-
1. Data: 2006-04-22 12:52:40
Temat: Trybunal Debili a nie Konstytucyjny
Od: bin <c...@t...net>
Tak to jest kiedy nie oczyscilio sie sadownictwa z kurewek PRLu.
Przeciez po mordach widac toto:
http://www.trybunal.gov.pl/jpg/pelnysklad.jpg
Zwlaszcza ta kurewka siegajaca jeszcze towarzysza Wieslawa:
http://www.trybunal.gov.pl/Trybunal/Sklad/jpg/safja.
JPG
http://www.trybunal.gov.pl/Rozprawy/2006/k_06_06.htm
K 6/06
Wniosek Naczelnej Rady Adwokackiej
Stanowisko Prokuratora Generalnego
Stanowisko Sejmu RP
Komunikat prasowy po rozprawie dotyczącej aplikacji adwokackich.
Większe otwarcie na pomoc prawną musi opierać się na klarownych
przesłankach i nie powinno pomijać odpowiednich instrumentów ochronnych,
istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa prawnego osób korzystających
z takiej pomocy.
19 kwietnia 2006 r. o godz. 9. 30. Trybunał Konstytucyjny w pełnym
składzie rozpoznał wniosek Naczelnej Rady Adwokackiej dotyczący
aplikacji adwokackich.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
1. Ustawa z dnia 30 czerwca 2005 r. o zmianie ustawy - Prawo o
adwokaturze i niektórych innych ustaw jest zgodna z art. 118 ust. 3 oraz
art. 119 ust. 1 i 2 Konstytucji.
2. Art. 1 pkt 5 lit. b ustawy z 30 czerwca 2005 r. powołanej w punkcie
1, zmieniający brzmienie art. 58 pkt 12 lit. b ustawy z dnia 26 maja
1982 r. - Prawo o adwokaturze w zakresie, w jakim pozbawił samorząd
adwokacki wpływu na ustalanie zasad składania egzaminu adwokackiego,
odpowiedniego do sprawowanej pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu
adwokata, jest niezgodny z art. 17 ust. 1 Konstytucji.
3. Art. 5 ustawy z 30 czerwca 2005 r. powołanej w punkcie 1, w części
dotyczącej aplikantów adwokackich, jest zgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
4. Art. 4 ust. 1a ustawy z 26 maja 1982 r. powołanej w punkcie 2, dodany
na podstawie art. 1 pkt 1 ustawy z 30 czerwca 2005 r. powołanej w
punkcie 1, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji.
5. Art. 66 ust. 1 pkt 2 ustawy z 26 maja 1982 r. powołanej w punkcie 2,
w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 7 lit. a ustawy z 30 czerwca 2005
r. powołanej w punkcie 1, w zakresie, w jakim stwarza możliwość
dopuszczenia do wykonywania zawodu adwokata osób, które po złożeniu
wskazanych w nim egzaminów nie wykazują się odpowiednią praktyką w
zawodzie prawniczym, jest niezgodny z art. 17 ust. 1 Konstytucji
6. Art. 66 ust. 1a pkt 2-4 ustawy z 26 maja 1982 r. powołanej w punkcie
2, dodany na podstawie art. 1 pkt 7 lit. b ustawy z 30 czerwca 2005 r.
powołanej w punkcie 1, jest niezgodny z art. 2 i art. 17 ust. 1 Konstytucji.
7. Art. 75a ustawy z 26 maja 1982 r. powołanej w punkcie 2, w brzmieniu
nadanym przez art. 1 pkt 14 ustawy z 30 czerwca 2005 r. powołanej w
punkcie 1, jest zgodny z art. 2 i art. 17 ust. 1 Konstytucji.
8. Art. 75b-75j ustawy z 26 maja 1982 r. powołanej w punkcie 2, dodane
na podstawie art. 1 pkt 15 ustawy z 30 czerwca 2005 r. powołanej w
punkcie 1, są zgodne z art. 2 i art. 17 ust. 1 Konstytucji.
9. Art. 76b ustawy z 26 maja 1982 r. powołanej w punkcie 2, dodany na
podstawie art. 1 pkt 17 ustawy z 30 czerwca 2005 r. powołanej w punkcie
1, rozumiany jako odnoszący się również do aplikantów adwokackich,
którzy rozpoczęli odbywanie aplikacji przed dniem wejścia w życie ustawy
z 30 czerwca 2005 r. powołanej w punkcie 1, jest niezgodny z zasadą
ochrony interesów w toku wynikającą z art. 2 Konstytucji.
10. Art. 78 ust. 1 i 6 ustawy z 26 maja 1982 r. powołanej w punkcie 2, w
brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 19 ustawy z 30 czerwca 2005 r.
powołanej w punkcie 1, jest niezgodny z art. 17 ust. 1 Konstytucji.
11. Art. 78i ust. 2 i 3 ustawy z 26 maja 1982 r. powołanej w punkcie 2,
dodany na podstawie art. 1 pkt 20 ustawy z 30 czerwca 2005 r. powołanej
w punkcie 1, jest niezgodny z art. 17 ust. 1 Konstytucji.
Przepisy wymienione w punktach 2, 4, 10 i 11 tracą moc obowiązującą z
dniem 31 grudnia 2006 r.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego brak było wystarczających danych do
stwierdzenia, że przy wnoszeniu poselskiego projektu ustawy oraz przy
nadaniu ustawie nowelizującej ostatecznego kształtu nastąpiło naruszenie
Regulaminu sejmu i Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny przyjął, że
intencją ustawowodawcy było stworzenie specjalnej podstawy prawnej dla
wykonywania usług prawniczych o mniej złożonym charakterze. Większe
otwarcie na pomoc prawną musi opierać się jednak na klarownych
przesłankach i nie powinno pomijać odpowiednich instrumentów ochronnych,
istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa prawnego osób korzystających
z takiej pomocy. Pozbawienie Naczelnej Rady Adwokackiej uprawnień do
"ustalania zasad składania egzaminu adwokackiego" prowadzić może do
uniemożliwienia lub zawężenia realizacji konstytucyjnej pieczy nad
należytym wykonywaniem zawodu. Dopuszczenie do wpisu na listę adwokatów
osób, które nie mogą się wylegitymować nawet krótką praktyką zawodową,
narusza w sposób ewidentny możliwość sprawowania pieczy przez organy
samorządu adwokackiego nad należytym wykonywaniem zawodu adwokata. Zwrot
np. usługi "polegające na stosowaniu prawa" przez osoby (prywatne) o
wykształceniu prawniczym w oparciu o umowy "do których stosuje się
przepisy o zleceniu" pozostaje niedookreślony . Prowadzi to do
zastrzeżeń dotyczących niepełnego zachowania rygorów przyzwoitej
legislacji. Trybunał stwierdził, że warunkiem właściwego sprawowania
pieczy samorządu adwokackiego nad należytym wykonywaniem zawodu adwokata
jest odpowiednio znaczący wpływ tego samorządu tak na zasady odbywania
aplikacji adwokackiej jak też na zakres merytoryczny egzaminu
adwokackiego rozumianego jako sprawdzian umiejętności zawodowych w tym
zakresie. Warunku tego nie spełniają w dostatecznym stopniu przepisy
nowelizowanej ustawy w zakresie składu komisji do przeprowadzenia
egzaminu adwokackiego. Wadą regulacji jest też brak przepisów
przejściowych określających kwestię odpłatności aplikacji adwokackich
rozpoczętych przed nowelizacją. Wada ta polega na niedostatecznej
ochronie "interesów w toku".
Rozprawie przewodniczył prezes TK Marek Safjan, a sprawozdawcą był
sędzia TK Marian Grzybowski.
Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku
Ustaw.
-------------------
http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/1.htm
Art. 17.
1. W drodze ustawy można tworzyć samorządy zawodowe, reprezentujące
osoby wykonujące zawody zaufania publicznego i sprawujące pieczę nad
należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i
dla jego ochrony.
2. W drodze ustawy można tworzyć również inne rodzaje samorządu.
Samorządy te nie mogą naruszać wolności wykonywania zawodu ani
ograniczać wolności podejmowania działalności gospodarczej.
-----------------------
Przy okazji:
http://www.worldlii.org/eu/cases/ECHR/1994/8.html
-
2. Data: 2006-04-22 13:25:44
Temat: Re: Trybunal Debili a nie Konstytucyjny
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<c...@t...net> napisal(a):
> Tak to jest kiedy nie oczyscilio sie sadownictwa z kurewek PRLu.
>
> Przeciez po mordach widac toto:
> http://www.trybunal.gov.pl/jpg/pelnysklad.jpg
No tak, bo przecież w TK powinni zasiadać studenci. :)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
3. Data: 2006-04-22 14:06:49
Temat: Re: Trybunal Debili a nie Konstytucyjny
Od: "mądrala" <jarekm_jasien(_wytnij_to_)@o2.pl>
> No tak, bo przecież w TK powinni zasiadać studenci. :)
> --
> Samotnik
nie da rady,
studenci są wszak ze względu na wiek
także skażeni PRL-em,
w TK mogą zasiadać tylko urodzeni po 89 roku
a i to też tylko w niektórych okresach.
m.
-
4. Data: 2006-04-22 14:24:50
Temat: Re: Trybunal Debili a nie Konstytucyjny
Od: "Przemysław Rokicki" <p...@N...gazeta.pl>
bin <c...@t...net> napisał(a):
mam rozumiec przez to ze konstytucja przestala byc dla ciebie najwazniejszym
aktem prawnym?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2006-04-22 16:55:10
Temat: Re: Trybunal Debili a nie Konstytucyjny
Od: "anakonda" <a...@o...pl>
Użytkownik "Przemysław Rokicki" <p...@N...gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:e2debi$co3$1@inews.gazeta.pl
> bin <c...@t...net> napisał(a):
>
> mam rozumiec przez to ze konstytucja przestala byc dla ciebie
> najwazniejszym aktem prawnym?
Nie zgadzam się ze sposobem argumentacji prowadzonej przez kogoś kto
podpisał się bin, ponieważ akurat wulgarne określenia tu nic nie pomogą ale:
Jeżeli możesz to spróbuj mi wyjaśnić, w jaki sposób rzeczona ustawa narusza
art.17 Konstytucji, bo mój mózg tego pojąć nie może, ani z punktu logiki ani
wykładni gramatycznej ani z punktu wykładni celowościowej, no chyba, że to
jest wykładnia korporacyjna adwokacka.
Dla wyśnienia, nie jestem aplikantem ani studentem i nie mam zamiaru
wykonywać żadnego zawodu prawniczego w rozumieniu tej ustawy, więc mnie ta
ustawa nie dotyczy.
abul
-
6. Data: 2006-04-23 09:43:16
Temat: Re: Trybunal Debili a nie Konstytucyjny
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
anakonda napisał(a):
> Użytkownik "Przemysław Rokicki" <p...@N...gazeta.pl>
> napisał w wiadomości news:e2debi$co3$1@inews.gazeta.pl
>> bin <c...@t...net> napisał(a):
>>
>> mam rozumiec przez to ze konstytucja przestala byc dla ciebie
>> najwazniejszym aktem prawnym?
> Nie zgadzam się ze sposobem argumentacji prowadzonej przez kogoś kto
> podpisał się bin, ponieważ akurat wulgarne określenia tu nic nie pomogą ale:
> Jeżeli możesz to spróbuj mi wyjaśnić,
nie wyjasnei bo jeszcze sie nie uczylem prawa konstytucyujnego, ale
jednak jakis szacunek sie nalezy tej instytucji.
P.
-
7. Data: 2006-04-23 10:09:40
Temat: Re: Trybunal Debili a nie Konstytucyjny
Od: "Tomek" <k...@o...pl>
> bin <c...@t...net> napisał(a):
>
> mam rozumiec przez to ze konstytucja przestala byc dla ciebie najwazniejszym
> aktem prawnym?
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Zauwazyłem że konstytucja staje się najważniejszym aktem prawnym jak dotyczy
Balcerowicza albo Kwaśniewskiego. Zwlaszcza w sytuacji gdy ktoś chce in slusznie
zrobić z d.. jesień średniowiecza. Bo jak ma dotyczyć Jana Nowaka ze skrzynki
pocztowej to już nie działa i przestaje być aktem prawnym a staje się nic nie
znaczacym bełkotem. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2006-04-23 19:45:40
Temat: Re: Trybunal Debili a nie Konstytucyjny
Od: "anakonda" <a...@o...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w
wiadomości news:e2fi6p$llm$3@inews.gazeta.pl
> anakonda napisał(a):
>> Użytkownik "Przemysław Rokicki" <p...@N...gazeta.pl>
>> napisał w wiadomości news:e2debi$co3$1@inews.gazeta.pl
>>> bin <c...@t...net> napisał(a):
>>>
>>> mam rozumiec przez to ze konstytucja przestala byc dla ciebie
>>> najwazniejszym aktem prawnym?
>> Nie zgadzam się ze sposobem argumentacji prowadzonej przez kogoś kto
>> podpisał się bin, ponieważ akurat wulgarne określenia tu nic nie
>> pomogą ale: Jeżeli możesz to spróbuj mi wyjaśnić,
>
> nie wyjasnei bo jeszcze sie nie uczylem prawa konstytucyujnego, ale
> jednak jakis szacunek sie nalezy tej instytucji.
>
> P.
mam wielki szacunek do TK ale pamiętaj, że szacunek do takich instytycji nie
powinien wynikać z tego czym są one, a jak pracują i jak orzekają.W tym
przypadku niestety TK nie zapracował na szacunek.
Nie trzeba być profesorem prawa, wystarczy przeczytać treść Art.17 i umieć
rozróżniać takie pojęca jak : fakultatywne i obligatoryjne, a w tym
przypadku "można tworzyć" ozancza "fakultatywne" - więc coś tu z wykłądnią
logiczną zastosowaną w tym wyroku jest nie tak.
abul
-
9. Data: 2006-04-23 20:39:45
Temat: Re: Trybunal Debili a nie Konstytucyjny
Od: Johnson <j...@n...pl>
anakonda napisał(a):
> Nie zgadzam się ze sposobem argumentacji prowadzonej przez kogoś kto
> podpisał się bin, ponieważ akurat wulgarne określenia tu nic nie pomogą ale:
> Jeżeli możesz to spróbuj mi wyjaśnić, w jaki sposób rzeczona ustawa narusza
> art.17 Konstytucji, bo mój mózg tego pojąć nie może, ani z punktu logiki ani
> wykładni gramatycznej ani z punktu wykładni celowościowej, no chyba, że to
> jest wykładnia korporacyjna adwokacka.
Może lepiej poczekaj i zapoznaj się z uzasadnieniem TK. Może wtedy
zrozumiesz.
>
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"