eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ukryta wada w samochodzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2009-09-28 17:32:01
    Temat: Ukryta wada w samochodzie
    Od: "Priest" <paul4@_wytnij_to_go2.pl>

    Miesiac temu zakupiłem samochód z ukrytą wadą, tzn. turbina była zepsuta,
    poza tym odłączona, aby komputer nie pokazywał jej stanu. Tak, więc
    sprzedający przyłożył do tego rękę, abym wady nie wykrył.
    Samochód został zakupiony od przedsiębiorcy, aczkowiek nie był to komis. W
    umowie zawarta jest klauzula, że pojazd nie ma wad ukrytych.
    Jakie przepisy mogę zastosować w stosunku do sprzedającego pojazd?

    Z wyrazami szacunku,
    Priest.


    --
    -----------------------------------------
    Work smarter, not harder !
    -----------------------------------------
    Pozdrawiam
    Paweł
    ---------



  • 2. Data: 2009-09-28 21:13:02
    Temat: Re: Ukryta wada w samochodzie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Priest" <paul4@_wytnij_to_go2.pl> napisał w wiadomości
    news:h9qruf$reh$1@news.onet.pl...
    > Miesiac temu zakupiłem samochód z ukrytą wadą, tzn. turbina była zepsuta,
    > poza tym odłączona, aby komputer nie pokazywał jej stanu. Tak, więc
    > sprzedający przyłożył do tego rękę, abym wady nie wykrył.
    > Samochód został zakupiony od przedsiębiorcy, aczkowiek nie był to komis.
    > W umowie zawarta jest klauzula, że pojazd nie ma wad ukrytych.
    > Jakie przepisy mogę zastosować w stosunku do sprzedającego pojazd?

    Jesli sprzedający dopuścił sie podstępnych zabiegów w celu wprowadzenia Cię
    w błąd, to mamy do czynienia z oszustwem.


  • 3. Data: 2009-09-28 21:45:34
    Temat: Re: Ukryta wada w samochodzie
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    >> Miesiac temu zakupiłem samochód z ukrytą wadą, tzn. turbina była zepsuta,
    >> poza tym odłączona, aby komputer nie pokazywał jej stanu. Tak, więc
    >> sprzedający przyłożył do tego rękę, abym wady nie wykrył.
    >> Samochód został zakupiony od przedsiębiorcy, aczkowiek nie był to komis.
    >> W umowie zawarta jest klauzula, że pojazd nie ma wad ukrytych.
    >> Jakie przepisy mogę zastosować w stosunku do sprzedającego pojazd?
    >
    > Jesli sprzedający dopuścił sie podstępnych zabiegów w celu wprowadzenia
    > Cię w błąd, to mamy do czynienia z oszustwem.

    A jak to udowodnic?
    Pytam, bo byc moze jak ja kupie pojazd w Polsce i sie rozmysle to "znajde"
    wade ukryta:)


  • 4. Data: 2009-09-28 22:28:44
    Temat: Re: Ukryta wada w samochodzie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "pmlb" <p...@d...com> napisał w wiadomości
    news:58awm.94068$7B.37726@newsfe28.ams2...
    >>> Miesiac temu zakupiłem samochód z ukrytą wadą, tzn. turbina była
    >>> zepsuta, poza tym odłączona, aby komputer nie pokazywał jej stanu. Tak,
    >>> więc sprzedający przyłożył do tego rękę, abym wady nie wykrył.
    >>> Samochód został zakupiony od przedsiębiorcy, aczkowiek nie był to
    >>> komis. W umowie zawarta jest klauzula, że pojazd nie ma wad ukrytych.
    >>> Jakie przepisy mogę zastosować w stosunku do sprzedającego pojazd?
    >> Jesli sprzedający dopuścił sie podstępnych zabiegów w celu wprowadzenia
    >> Cię w błąd, to mamy do czynienia z oszustwem.
    > A jak to udowodnic?

    W tym konkretnym wypadku podobno rozłączono jakieś przewody.

    > Pytam, bo być może jak ja kupie pojazd w Polsce i się rozmysle to
    > "znajde" wadze ukryta:)

    Poszukaj takiego bez wad.


  • 5. Data: 2009-09-28 23:26:10
    Temat: Re: Ukryta wada w samochodzie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    On 2009-09-28, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > Użytkownik "pmlb" <p...@d...com> napisał w wiadomości
    > news:58awm.94068$7B.37726@newsfe28.ams2...
    >>>> Miesiac temu zakupiłem samochód z ukrytą wadą, tzn. turbina była
    >>>> zepsuta, poza tym odłączona, aby komputer nie pokazywał jej stanu. Tak,
    >>>> więc sprzedający przyłożył do tego rękę, abym wady nie wykrył.
    >>>> Samochód został zakupiony od przedsiębiorcy, aczkowiek nie był to
    >>>> komis. W umowie zawarta jest klauzula, że pojazd nie ma wad ukrytych.
    >>>> Jakie przepisy mogę zastosować w stosunku do sprzedającego pojazd?
    >>> Jesli sprzedający dopuścił sie podstępnych zabiegów w celu wprowadzenia
    >>> Cię w błąd, to mamy do czynienia z oszustwem.
    >> A jak to udowodnic?
    >
    > W tym konkretnym wypadku podobno rozłączono jakieś przewody.

    Ale to niekoniecznie dowodzi oszustwa. Bezsprzecznie mamy cywilną
    odpowiedzialność sprzedawcy ale na karną trochę za mało informacji.

    --
    Marcin


  • 6. Data: 2009-09-29 12:27:32
    Temat: Re: Ukryta wada w samochodzie
    Od: "pmlb" <p...@d...com>


    "Kret z domu" <maytki(malpa)@o2.pl> wrote in message
    news:h9rdm1$d8g$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Priest" <paul4@_wytnij_to_go2.pl> napisał w wiadomości
    > news:h9qruf$reh$1@news.onet.pl...
    >> Miesiac temu zakupiłem samochód z ukrytą wadą, tzn. turbina była zepsuta,
    >> poza tym odłączona, aby komputer nie pokazywał jej stanu. Tak, więc
    >> sprzedający przyłożył do tego rękę, abym wady nie wykrył.
    >
    > Jakoś nie chce mi sie w to uwierzyć tzn w to że nie wiedziałeś że kupujesz
    > auto z uszkodzoną turbiną, że tak powiem to widać słychać i czuć na
    > odległość a pozatym auto przy odłączonej turbinie "jechało" by conajwyżej
    > jak slimak na wyścigach - wiem bo sam przerabiałem ten temat.
    > PS
    > A jakie to auto pozwala na odłączenie turbiny tak by komp nie pokazywał
    > jej awarii ?

    Wlasnie dlatego zapytalem jak to udowdnic!
    Bo jesli ja sprzedam pojazd i ktos samodzielnie "znajdzie usterke" to jak
    mam udowdnic, ze usterka nie byla w momencie sprzedazy?
    To pytanie o udowdnienie ma tez druga strone, bo jesli nie da sie tego
    udowdnic po czyjej stronie jest "usterka" i sprzedajacy musi samochod
    przyjaz z powrotem odsajc kase to ja moge co tydzien jezdzic "nowymi"
    samochodami...


  • 7. Data: 2009-09-29 14:01:19
    Temat: Re: Ukryta wada w samochodzie
    Od: "Priest" <paul4@_wytnij_to_go2.pl>

    Megane laguna, system został jakoś oszukany, musiałbym porozmawiać z
    mechanikiem. Jeśli znasz sie na samochodach to wiesz jak turbina chodzi, ja
    nawet nie wiedziałem, że coś takiego tam jest :( Przesiadając się ze starego
    samochodu, gdzie jadąc 80km/h modlisz sie zeby cos sie nie urwalo na cos
    nowszego jestem skłonny stwierdzić, że nawet bez turbiny fajnie chodził.
    Jeśli był to przedsiębiorca (nie jest to komis) - to odpowiedzialnośc na
    zasadzie rekojmi czy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży
    konsumenckiej?
    Chodzi mi tylko o ustalenie na podstawie jakich przepisow moge wezwas
    sprzedawce do zwrotu poniesionych przeze mnie kosztów na naprawe turbiny -
    regeneracja.



  • 8. Data: 2009-09-29 21:54:02
    Temat: Re: Ukryta wada w samochodzie
    Od: "zbyszek" <z...@o...eu>

    > Megane laguna, system został jakoś oszukany, musiałbym porozmawiać z
    > mechanikiem. Jeśli znasz sie na samochodach to wiesz jak turbina chodzi,
    > ja nawet nie wiedziałem, że coś takiego tam jest :( Przesiadając się ze
    > starego samochodu, gdzie jadąc 80km/h modlisz sie zeby cos sie nie urwalo
    > na cos nowszego jestem skłonny stwierdzić, że nawet bez turbiny fajnie
    > chodził.

    To żeś sobie wybrał chyba najbardziej awaryjny samochód ze szczególnie łatwo
    i często padającą turbiną, za szybko wyłączysz silnik i turbina do
    remontu...
    (na necie tego było mnóstwo)


    z


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1