-
1. Data: 2013-09-09 14:51:50
Temat: Umowa sprzedarzy nieruchomiości...
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
Tak się zastanawialiśmy ze znajomymi po przeczytaniu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1455
5934,Stracil_dom__a_w_trakcie_eksmisji_chwycil_za_ko
se.html
Tu sprawa raczej jest jasna - słowo przeciw słowu i brak aktu. Teraz
kwestia - co by było, gdyby była umowa sprzedaży spisana, z której druga
strona się nie wywiązała nie podpisując umowy notarialnej.
Bo mamy z jednej strony wymóg sprzedaży w formie aktu notarialnego, ale
z drugiej wolność zawierania umów i ew niedopełnienie wszystkich
obowiązków z winy którejś ze stron.
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
2. Data: 2013-09-09 14:55:22
Temat: Re: Umowa sprzedarzy nieruchomiości...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-09-09 14:51, Tomasz Kaczanowski pisze:
> Tak się zastanawialiśmy ze znajomymi po przeczytaniu:
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1455
5934,Stracil_dom__a_w_trakcie_eksmisji_chwycil_za_ko
se.html
>
>
>
> Tu sprawa raczej jest jasna - słowo przeciw słowu i brak aktu. Teraz
> kwestia - co by było, gdyby była umowa sprzedaży spisana, z której druga
> strona się nie wywiązała nie podpisując umowy notarialnej.
> Bo mamy z jednej strony wymóg sprzedaży w formie aktu notarialnego, ale
> z drugiej wolność zawierania umów i ew niedopełnienie wszystkich
> obowiązków z winy którejś ze stron.
Mógł zasiedzieć.
Ale tego nie zrobił.
Umowa nienotarialna=brak umowy.
--
Liwiusz
-
3. Data: 2013-09-09 15:24:12
Temat: Re: Umowa sprzedarzy nieruchomiości...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Tomasz Kaczanowski wrote:
> Tak się zastanawialiśmy ze znajomymi po przeczytaniu:
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1455
5934,Stracil_dom__a_w_trakcie_eksmisji_chwycil_za_ko
se.html
>
>
>
> Tu sprawa raczej jest jasna - słowo przeciw słowu i brak aktu. Teraz
> kwestia - co by było, gdyby była umowa sprzedaży spisana, z której druga
> strona się nie wywiązała nie podpisując umowy notarialnej.
> Bo mamy z jednej strony wymóg sprzedaży w formie aktu notarialnego, ale
> z drugiej wolność zawierania umów i ew niedopełnienie wszystkich
> obowiązków z winy którejś ze stron.
>
nieruchomosc moze zmienic wlasciciela tylko w formie aktu notarialnego.
cokolwiek innego ma wartosc papieru.
nie ma zadnej dyskusji. dom nigdy nie został kupiony.
-
4. Data: 2013-09-09 17:28:46
Temat: Re: Umowa sprzedarzy nieruchomiości...
Od: nadir <n...@h...org>
> nieruchomosc moze zmienic wlasciciela tylko w formie aktu notarialnego.
> cokolwiek innego ma wartosc papieru.
Są kraje gdzie nie ma potrzeby sprzedaży/kupna nieruchomości w formie aktu.
Załóżmy, że wyprowadziłem się 20 lat temu do takiego kraju, na przykład
USA, i sporządziłem sobie umowę/kupna sprzedaży mojej działki z jakimiś
amerykańcem.
On zapłacił i ma papier, po jakimś czasie przyjeżdża do Polski i chce
cokolwiek z tą nieruchomością zrobić. Formalnym właścicielem w Polsce
jestem ja ale czy Amerykanin ma jakieś szanse na zostanie też takim
właścicielem jeżeli ja nie mam ochoty dopełniać naszych krajowych
formalności?
-
5. Data: 2013-09-09 18:18:25
Temat: Re: Umowa sprzedarzy nieruchomiości...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
nadir wrote:
>> nieruchomosc moze zmienic wlasciciela tylko w formie aktu notarialnego.
>> cokolwiek innego ma wartosc papieru.
>
> Są kraje gdzie nie ma potrzeby sprzedaży/kupna nieruchomości w formie aktu.
> Załóżmy, że wyprowadziłem się 20 lat temu do takiego kraju, na przykład
> USA, i sporządziłem sobie umowę/kupna sprzedaży mojej działki z jakimiś
> amerykańcem.
> On zapłacił i ma papier, po jakimś czasie przyjeżdża do Polski i chce
> cokolwiek z tą nieruchomością zrobić. Formalnym właścicielem w Polsce
> jestem ja ale czy Amerykanin ma jakieś szanse na zostanie też takim
> właścicielem jeżeli ja nie mam ochoty dopełniać naszych krajowych
> formalności?
>
troche uratował cie sąd najwzyszy
postanowienie SN z dnia 8 stycznia 2004 r., I CK 39/03, OSNCP 2005, nr
2, poz. 33).
stwierdził, że umowa jest ważna jeśli została sporządzona zgodnie z
prawem miejscowym.
tylko, ze wiesz jak to jest z postanowieniami SN. Niby masz rację, ale
co z tego.
Na miejscu kupującego umowę zawarłbym (rowniez) wg kraju w ktorym
nieruchomosc sie znajduje.
Notariusz w Polsce moze zawrzec taką umowę notarialną jeszcze raz.
gdby nie orzeczenie SN, to kupa. ma byc akt notarialny sporzadzony wg
prawa polskiego i koniec. Bo ustawa zastrzega sobie niewaznosc umow
sporzadzonych w inny sposob.
Po raz kolejny SN i TK potwierdzaja, ze są od tego zeby robic dziury w
przepisach
-
6. Data: 2013-09-09 18:19:10
Temat: Re: Umowa sprzedarzy nieruchomiości...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
nadir wrote:
>> nieruchomosc moze zmienic wlasciciela tylko w formie aktu notarialnego.
>> cokolwiek innego ma wartosc papieru.
>
> Są kraje gdzie nie ma potrzeby sprzedaży/kupna nieruchomości w formie aktu.
> Załóżmy, że wyprowadziłem się 20 lat temu do takiego kraju, na przykład
> USA, i sporządziłem sobie umowę/kupna sprzedaży mojej działki z jakimiś
> amerykańcem.
> On zapłacił i ma papier, po jakimś czasie przyjeżdża do Polski i chce
> cokolwiek z tą nieruchomością zrobić. Formalnym właścicielem w Polsce
> jestem ja ale czy Amerykanin ma jakieś szanse na zostanie też takim
> właścicielem jeżeli ja nie mam ochoty dopełniać naszych krajowych
> formalności?
>
a, znalazłem
http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/pos
tanowienie;sn;izba;cywilna,ic,i,ck,39,03,6086,orzecz
enie.html