W wiadomości <news:1gk6blken8i9s$.dlg@konto.kaji>
Kaja <k...@n...ma.wp.pl> pisze:

> No popatrz;-)...a u mnie w ministerstwie co rok :D

Dlaczego więc napisałaś, że badania wstępne mają ważność pół roku?

--
PozdrawiaM

do góry

W wiadomości <news:180729hajo645.dlg@konto.kaji>
Kaja <k...@n...ma.wp.pl> pisze:

>>> Na ogół badania kontrolne, pracownicze przeprowadzane są raz na rok.

>> Jeszcze raz - kto Ci takich bajek naopowiadał?

> Nie rozumiesz o co chodzi. Tu pisałam o badaniach kontrolnych -
> okresowych. U mnie co rok.

U Ciebie.
Więc nie pisz, że_na_ogół_, bo to nieprawda.

>> Badania są ważne tyle, na ile wystawi je lekarz.
>> Czasem ważne są pół roku, czasem rok, a często nawet trzy lata.

> To zależy gdzie i od stanu zdrowia pacjenta, więc nie ma sensu się
> kłócić o takie szczegóły. Zawsze decyduje lekarz.

A co ja niby innego napisałam? :-/

--
PozdrawiaM

do góry

Wed, 2 Nov 2005 09:11:13 +0100, *Nixe* <news:dk9sb1$a7n$1@news.mm.pl>
napisał(a):


> Dlaczego więc napisałaś, że badania wstępne mają ważność pół roku?

Wszystko poprzekręcałeś.
Badania lekarskie, to np. takie świstki jak wyniki morfologii, VR,
prześwietlenie płuc itd.
Jeśli idzie się do lekarza na badanie kontrolne/okresowe (nakazane w pracy
wszystkim pracownikom), czy pierwszy raz, przed podjęciem pracy, to dobrze
mieć ze sobą ważne jeszcze takie świstki/dokumenty/wyniki badań itp.
Bardziej łopatologicznie to już Ci nie napiszę.
Eot.


--
Kaja

do góry

"Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał

> Wszystko poprzekręcałeś.

Aha, ja poprzekręcałam? :>
Tyle tylko, że to Twoja odpowiedź na pytanie autora wątku o konieczność
powtórki badań wstępnych:
"Nie wiesz, że badania są ważne tylko pół roku"

> Badania lekarskie, to np. takie świstki jak wyniki morfologii, VR,
> prześwietlenie płuc itd.

Takie świstki to wyniki badań specjalistycznych.
Wstępne/kontrolne/okresowe badania lekarskie (a o takich mowa w tym wątku)
to po prostu nazwa kompleksowego wywiadu lekarskiego przeprowadzonego m.in.
w oparciu o wyniki badań specjalistycznych.

> Jeśli idzie się do lekarza na badanie kontrolne/okresowe (nakazane w pracy
> wszystkim pracownikom), czy pierwszy raz, przed podjęciem pracy, to dobrze
> mieć ze sobą ważne jeszcze takie świstki/dokumenty/wyniki badań itp.

Tyle tylko, że nie o tym tu rozmawialiśmy.
Taki mały szczególik :>

> Bardziej łopatologicznie to już Ci nie napiszę.

Nie musisz.
Po prostu czytaj ze zrozumieniem i nie odwracaj kota ogonem, gdy ktoś Ci
wykaże nieścisłość w tym, co piszesz.

PozdrawiaM

do góry

Dnia Tue, 1 Nov 2005 23:03:42 +0100, Nixe napisał(a):

> Tylko po co ma to oceniać przed datą upływu ważności aktualnych badań?

Jednak przytaczany przeze mnie wcześniej przepis jest dość jednoznaczny.
Zgodna z nim jest też praktyka.

> A na jakich stanowiskach się nie robi?
> U nas każdy miał badanie RTG - od recepcjonistki w biurze, poprzez inżyniera
> serwisowego do pracownika fizycznego na wysokościach.

Ja nigdy nie miałem robionego RTG do pracy, wiem, że robi się je np. wśród
nauczycieli. Poza tym okresowe RTG klatki piersiowej to przeżytek, z
którego zrezygnowano prawie 10 lat temu.

--
Olgierd
||| gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@p...pl |||

do góry

W wiadomości <news:pxyri25blutr.dlg@olgierd.gov.pl>
Olgierd <n...@n...spam.no.problem> pisze:

> Jednak przytaczany przeze mnie wcześniej przepis jest dość
> jednoznaczny.

Sęk w tym, że nie do końca, czego dowodem są rozbieżności w interpretacji
tego przepisu.

> Ja nigdy nie miałem robionego RTG do pracy, wiem, że robi się je np.
> wśród nauczycieli. Poza tym okresowe RTG klatki piersiowej to
> przeżytek, z którego zrezygnowano prawie 10 lat temu.

Skąd masz takie informacje?
Pierwszy raz słyszę, by zrezygnowano z RTG klatki podczas badań
pracowniczych.

--
PozdrawiaM

do góry

> A na jakich stanowiskach się nie robi?
> U nas każdy miał badanie RTG - od recepcjonistki w biurze, poprzez inżyniera
> serwisowego do pracownika fizycznego na wysokościach.

A no widzisz - mi np nie kazali zrobic RTG, a jedynie badanie okulistyczne i
internistyczne (czyt. wywiad + osluchanie stetoskopem). Mam to na swiezo - od
wczoraj zaczelam. Stanowisko - referendarz prawny, pracownik biurowy, przy
komputerze. A ze nauczycielom robia.... moze ma to jakis zwiazek z
charakterystycznymi dla tej profesji chorobami zawodowymi.

M

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry