila, najlepiej zaczac pierwsza prace w ostatnich dniach
> roku
> albo pierwszego dnia roboczego nowego roku. Ja onegdaj zaczelam
> pracowac
> w polowie stycznia, wiec mialam 18 dni urlopu na prawie dwa lata.
To chyba zarty? Ja zaczelem 16 sierpnia prace i mimo wszystko urlop
otrzymalem jak Bozia przykazala. Czyli to co sie nalezalo i nie ma mowy o
jakims pechu. Pecha to pewnie ma kadrowa i powinna z roboty wyleciec.
Pozdrawiam
AJA
> Nie marudz! :-)
>
> Dominika
-
4. Data: 2004-01-06 13:23:49
Temat: Re: Urlop a pierwsza praca
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
AJA wrote:
>
> To chyba zarty? Ja zaczelem 16 sierpnia prace i mimo wszystko urlop
> otrzymalem jak Bozia przykazala. Czyli to co sie nalezalo i nie ma mowy o
> jakims pechu. Pecha to pewnie ma kadrowa i powinna z roboty wyleciec.
Tzn. ile i kiedy?
Nie wiem, czy cos sie zmienilo od stycznia 2004,
ale dotad bylo tak: prawo do pierwszego urlopu
nabywa sie po roku pracy, ale po 6 miesiacach
mozna zaliczkowo wykorzystac polowe.
Od pierwszego stycznia kolejnego roku kalendarzowego
nowy urlop w pelnym wymiarze.
Jesli zaczales pierwsza prace 16.8.2001.
(rok przykladowy), to polowe pierwszego urlopu mogles
wykorzystac po 16.2.2002., druga jego polowe
po 16.8.2002, a od 1.1.2003 przyslugiwal Ci nowy,
caly urlop.
Jesli miales platnego urlopu wiecej, i nie jest to
wynikiem ukladu zbiorowego itp., to kadry w tej
firmie zrobily Ci prezent.
Wariant dramatyczny:
Gdybys zaczal pierwsza prace 10.1.2001, polowa
urlopu po 10.7.2001, druga jego polowa po 10.1.2002
i nowy caly urlop po 1.1.2003.
Wariant radosny:
Gdybys zaczal pierwsza prace 20.12.2001, polowa
urlopu po 20.6.2001, druga jego polowa po 20.12.2002
i nowy caly urlop po 1.1.2003.
Dominika [Syzyf]
-
5. Data: 2004-01-06 13:34:26
Temat: Re: Urlop a pierwsza praca
Od: "Robcio" <r...@i...pl>
Prawda jest taka ze kodeks pracy jest nieprecyzyjny i niestety blizej mu
wlasnie temu niesprawiedliwemu rozumieniu sprawy. JEst to bez watpienia
bubel prawny i nie o to chodzilo jego tworcom (mam nadzieje). Jednak
skrzetnie wykorzystuja to pracodawcy i jest to jawne chamstwo. Z tego co
widze po prostu porzadne firmy powaznie podchodza do sprawy dajac
pracownikowi tyle na ile zapracowal a te firmy ktorymi kieruja
niedoksztalceni bez erekcji okradaja swoich mlodych pracownikow (poprzez
zastraszone kadrowe). Osoby zaczynajace prace na ogol jeszcze sie boja,
siedza cicho wiec przepis ten ciagle trwa ... Zgodnie z konstytucja czas
urlopu po roku pracy winien byc naliczany proporcjonalnie !!!
-
6. Data: 2004-01-06 18:40:47
Temat: Re: Urlop a pierwsza praca
Od: "waczek" <w...@i...pl>
Użytkownik "Robcio" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:btede6$acb$1@sunflower.man.poznan.pl...
>
> Prawda jest taka ze kodeks pracy jest nieprecyzyjny i niestety blizej mu
> wlasnie temu niesprawiedliwemu rozumieniu sprawy. JEst to bez watpienia
> bubel prawny i nie o to chodzilo jego tworcom (mam nadzieje). Jednak
> skrzetnie wykorzystuja to pracodawcy i jest to jawne chamstwo. Z tego co
> widze po prostu porzadne firmy powaznie podchodza do sprawy dajac
> pracownikowi tyle na ile zapracowal a te firmy ktorymi kieruja
> niedoksztalceni bez erekcji okradaja swoich mlodych pracownikow (poprzez
> zastraszone kadrowe). Osoby zaczynajace prace na ogol jeszcze sie boja,
> siedza cicho wiec przepis ten ciagle trwa ... Zgodnie z konstytucja czas
> urlopu po roku pracy winien byc naliczany proporcjonalnie !!!
>
Dla rozpoczynających pierwszą pracę w 2004 r. urlop wypoczynkowy jest
naliczany proporcjonalnie, bez 6-miesięcznego okresu wyczekiwania.
Po 1 miesiącu zatrudnienia nabywa się prawo do urlopu wypoczynkowego w
wymiarze 2 dni (1/12 x 20), po 2 miesiącach - 4 dni (2/12 x 20), po 3
miesiącach - 5 dni (3/12 x 20) itd.
wa
-
7. Data: 2004-01-08 15:11:05
Temat: Re: Urlop a pierwsza praca
Od: "Robcio" <r...@i...pl>
> Dla rozpoczynających pierwszą pracę w 2004 r. urlop wypoczynkowy jest
> naliczany proporcjonalnie, bez 6-miesięcznego okresu wyczekiwania.
> Po 1 miesiącu zatrudnienia nabywa się prawo do urlopu wypoczynkowego w
> wymiarze 2 dni (1/12 x 20), po 2 miesiącach - 4 dni (2/12 x 20), po 3
> miesiącach - 5 dni (3/12 x 20) itd.
To jest jasne oczywiste i wszedzie o tym pisza, ale nie pisza czy to
naliczanie trwa az do konca grudnia czy tylko przez rok tak jak bylo to
wczesniej.. nie moge znalezc zrodlowego tekstu tej nowelizacji, ale cos
czuje ze znowu bedzie balagan.
-
8. Data: 2004-01-09 07:28:08
Temat: Re: Urlop a pierwsza praca
Od: "Robcio" <r...@i...pl>
juz wszystko jasne.. jesli zczynasz prace w 2004 do konca roku masz
naliczany urlop co miesiac proporcjonalnie pozniej juz pelny .. jesli
zaczynales prace w 2003 od poczatku 2004 masz prawo do pelnego uropu za 2003
niestety przysluguje Ci tylko ta polowa (pewnie 9 dni)