W dniu 01.07.2024 o 19:52, Robert Tomasik pisze:

>>> U mnie w mieście jest nas co najmniej dwóch.
>> Ale tylko jeden jest kulsonem i działa na strzelnicy.
>>
> O ile wiem, to takiego w ogóle nie ma.

Wiemy. Kulsonariatu tez u was nie ma:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 01.07.2024 o 19:04, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 01.07.2024 o 18:35, Shrek pisze:
>> NIe chce mi się szukać, ale zwykle wypada od kilku do kilkunastu osób
>> o danym inmieniu i nazwisku. Zwykle wystarczy garść informacji z tego
>> co pisaeś na usenecie, żeby zawęzić do jednego bądź dwóch osób z
>> innych źródeł.
>
> U mnie w mieście jest nas co najmniej dwóch. Jeśli ktoś ma bardziej
> popularne imię i nazwisko, to bywa, że PESEL wywala kilkadziesiąt albo
> więcej osób. Znam dokąłdnie jedną u nas mieszkająca kobietę, która jest
> jedna w PESEL i mamy masę pomocy prawnych, bo akurat jej imię i nazwisko
> było używane w oszustwach i za każdym razem pytamy, czy to nie ona. mamy
> gotowy protokół i bywa, ze okazyjnie się ją wydzwania i gdzieś na
> mieście łapie, by podpisała. Dziecko z przedszkola niedaleko nas akurat
> odbiera. N jej personalia, ale zupełnie innym PESEL założono serię
> rachunków bankowych gdzieś z drugiej strony Polski.


Przypadek czy z jakiś powodów do takiego oszustwa takie niepowtarzalne
nazwisko i imię lepiej się nadaje?


Robert

do góry

On 2024-07-01, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 01.07.2024 o 07:09, Marcin Debowski pisze:
>
>> Weź takiego mnie. Nie masz w zasadzie żadnej gwarancji, że to co
>> znajdziesz na www po nazwisku i ujawnianej przeze mnie od czasu do czasu
>> lokalizacji i innych informacji dotyczy tej osoby, na którą wskazują
>> imie i nazwizko, oraz dane z www.
>
> NIe chce mi się szukać, ale zwykle wypada od kilku do kilkunastu osób o
> danym inmieniu i nazwisku. Zwykle wystarczy garść informacji z tego co
> pisaeś na usenecie, żeby zawęzić do jednego bądź dwóch osób z innych źródeł.
>
> Oczywiście zakładając że podajesz prawdziwe dane.

No własnie trik polega na tym, że nie wiesz czy podaję, a jesli się
postaram, nie będziesz wiedział. W najlepszym wypadku musiałbyś mnie
poprofilować na poziomie np. wiedzy merytorycznej (jesli są takie dane).
Jesli sam nie jesteś specjalistą, to będzie to wymagało albo dużo czasu
albo pieniędzy, albo w ogóle nie będzie wykonalne.

Z tym, że to wszystko jest poniekąd rzecz wtórna, bo w pierwszym rzędzie
istotne jest oszacowanie, udostępnienie jakich informacji może wyrządzić
szkodę, oraz, czego trzeba (w szerokim zakresie włączając profilowanie
"napastnika) żeby takie informacje mógł ktoś skutecznie wykorzystać.

A jak się już oszacuje, to zwykle wychodzi, że znajomość tego nazwiska i
imienia ma niewielkie znaczenie. Ogólnie jedyny powód, dla którego można
unikać podawania, to "dla świętego spokoju".

--
Marcin

do góry

On 2024-07-01, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 01.07.2024 o 07:09, Marcin Debowski pisze:
>> Nazwisko i imię może być prawdziwe, ale może wskazywać na inną osobę.
>
> Może wszystko. Ja po prostu mama takie spostrzeżenie, ze osoby
> podpisujące się imieniem i nazwiskiem (nie wiem czyim) przeważnie w
> mojej ocenie piszą bardziej merytorycznie.

Merytorycznie to niekoniecznie, tzn., po pseudonimami tez często piszą
bardzo merytorycznie. Bardziej, ujmę to tak, mają mniejsze tendencje do
leczenia publicznie różnych kompleksów :) Ale, ponownie, specyfika
polskiego Usenetu jest taka, że jak ktos tu juz jest obecny, szczególnie
dłuższy czas, to jednak jakiś akceptowalny poziom zwykle reprezentuje.

--
Marcin

do góry

W dniu 02.07.2024 o 04:13, Marcin Debowski pisze:

>> Oczywiście zakładając że podajesz prawdziwe dane.
>
> No własnie trik polega na tym, że nie wiesz czy podaję,

Na potrzeby dyskusji zakladamy że tak. Inaczej takie lewe dane to jak
nick albo wręcz kradzież tożsamości.
> A jak się już oszacuje, to zwykle wychodzi, że znajomość tego nazwiska i
> imienia ma niewielkie znaczenie. Ogólnie jedyny powód, dla którego można
> unikać podawania, to "dla świętego spokoju".

W mojej ocenie jednak o wiele łatwiej kogoś znaleźć jak masz jego dane
osobowe a nie zmyślony nick. Po nicku penie też się da.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Mocno przesadziłeś ;-))
Ale po odpowiednim nakarmieniu filtrów w czytniku osiągamy swój własny świat.


-----
> akceptowalny poziom

do góry

On Mon, 1 Jul 2024 19:04:48 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 01.07.2024 o 18:35, Shrek pisze:
>> NIe chce mi się szukać, ale zwykle wypada od kilku do kilkunastu osób o
>> danym inmieniu i nazwisku. Zwykle wystarczy garść informacji z tego co
>> pisaeś na usenecie, żeby zawęzić do jednego bądź dwóch osób z innych
>> źródeł.
>
> U mnie w mieście jest nas co najmniej dwóch. Jeśli ktoś ma bardziej
> popularne imię i nazwisko, to bywa, że PESEL wywala kilkadziesiąt albo
> więcej osób.

Z jednego miasta?

Kowalskich jest 68 tys Polek i 67 tys Polaków.

> Znam dokąłdnie jedną u nas mieszkająca kobietę, która jest
> jedna w PESEL i mamy masę pomocy prawnych, bo akurat jej imię i nazwisko
> było używane w oszustwach i za każdym razem pytamy, czy to nie ona. mamy

Tylko imię i nazwisko?

> gotowy protokół i bywa, ze okazyjnie się ją wydzwania i gdzieś na
> mieście łapie, by podpisała.

Co się stało, nie mozna odesłać petenta do sądu cywilnego ? :-P

> Dziecko z przedszkola niedaleko nas akurat
> odbiera. N jej personalia, ale zupełnie innym PESEL założono serię
> rachunków bankowych gdzieś z drugiej strony Polski.

No to po co jej d* zawracacie?.
Szukajcie po numerze :-)

J.

do góry

W dniu 02.07.2024 o 00:06, Robert Wańkowski pisze:
>> U mnie w mieście jest nas co najmniej dwóch. Jeśli ktoś ma bardziej
>> popularne imię i nazwisko, to bywa, że PESEL wywala kilkadziesiąt albo
>> więcej osób. Znam dokąłdnie jedną u nas mieszkająca kobietę, która
>> jest jedna w PESEL i mamy masę pomocy prawnych, bo akurat jej imię i
>> nazwisko było używane w oszustwach i za każdym razem pytamy, czy to
>> nie ona. mamy gotowy protokół i bywa, ze okazyjnie się ją wydzwania i
>> gdzieś na mieście łapie, by podpisała. Dziecko z przedszkola niedaleko
>> nas akurat odbiera. N jej personalia, ale zupełnie innym PESEL
>> założono serię rachunków bankowych gdzieś z drugiej strony Polski.
> Przypadek czy z jakiś powodów do takiego oszustwa takie niepowtarzalne
> nazwisko i imię lepiej się nadaje?

Moim zdaniem przypadek.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.07.2024 o 12:32, J.F pisze:

>> U mnie w mieście jest nas co najmniej dwóch. Jeśli ktoś ma bardziej
>> popularne imię i nazwisko, to bywa, że PESEL wywala kilkadziesiąt albo
>> więcej osób.
> Z jednego miasta?
> Kowalskich jest 68 tys Polek i 67 tys Polaków.

Ale nie każdy się Kowalski nazywa.
>
>> Znam dokąłdnie jedną u nas mieszkająca kobietę, która jest
>> jedna w PESEL i mamy masę pomocy prawnych, bo akurat jej imię i nazwisko
>> było używane w oszustwach i za każdym razem pytamy, czy to nie ona. mamy
> Tylko imię i nazwisko?

Tak.
>
>> gotowy protokół i bywa, ze okazyjnie się ją wydzwania i gdzieś na
>> mieście łapie, by podpisała.
> Co się stało, nie mozna odesłać petenta do sądu cywilnego ? :-P

Żeby sąd ją przesłuchiwał?
>
>> Dziecko z przedszkola niedaleko nas akurat
>> odbiera. N jej personalia, ale zupełnie innym PESEL założono serię
>> rachunków bankowych gdzieś z drugiej strony Polski.
> No to po co jej d* zawracacie?.
> Szukajcie po numerze :-)

Butów?

--
(~) Robert Tomasik

do góry